Dlaczego przeciętnej Amerykance tak trudno jest kupować ubrania?

instagram viewer

Pomimo faktu, że przeciętna Amerykanka jest teraz rozmiar 14, wygląda na to, że świat mody jest mniej przyjazny niż kiedykolwiek. Najpierw było katastrofa PR Abercrombie & Fitch, gdzie dyrektor generalny Mike Jeffries powiedział, że kobiety powyżej pewnego rozmiaru „nie mogą należeć” do jego sklepów; teraz Lululemon jest bycie oskarżonym o unikanie klientów plus-size, ukrywając swoje rozmiary 12s przed salą sprzedaży.

Nie trzeba posuwać się daleko, aby zobaczyć tę różnicę w namacalny sposób: szybka wizyta na przykład w popularnej witrynie e-commerce Net-a-Porter pokazuje, że obecnie w rozmiarze 6 dostępnych jest ponad 2000 opcji. Kliknij rozmiar 12, a liczba spadnie do nieco powyżej 200. Jest to powszechne doświadczenie w całej przestrzeni handlowej, co oznacza, że ​​sprzedawcy zostawiają przeciętną Amerykankę (taką jak ja), aby zeskrobała garderobę. Ale sprzedawca ModCloth ostatnio zgłoszone że przeciętny klient plus-size wydaje jeszcze niż jej prosty odpowiednik - więc co daje?

„Istnieje [wyrok na] plus wielkości rynku z prostymi rozmiarami, mówiący:„ Nie damy ci kwadratu materiał filmowy na naszej hali sprzedaży, ponieważ nie chcemy, żebyś był w naszym sklepie ”- mówi Eden Miller, która projektuje własną linię plus-size nazywa

Kabiria.

„Mówią, że to się nie sprzedaje, gdy w rzeczywistości nie ma wystarczającej różnorodności w ofertach i jest wpychany na zaplecze” wyjaśnia dalej, odnosząc się do domów towarowych, które umieszczają swoje ubrania w dużych rozmiarach między artykułami domowymi a dziecięcymi działów. „Jeśli musisz przejść przez kilka pokrowców na sofę lub zakładasz, że jesteś mamą i robisz zakupy dla swojego dziecka po prostu złapiesz wszystko, co pasuje do twojego ciała i założysz to, co tak naprawdę nie zwraca uwagi na klienta w równym stopniu sposób."

Takie podejście ma wpływ nie tylko na salę sprzedaży, ale także na sposób, w jaki projektanci są uczeni pracy. Aimee Cheshire, która prowadzi stronę internetową Madison Plus Wybierz, mówi mi, że wiele szkół mody nie uczy nawet projektowania w dużych rozmiarach. „Rynek jest dla głównego nurtu świata mody, ludzi, którzy projektują dla mody o prostych rozmiarach” – mówi mi. „Więc ludzie myślą, że to szalone, próbując uczyć swoich uczniów, jak wzorować plus rozmiary i projektować te figurki, ponieważ jest to znacznie trudniejsze”.

Pomimo tych wyzwań – a może ponieważ z nich — codziennie pojawiają się nowe opcje dla klientów plus-size od niezależnych projektantów. A dzięki internetowi możliwości te nie są już ograniczone do kobiet na obszarach miejskich. Ale nawet przy rosnącej grupie projektantów w dużych rozmiarach, zdobycie bardziej modnych taryf niekoniecznie staje się łatwiejsze. „Problem pojawia się, gdy fajne rzeczy nie są opracowywane w dużych ilościach” – wyjaśnia Cheshire.

„Mam tych wspaniałych projektantów, ale wszyscy sami się przypinają” – kontynuuje, przytaczając linię Millera Cabiria i jej inną ulubioną, Stefanie Bezaire. „Mogą wyprodukować tylko garstkę jednego rozmiaru, więc być może będziesz miał trzy rozmiary 18 – ilość produkcji jest tak mała, ponieważ wszyscy robią to sami i finansują ją sami lub za pośrednictwem Kickstarter."

A bardziej ugruntowane linie, które oferują plus size na masową skalę, nie reklamują tego. „Jedną z rzeczy, która znacznie poprawiłaby widoczność rosnącego rynku plus-size, jest to, że projektanci, którzy: obecnie oferują duże rozmiary, które zainwestowały więcej swoich zasobów w publikację i marketing swoich linii, oferuje Nicolette Mason, blogerka i współredaktorem mody at Marie Claire.

„MICHAEL Michael Kors [współczesna linia Korsa w dużych rozmiarach] jest dostępny w prawie każdym dziale sklepu - od Bloomingdale's do Macy's po Nordstroms - ale nigdy nie publikują tej linii ani nie poświęcają jej miejsca na reklamę w wszystko."

Bez tej cennej przestrzeni reklamowej magazyny modowe nie mogą – lub nie chcą – poświęcać przestrzeni redakcyjnej na plus. Mason, który pisze Marie Claire„Duża dziewczyna w chudym świecie” każdego miesiąca ma być może najlepszą perspektywę na to szczególne wyzwanie. „Markom plus size jest naprawdę trudno znaleźć miejsce w mediach drukowanych”, mówi. "Jeśli liczysz Marie Claire, Ludzie StyleWatch, W stylu, Czerwona książka oraz Przepych, oni wszyscy mają jeden strona poświęcona rozmiarom plus."

„Po prostu nie ma zbyt wiele miejsca, aby przekazać słowo”.

Jest to problem cykliczny: bez relacji w mediach firmy nie mogą przyciągnąć uwagi potencjalnych inwestorów. "WWD nie podałby mi pory dnia, a myślę, że mam naprawdę niesamowity produkt, o którym należy mówić” – Cheshire opowiada mi o swojej stronie. „Inwestorzy uwielbiają inwestować w inną linię dżinsów, kolekcję torebek lub linię biżuterii. Muszą zrobić krok naprzód i zacząć w nas wierzyć i naprawdę zacząć pomagać tej branży w rozwoju, ponieważ tak długo robiliśmy boot-strapping, że nadszedł czas, aby naprawdę przenieść się na wyższy poziom.

Ostatecznie jednak warunki poprawią się tylko wtedy, gdy plus klient będzie gotowy zainwestować w siebie. Każda kobieta, z którą rozmawiałam, powiedziała mi w ten czy inny sposób, że przeciętny klient plus niechętnie inwestuje w jej garderobę. Jest to rodzaj wsparcia, który jest niezbędny do rozwoju rentownego rynku mody w dużych rozmiarach. Ale jest to problem, który zdaniem Millera jest głęboki.

„[Kobiety plus size] są zasadniczo atakowane w mediach, gdy mówi się im, że powinieneś mieć moralne stanowisko w kwestii tego, jaki masz rozmiar, zamiast być wygodne i akceptujące to i szukające pięknych ubrań w twoim rozmiarze” – wyjaśnia – „lub dysmorfii ciała na drugim końcu, gdzie tak wiele kobiet na cięższym końcu spektrum plus size czują, że nie wyglądają dobrze w niczym, co wkładają, nawet gdy coś wkładają i wyglądają fantastyczny. To aspekt akceptacji ciała”.

To skomplikowana sprawa, a rynek mody plus size ma przed sobą sposoby. Ale dzięki szczerym blogerom, masowym sprzedawcom, takim jak ASOS, którzy wprowadzają stylowe linie plus, i niezależnym projektantom, takim jak ci, którzy wspierają Cheshire na jej stronie, sprawy posuwają się do przodu.

Sprawdź niektórych z ulubionych projektantów w Cheshire w dużych rozmiarach: