Kenneth Cole wraca dziś wieczorem na wybieg po siedmioletniej przerwie. Ale nie oczekuj tradycyjnego pokazu na wybiegu.
W końcu to ten facet, który 30 lat temu po raz pierwszy pokazał swoją linię butów w zwiastunie filmu na miejskiej ulicy podczas FANY (Fashion Footwear Association of New York) pokaz obuwia zamiast jechać konwencjonalną (i droższą) trasą i wynająć salon przestrzeń. (Musiał zarejestrować swoją firmę jako Kenneth Cole Productions, aby uzyskać zezwolenie).
Na dzisiejszy program spodziewaj się ataku w mediach społecznościowych. Pas startowy będzie transmitowany na żywo, przypinany, publikowany na Instagramie, tweetowany, publikowany na Facebooku i spadający – z myślą o dobrej sprawie: dla każdego obserwatora @Kennethcole, który tweetuje używając hashtagu #KCRUNWAY, Kenneth Cole Productions przekaże 1 $ na rzecz amfAR, The Foundation for AIDS Research (Cole był uhonorowany na gali amfAR zeszłej nocy).
„Mamy nadzieję, że damy ludziom wrażenia z pokazów mody, których nigdy wcześniej nie doświadczyli”, powiedział nam Cole przez telefon. „Chodzi o korzystanie z różnych platform społecznościowych”. Osobisty Instagram i Twitter Cole'a są, jak mówimy, uchwyceniem jego przygotowań do występu.
To ironiczna taktyka, biorąc pod uwagę, że Cole zrobił notoryczny błąd w mediach społecznościowych kiedy podczas powstania w Egipcie on (lub ktoś z jego obozu) napisał na Twitterze „Miliony są wzburzone z powodu #Kairu. Plotka głosi, że nasza nowa wiosenna kolekcja jest już dostępna online”. Ale to było dwa lata temu. I chociaż Cole uważa się za „sfrustrowanego użytkownika sieci społecznościowych”, rozumie wartość mediów społecznościowych – nawet jeśli przynoszą one odwrotny skutek.
„Jeśli nie będę wrażliwy na to, co ludzie mają do powiedzenia, trudno nam będzie zasłużyć na ten związek” – powiedział Cole. „Jesteśmy tam ujawnieni online. Ale to dzisiaj koszt wejścia. Tak robi się biznes. Jeśli nie jesteś na to otwarty, to nie jestem pewien, w jakim biznesie chcesz być.
Cole mówi, że opuścił wybieg siedem lat temu, częściowo dlatego, że „zmagał się” ze skutkami internetu. „Wszyscy mieli dostęp do tego nowego elementu treści, a jednocześnie produkt nie jest dla nich dostępny, ponieważ był poza sezonem”.
Podczas powrotu na wybieg Cole wydaje się mieć mocne pojęcie o tym, jak działać online, aby jak najlepiej przyciągnąć globalną publiczność. „Dziś każdy jest redaktorem – niektórzy są rozważni, a inni mniej” – powiedział. „Ale każdy ma platformę, którą można zweryfikować na jego warunkach. To bardzo różne, ale też sprawia, że jest tak ekscytujące. Dopiero kiedy myślisz, że się zorientowałeś, zdajesz sobie sprawę, że lepiej nie kłaść się.”
A Cole wciąż stoi.