Karl Lagerfeld ujawnia swoją szaloną codzienną rutynę

Kategoria Moda Jest Fajna Bazar Harfara Karl Lagerfeld Klorane Czasopisma | September 18, 2021 23:01

instagram viewer

Widzieliśmy już, jak Karl Lagerfeld udaje, że załatwia przyziemne sprawy, które robią normalni ludzie – na przykład chodzić na zakupy spożywcze i jeździć samochodem – jako

W swojej porannej rutynie:

Nie ubieram się i biorę kąpiel aż do obiadu, bo robię brudną robotę, maluję kolorami. Noszę więc długą koszulę nocną; staje się czymś w rodzaju fartucha malarskiego, a potem trafia do pralni. Wszystko – prześcieradła, koszulę nocną i szlafroki – zmieniam każdego dnia. Lubię wszystko, co można prać, włącznie ze mną.

Na jego produktach do kąpieli:

Kiedy jestem gotowa, moczę się w wannie, jeśli naprawdę chcesz wiedzieć. Kiedyś miałem produkt, który kochałem, Shu Uemura, ale już go nie produkują, więc znalazłem francuski produkt, który zmiękcza wodę; ma sto lat. Włożyłem pół butelki do wanny.

Podczas ćwiczeń:

Ćwiczę bardzo mało, ponieważ mój lekarz powiedział, że nie jest to konieczne. Dużo zrobiłem, kiedy byłem bardzo młody, i wszystko, co robisz, gdy jesteś młody, zostaje.

Na jego „mundurach”:

Mój najnowszy mundurek to właściwie dwa zestawy – specjalna marynarka z frędzlami uszyta przez Diora, ale nie to, co nosisz na wesele. Mam je z tweedu i tym podobnych rzeczy. Potem mam kolejną kurtkę, którą uwielbiam z nowej męskiej kolekcji Diora, którą kupiłem pięć razy, więc ludzie myślą, że noszę to samo codziennie, ale w rzeczywistości to nigdy nie jest to samo. A potem noszę dżinsy; w tej chwili pochodzą z mojej nowej kolekcji. Są ciemnoszare z moją twarzą, moim profilem, nadrukowanym na nich czarnym kolorem, ale naprawdę trzeba na nie spojrzeć, żeby to zobaczyć.

O tym, co zrobi ze swoimi starymi ubraniami:

Wciąż mam wszystkie moje ubrania sprzed 10 lat od Diora, ale myślę, że oddam je Diorowi do muzeum. Mam ubrania, które są unikatowe, których już nigdy więcej nie założę, bo życie jest teraz inne, wiesz. Kiedyś dużo faksowałem, ale ludzie już nie mają faksów.

W swoich dwóch domach:

Właściwie mam dwa domy. Ten dom służy tylko do spania i szkicowania, a ja mam drugi, dwa i pół metra dalej, na lunch i kolację, na spotkanie z ludźmi, gdzie jest kucharz i tak dalej.

O tym, jak pracuje:

Sposób, w jaki szkicuję, sposób, w jaki pracuję, wszystkie prace wolę robić wieczorem lub rano i w weekend, a wszystko wysyłam na iPhonie. Nie ma mnie w studiu drapowania – nie robię takich rzeczy. Moja praca jest bardzo koncepcyjna.

Na Choupette:

Ostatnio bawię się z moim kotem, Choupette. Kot zawsze zostaje w domu, a kiedy wychodzę, opiekuje się nią pokojówka. Kot jest jak bardzo wyrafinowany przedmiot; nie wychodzi na ulicę i nie chodzi w inne miejsca. Jest zepsutą księżniczką.

Zdjęcia: Karl Lagerfeld przez Harper's Bazaar