Valentino tworzy piękny hołd dla plemiennej Afryki podczas wiosennego wybiegu 2016

Kategoria Wiosna 2016 Wiosna 2016 Paryż Valentino | September 18, 2021 22:40

instagram viewer

Spojrzenie z wiosennego wybiegu Valentino 2016. Zdjęcie: Imaxtree

Plemienna Afryka jest trudnym tematem dla projektantów mody, zwłaszcza biorąc pod uwagę całą wściekłość Internetu z powodu zawłaszczania kultury w dzisiejszych czasach. Ale we wtorek ValentinoMaria Grazia Chiuri i Pierpaolo Piccioli pokazali branży, jak dobrze można to zrobić, z olśniewającym misterne ubrania, które luźno – nie dosłownie – nawiązywały do ​​szerokiej gamy grup kulturowych, zarówno afrykańskich, jak i Włoski. (Inne elementy spektaklu, takie jak ciężkie odlewanie białych modelek i potarganych włosów, nie byli jednak tak bystrzy.)

Do utworu przewodniego „Pożegnanie z Afryką” modelki wyszły w sekwencji sięgających kostek sukienek z ciemnego jedwabiu i koronki, które stawały się coraz bardziej wyszukane i coraz bardziej kolorowe w miarę postępu pokazu, w połączeniu z naszyjnikami z kościanym kołnierzem, skórzanymi sandałami z paskami oraz ręcznie malowanymi i wysadzanymi koralikami torebkami, które mocno utrzymywały kolekcję na temat. Wczesnym wyróżnikiem był długi czarny wełniany płaszcz barwnie haftowany na rękawach, dole i całym przodzie, z piórami wyrastającymi przy kieszeniach i łokciach, jak a także serię czarnych koronkowych sukienek i przegródek wyłożonych nabijaną skórą dla efektu zbroi (który wyglądał szczególnie dobrze na plisach do kostek Spódnica).

Zostaliśmy również zabrani w kolumnową sukienkę z warstwową spódnicą z piór i mocno wysadzanym koralikami gorsetem, który na pierwszy rzut oka wydawał się być wysadzany perłami i doskonale syntetyzował grę europejską i plemienną w kolekcji sukienka. Zaczęły się od zamaszystych czarnych sukienek obszytych kolorowymi koralikami Masajów, skórzanych kurtek z frędzlami z ręcznie malowanymi geometrycznymi wzorami i prostszych jedwabnych sukienek z nadrukami ptaków, tygrysów i żyraf. Ale to dwie najprostsze sukienki — plisowany, półprzezroczysty szyfon i ziemisty kolor, z falującymi pelerynami — skradły nam oddech. Kiedy wydawało się, że ton emocji nie może być wyższy, Valentino wysłał sekwencję czystych sukien: jedną cudownie haftowaną malutkie upierzone ptaszki na gorsecie, inne z ptakami wydłubanymi w srebrnych koralikach, jego szeleszcząca spódnica z jedwabiu z frędzlami tiul.

Ze wszystkich pokazów, w których brałem udział w tym sezonie, tylko jeden otrzymał owację na stojąco i był to Valentino. I sowicie zasłużona — była to bowiem kolekcja przepełniona miłością do piękna i kunsztu, a z kolei stosowny hołd dla całego piękna, jakie Afryka ofiarowała światu.

Valentino RS16 3014.jpg
Valentino RS16 1482.jpg
Valentino RS16 1507.jpg

89

Galeria

89 Obrazy

Zdjęcie na stronie głównej: Imaxtree