Valentino Mens Fall 2012: Label powraca do Florencji w Pitti Uomo

instagram viewer

FLORENCJA-- „Mieliśmy długi romans z ValentinoRaffaello Napoleone, dyrektor generalny Pitti Immagine, powiedział mi po pokazie męskiej odzieży Valentino we Florencji w tym tygodniu (Valentino zadebiutował na arenie międzynarodowej we Florencji w 1962 roku). „Oczywiście mieliśmy już związek w przeszłości z Valentino i Giancarlo Giammetti i robiliśmy z nimi różne rzeczy w przeszłości, ale to się całkowicie zmieniło... Zaczęliśmy śledzić prace nowych projektantów i czekaliśmy na moment, kiedy będą gotowi do wprowadzenia linii odzieży męskiej. Teraz widzieliśmy ich dwie prezentacje odzieży męskiej i zdecydowaliśmy, że nadszedł właściwy moment, aby wypuścić linię.

I co to była za premiera. Jako gościnny projektant Pitti Uomo, Projektanci Valentino Maria Grazia Chiuri i Pierpaolo Piccoli zostali zaproszeni do zaprezentowania swojej kolekcji odzieży męskiej na sezon jesienno-zimowy 2012/13. Miejscem akcji był Palazzo Corsini, piękny XVI-wieczny barokowy pałac z freskami na suficie - który posłużył do ukazania nowoczesnej kolekcji Chiuri i Piccoli w wyraźnym reliefie. Jakby opływowe sylwetki – elegancki garnitur i delikatne, lekkie trencze i peleryny, które były napięte z tyłu (ukłon w stronę couture) – nie krzyczeli wystarczająco głośno „nowoczesne”, modelki szły przed oślepiająco jasnym ekranem LED, na którym pokazywano wideo przedstawiające pas startowy. Po przejściu przez dziedziniec miękko oświetlony latarniami i wypełniony kieliszkami szampana, jasne światła i gładkie linie wstrząsały – i o to właśnie chodziło.

Technologia i konstrukcja pasowały do ​​nowoczesnych sylwetek: tkaniny były spajane na gorąco, a użyte materiały wahały się od kaszmiru po japoński dżins. Paleta kolorów była stonowana – nie było tu jaskrawoczerwonej czerwieni Valentino – tylko głęboka leśna zieleń, bordo i granat mieszały się z całą czernią. A jeśli myślałeś, że trend portfelowy jest przeznaczony tylko dla kobiet, pomyśl jeszcze raz. Modele Chiuri i Piccioli trzymały grube skórzane koperty, które wyglądały mniej więcej na rozmiar iPada...