Conde dywersyfikuje swoje podejście do reklam, zarabia pieniądze

instagram viewer

Wczoraj Czasyrozcięty stan sprzedaży reklam Conde Nasta, stwierdzający, że dobrze radzą sobie tylko czasopisma, które „zarzucają szerszą sieć” pod względem tego, komu pozwalają reklamować się w swoich publikacjach w tej chwili, ale wieloletnie stanowisko Conde, że nigdy nie negocjuje swoich cen z reklamodawcami, może okazać się dobrym planem długoterminowym i „uczciwym podejściem do cennik". Tymczasem International Herald Tribune raporty że Conde Nast dywersyfikuje (i tym samym wzmacnia) swoją bazę reklamodawców, faktycznie tworząc kampanie, jak te, które zrobili dla LG, Lexusa, Grey Goose i Dillard's, za pośrednictwem „wydarzeń w sklepach, imprez i programów telewizyjnych” podczas 2008. Tworząc te kampanie reklamowe, Conde zaplanował kilka rzeczy: 1. Domagają się, aby wszystkie kampanie tworzone we własnym zakresie były również tylko opublikowany we własnym zakresie. Więc, W stylu, należąca do Time Inc, nigdy nie będzie miała jednej z reklam stworzonych przez Conde Nast Media Group – w przeciwieństwie do

Moda, szczęście lub urok, wszystkie opublikowane przez Conde. 2. Ponieważ już gwarantują przestrzeń reklamową w swoich magazynach i witrynach internetowych dla tych reklamodawców, tworząc swoje kampanie, tworzą również kampanii przy stosunkowo niskich kosztach, co jest atrakcyjne zarówno dla reklamodawców, jak i dla Conde Nast - w zasadzie wymyślili system, w którym wydają niewiele (w tworzeniu kampanii), ale gwarantuje dużo (przychody z reklam, wyłączność, luksus braku konieczności schodzenia „na dół” ze swoją bazą reklamodawców) w powrót. To, w połączeniu z ostatnimi wiadomościami, że Conde zarobiłby znacznie więcej dolarów dzięki większej ilości materiałów wideo w Internecie, sprawia, że ​​myślimy, że Conde może nie radzić sobie tak źle, jak ludzie pomyśl, pomimo ostatnich problemów – w końcu dyrektor marketingu LG powiedział: „Na koniec 2009 roku potencjalnie wydamy więcej z Conde Nast niż rok temu." Co w tym środowisku robi wrażenie, nie?