Spocona Betty z Londynu bierze udział w Lululemon w USA

Kategoria Lululemon Styl Spocona Betty Tamara Wzgórze Norton | September 18, 2021 08:31

instagram viewer

Brytyjska przedsiębiorczyni i entuzjastka ćwiczeń fizycznych Tamara Hill-Norton założyła swoją linię odzieży sportowej, Spocona Betty, w Londynie w 1998 roku, czyli w tym samym roku Lululemon wystrzelony. Spocona Betty miała jednak zupełnie inną trajektorię - powolny i stały wzrost, a nie skrajne wzloty i upadki, których doświadczył Lululemon, który wszedł na giełdę w 2007 roku. Sweaty Betty ma teraz 40 butików w Wielkiej Brytanii i właśnie otworzyła dwa w USA (jeden w Nowym Jorku i jeden w Greenwich w stanie Connecticut), a w planach jest ich więcej.

Spotkałam Hill-Norton podczas niedawnej prezentacji kolekcji Sweaty Betty na jesień 2014, która jest pełna żywych nadruków i luźnych, fajnych kształtów, z których znana jest marka. (Pełne ujawnienie: jestem wielkim fanem i nie mogłem być bardziej podekscytowany, gdy kilka lat temu uruchomiono amerykańską witrynę. Kupowałem przedmioty, kiedy jechałem do Londynu do pracy). Jesienią spodziewaj się, że zobaczę graficzną mieszankę wzorów kwiatowych i architektury miejskiej, nadruk przedstawiający kijki w stylu „Men at Work” tańczące na bluzach oraz bieżnię o nazwie „Night Ninja”, wzorowaną na dziewczynach, które parkour.

Po otwarciu Lululemon w Londynie w tym miesiącu i konkursie dla wychowanki Sweaty Betty, chciałem porozmawiać z Hill-Norton o jej planach dotyczących marki.

Czy zainspirowało Cię to, co widziałeś kobiety noszące tutaj w USA?

Tak oczywiście. Szczególnie w Kalifornii. Często tam chodzę. Sposób, w jaki noszą się na co dzień przez cały dzień, naprawdę nas zainspirował. Nie tylko na siłownię. I wszystkie jaskrawe kolory i pokazywanie swoich ciał. Do tego surfing i narciarstwo i cały aktywny tryb życia. Nie tylko bieganie czy treningi studyjne.

Siłownia na ulicę dzieje się również w Nowym Jorku. Czy to nie jest coś takiego w Wielkiej Brytanii?

Nareszcie naprawdę się zaczyna. Myślę, że wciąż jesteśmy trochę w tyle. Cóż, zdecydowanie w Londynie to się [zaczyna]. Ale w pozostałej części Wielkiej Brytanii istnieje odzież sportowa do ćwiczeń, a potem przebierasz się w swoje normalne ubrania. Robi się coraz modniej i chłodniej. Ludzie lubią Cara Delevingne, która wygląda fajnie w swoich tenisówkach, czapce i bluzie z kapturem, sprawia, że ​​ludzie mówią: „Tak, to dobry wygląd!”

Jakie są najpopularniejsze style w Wielkiej Brytanii vs. Stany Zjednoczone.? Czy jest różnica w tym, co kupują kobiety?

W USA na pewno kochają rzeczy, których inne [marki] nie robią tak bardzo. Jak taniec. Wykonujemy serię taneczną inspirowaną baletem. W Wielkiej Brytanii ludzie naprawdę bardziej akceptują odciski. Robią czarną rzecz od dawna. W Nowym Jorku też kupią odbitki, ale zawsze chcą też czarne. W Wielkiej Brytanii sprzedajemy o wiele więcej odpowiednich biustonoszy do biegania. Wszyscy mówią: „Chcę mieć porządny stanik, który się nie rusza” i tak naprawdę nie ma znaczenia, jak wygląda. Ale uważamy, że to ważne, więc robimy to w jasnych kolorach. Tutaj zwykle jest to ładny, ładny stanik, nie ma znaczenia, czy nie jest tak wspierający – trochę to stwierdzamy. Więc to jest całkiem interesujące.

Zabawny. Niektóre amerykańskie firmy są bardzo skoncentrowane na technologii biustonoszy.

Staramy się zrobić jedno i drugie: zrobić to naprawdę wspierające, ale też całkiem ładne, zrób to w ładnych kolorach. I rób kreatywne rzeczy z paskami.

Czy są jakieś marki modowe, do których szukasz inspiracji?

ja osobiście kocham Aleksander Wang oraz Helmut Lang i ci dość sportowi projektanci, którym bardziej zależy na sylwetce, kształcie i materiałach niż na neonowych wykończeniach. Zdecydowanie na nie patrzymy, ale bardzo staramy się wymyślić własny, niepowtarzalny motyw, a potem po prostu posuwać się do przodu, zamiast przekładać stylizacje z wybiegów na odzież sportową.

Lululemon po prostu otwarty w Londynie. Czy jesteś zaniepokojony? Myślę, że w pewnym sensie jest to dla nas naprawdę dobre, ponieważ utrzymuje nas w gotowości i sprawia, że ​​patrzymy na to, jakie są nasze różnice. A potem naprawdę graj do tych mocnych stron i nie bądź taki sam jak wszyscy inni.

Jak myślisz, co wyróżnia Sweaty Betty?

Ma trochę dowcipu, z naszymi hasłami, ale jest też zaprojektowany z jakiegoś motywu, jak kolekcja modowa. Uprawiamy również multisport. Robimy naprawdę fajne rzeczy, takie jak jeżdżenie na nartach i pływanie, gdzie możemy naprawdę podkreślić modowy aspekt tego. I fakt, że robimy sporo europejskich tkanin, takich jak dżerseje i dzianiny, a także techniczne. Więc to trochę nieoczekiwane. Łączymy nasz wygląd z dzianiną. Możesz założyć sweter na spodnie do jogi. Myślę, że to trochę brytyjska sprawa – trochę nieoczekiwana, trochę dziwaczna, trochę dowcipu. Wraz z nadejściem Lulu oznacza to, że dużo więcej uwagi poświęca się [tej branży]. Wszyscy mówią: „Wow. Co się dzieje z odzieżą sportową?” Jest o wiele większy nacisk.

Jakie masz plany na przyszłość dla USA?

Chcielibyśmy [otworzyć więcej sklepów]. Szukamy Upper East Side i Upper West Side w Nowym Jorku. Naszym marzeniem na pewno byłaby Kalifornia - a potem ja tam zamieszkam!

Zdjęcia: dzięki uprzejmości