Porozmawiajmy o Lutz i Patmos

instagram viewer

Więc wczoraj wieczorem sprawdziliśmy jesienną kolekcję Lutz & Patmos w Sky Room w Nowym Muzeum. Widoki były niesamowite - niezakłócony widok na miasto i Carine Roitfeld w ciele. Ale ubrania... Czuliśmy, że swetry są urocze i nadające się do noszenia. Ale... Pokaz? Na swetry? Jeden po drugim tak? A wszystko całkiem proste? Pomyśleliśmy więc: „Och! Muszą być super miękkie!” Ale na pierwszy rzut oka wiedzieliśmy, że były gdzieś pomiędzy wełną a kaszmirem Banana Republic. Hmm... Zawsze jesteśmy fanami rzeczy, które można wrzucić do kina w chłodne, poniedziałkowe wieczory, ale nie wtedy, gdy są sprzedawane w setkach dolarów. Nie sądzimy, by Kirsten Dunst, która zaprojektowała niektóre elementy, nagle uczyniła kolekcję tak godną uwagi – więc co myślicie? Urocze okładki? Lub przesadzona przędza? [Na marginesie, prezentacja zawierała jeden interesujący szczegół - użycie manekinów zamiast modeli, coś, czym byliśmy zastanawiałem się, ponieważ mieliśmy niezręczne doświadczenie dotykania rąbka sukienki, podczas gdy modelka patrzył na nas z poprzedniego prezentacja...]