Styl uliczny w metrze

instagram viewer

Poznaj skoczka L i fotografa Claya Standleya. Na jego stronie Ładni chłopcy i ładne dziewczyny jeżdżą metrem, Standley nasyca przemijający ruch metra modą – unikając… typowy schemat stand-and-pose według Lincoln Center to już zrobione w kółko. Z wyczuciem ruchu i otworem na świeżość, ten urodziwy 26-letni straphanger ma nadzieję współpracy z awangardowymi projektantami i być może pewnego dnia złapania londyńskiej młodzieży na Rura. Niektóre z jego ujęć są ustawione, a niektóre to przypadkowe spotkania, ale to pozorna przypadkowość i zatrzymanie pośpiechu sprawia, że ​​jego styl fotografii jest atrakcyjny. Jeśli jego poddani mają czas, Standley pyta ich, co mają na sobie i kogo słuchają. A jeśli jesteś w Nowym Jorku, prawdopodobnie siedziałeś obok niego podczas porannego dojazdu do pracy. A jeśli nie, prawdopodobnie żałujesz, że tak było — Standley jest w drodze do czegoś ogromnego.

Fashionistka: Więc kim jesteś? Wytłumacz się! Moim rodzinnym miastem jest Portland i zaraz po studiach mieszkałem w Nowym Jorku. Wróciłem do Portland i wróciłem tutaj. To było kilka lat temu, kiedy zdecydowałem się robić fotografię – była to moja pasja od liceum, ale nigdy nie myślałem o robieniu tego profesjonalnie. Zaczęłam tego bloga na początku stycznia tego roku, ponieważ potrzebowałam projektu, który pozwoli mi robić zdjęcia na co dzień. Coś w zdaniu „ładni chłopcy i ładne dziewczyny” w pociągu właśnie wpadło mi do głowy i zapytałem „dlaczego nie?”.

Dlaczego metro? Powodem, dla którego chciałem [fotografować ludzi w metrze] jest to, że naprawdę się nudzi w pociągu, więc daje mi to coś do roboty. W dzisiejszych czasach ludzie są bardzo zaangażowani w siebie i łatwo jest im zniknąć. Dla mnie jest to sposób na pozostanie zaangażowanym, w przeciwieństwie do powrotu do nudnej aktywności. Od zawsze interesowały mnie te ulotne przestrzenie i strefy, w których tradycyjnie nie powinno się wykonywać fotografii czy praktyk twórczych. Chodzi o skupienie się na czymś przyziemnym i uczynienie tego bardziej interesującym.

Opisz swoje zainteresowanie modą. Moda to coś, w co ostatnio się zaangażowałam, odkąd przyjechałam do Nowego Jorku. Wcześniej nie interesowałam się modą, ale w pewnym sensie stała się ona przedłużeniem moich zainteresowań. Twórczo postrzegam to jako kolejne medium, takie jak muzyka, fotografia czy malarstwo. Od czasu powrotu do Nowego Jorku naprawdę zakochałem się w projektowaniu i jestem nim bardzo zafascynowany. Impuls bloga pochodzi z bardzo głębokiego uznania dla stylu i tego, jak ludzie wyrażają siebie na co dzień nie tylko przez to, co noszą, ale także przez swoją osobowość i postawę.

Czy ludzie kiedykolwiek odmówili Ci zdjęcia? Bardzo rzadko, ale trudno o zgodę modelek na zdjęcie. Modelkę można łatwo rozpoznać, zwłaszcza dziewczynę, i uważam, że odsetek odrzuceń w przypadku modelek jest dziesięciokrotnie wyższy — może dlatego, że są tak często fotografowani. Większość ludzi jest naprawdę fajna i myślę, że to nowojorska sprawa. Ze wszystkimi blogerami i fotografami w mieście często zdarza się, że ludzie są proszeni o zdjęcie – prawie tego oczekują, zwłaszcza ludzie stylowi. Jestem pewien, że wiele osób przed wyjściem z domu ma taki pomysł, że „mam nadzieję, że dziś zostanę sfotografowany”. Ale to właśnie w nim kocham — ludzie zawsze czują się na siłach, chcą wyglądać jak najlepiej, a to oczywiście sprawia, że ​​jest to dobry materiał fotograficzny.

Jakie metro odwiedzasz najczęściej? Pociąg L absolutnie. To jednak nigdy nie dziwi ludzi. Jeśli znasz stacje metra, zazwyczaj możesz zobaczyć w tle znak Bedford. Staram się jak najwięcej zbadać wszystkie linie kolejowe, bo każda ze stacji sama w sobie zapewnia trochę fotograficzne zróżnicowanie estetyczne – na niektórych stacjach znajdują się murale lub mozaiki, które niejako zabijają monotonię otoczenia Metro. Myślę, że ważne jest, aby rozgałęziać się i odwiedzać jak najwięcej stacji kolejowych, ale L to trochę zawsze iść do – szczególnie w grupie demograficznej, na której się skupiam, która obejmuje wyłącznie osoby w wieku 18-30 lat. Uważam, że w pociągu L pojawia się więcej młodych, stylowych ludzi niż w jakimkolwiek innym.

Czy myślisz, że pojedziesz na arenę międzynarodową? Na pewno byłbym tym zainteresowany. Zawsze myślałem, że byłoby ciekawie wyeksportować ten pomysł do systemów tranzytowych innych ludzi, takich jak pójście do metra w Londynie, do Tokio, Madrytu, Berlina czy Paryża.

Z kim najbardziej chciałbyś pracować nad tym? Chciałbym rozpocząć współpracę z lokalnymi markami i projektantami, zwłaszcza projektantami, którzy dopiero się pojawiają lub nie mają już takiej pozycji. Również rodzaj ogniwa moich zainteresowań w zakresie projektowania mody jest holenderski, belgijskii duński. Ostatnio kocham Walter van Beirendonck, Iris van Herpen, Ceremonia Otwarcia, Luar Zepol, Telfar, Ale et Ange, Upstate i Kotoba. Wydaje mi się, że moje podejście do stylu ulicznego jako gatunku jest podobne do tego, co robią tego typu projektanci, jeśli chodzi o to, że jest to trochę dziwne lub dziwne.

Więc jesteś fotografem w stylu ulicznym? Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę fotografem w stylu ulicznym. widziałem Dokument Billa Cunninghama w zeszłym roku i nie byłem zaznajomiony z jego pracą, dopóki nie zobaczyłem tego filmu. Pamiętam, że to widziałem i pomyślałem: „Nigdy nie mógłbym tego zrobić”. Nie wiem dlaczego, ale po prostu nie mogłem sobie wyobrazić. Czuję, że jest w tym trochę grind, trzeba poświęcić wiele godzin. To jak łowienie ryb: wiele z nich czeka, aż odpowiednia osoba stanie na twojej drodze, zwłaszcza gdy robisz to w metrze – niekoniecznie jest to najbardziej efektowna lub zabawna rzecz. Podobnie jak wszystko inne w fotografii, kiedy już to zrobisz, wszystko jest warte zachodu i nigdy nie przestaje cię zaskakiwać, co jest wspaniałe.

Kliknij, aby zobaczyć więcej z Standley's Ładni chłopcy i ładne dziewczyny jeżdżą metrem.

Wszystkie zdjęcia autorstwa Clay Standley, chyba że zaznaczono inaczej.