Poznaj dziewczyny, które stoją w kolejce w Supreme

Kategoria Najwyższy | September 18, 2021 08:31

instagram viewer

O 11:00 w czwartkowe poranki linia o godz Najwyższy na Lafayette Street w SoHo nigdy nie jest długo. Ale ostatnio przyciąga coraz więcej uwagi dzięki serii incydentów związanych z kolejkami i sneakerheadami. Na początku kwietnia policja musiała: rozbić zamieszki, gdy Supreme porzuciło swoją najnowszą współpracę z Nike. I właśnie w ostatni weekend była strzelanina w Foot Locker w Bushwick po tym, jak ktoś przeciął linię za parę sneakersów Nike "Yeezy".

Ostatni czwartek był dość spokojnym dniem: żadnych zamieszek i policji, przynajmniej kiedy tam byłem. Ci w kolejce czekali na koszulkę z okazji 20. rocznicy za 32 USD – a wznowienie oryginalnej koszulki z logo Supreme który od jakiegoś czasu nie jest produkowany. (Deck do deskorolki w tym samym designie był również przeznaczony do sprzedaż za 49. Oba są już wyprzedane.) 

Supreme robi kroplę w każdy czwartek. I za każdym razem, gdy jest kropla, jest linia. Zwykle ta linia składa się z młodych mężczyzn – hypebeastów, jak czasem się ich nazywa – którzy zbierają akcesoria Supreme, a często także inne rzeczy, takie jak limitowane buty Nike. Ogólnie „młody” oznacza poniżej 21 lat. (Podczas gdy Supreme może współpracować z

Bracia Brooks i Comme des Garçons, większość tego, co sprzedaje, jest przystępna cenowo. Wiele koszulek kosztuje mniej niż 60 USD. Czapki są zazwyczaj poniżej 100 USD.)

Ale chociaż Supreme jest pierwszą marką dla facetów, znam też dziewczyny, które są nią zainteresowane. Znajomy bardziej zaznajomiony z tym światem powiedział, że w tym szczególnym tłumie powinny być jakieś kolekcjonerki. Przeskanowałem pierwszy odcinek linii – złożony z zagorzałych, którzy koczują godzinami, a czasem i dniami – nie zauważyłem ani jednej samicy. Ale kiedy skręciłem za róg, makijaż był inny. W gąszczu chłopców było też kilka kobiet.

Pierwszy mnie zbył. – Jestem z nim – powiedziała, przewracając oczami na chłopca stojącego obok niej. „Nie lubię mody”. (Aby dowiedzieć się z pierwszej ręki, jak to jest być tą dziewczyną, przeczytaj „Umawiałem się z Hypebeastem, a oto dlaczego nigdy więcej się z nim nie umawiam”, na stronie Complex.com.) 

Idąc dalej, poznałem Milanę, 21-letnią kolekcjonerkę sneakersów, która pracuje w sklepie z butami premium Ubiq w Filadelfii. Sama nie jest wielką kolekcjonerką Supreme, ale jej przyjaciele są, więc pojechała kupić im koszulki. „Miałem na to czas. A to podróż do Nowego Jorku – powiedziała. Poza tym spodziewała się, że będzie musiała czekać w kolejce jeszcze kilka godzin. W przeszłości przez trzy noce czekała na dodanie do swojej kolekcji butów. („Pozbywam się niektórych, ale w tej chwili mam około 85 par” – powiedziała. Nie jest tak źle, prawda? „Nie, ale gdy spojrzysz na to wszystko w jednym miejscu, wygląda to szalenie.” Milana – którego ostatnim dużym zakupem była para Jordan 1 Barons 5 kwietnia – powiedziała, że ​​większość jej znajomych, którzy zbierają to kolekcjonowanie, to faceci, chociaż na Facebooku jest kilka dobrych grup dla „dziewczęcych sneakerheadów”. „Niewiele [kobiet] chce rozbić obóz. Znam ludzi, którzy robili to dwa lub trzy razy, ale wtedy nie są tak naprawdę zainteresowani”.

Dalej w kolejce znajdowała się Yuqi, 24-letnia studentka z Chin, która przyniosła krzesło ogrodowe, żeby wygodnie się uspokoić. Chociaż zbiera od pięciu lat, to był jej pierwszy osobisty zrzut. W przeszłości kupowała tylko produkty Supreme — i BAPE, jednej z jej ulubionych marek — przez Internet. Czekała od 6 rano. „Naprawdę chcę koszulkę Box Logo, ale nie jestem pewna, czy ją dostanę” – powiedziała. „Jeśli jest jakiś — w dowolnym rozmiarze, w dowolnym kolorze — kupiłbym go”.

Na koniec rozmawiałem z Michelle, 15-latką, która opuszczała szkołę z ważnego powodu – to znaczy, aby upewnić się, że jej chłopak może zdobyć jak najwięcej ubrań z Supreme. (Podobnie jak w przypadku współpracy projektantów H&M, Supreme ogranicza liczbę przedmiotów, które jedna osoba może kupić.) Nie sądzi jednak, że wróci. – To męczące – powiedziała. „Nie dbam o to. Niektórzy ludzie podniecają to trochę za bardzo. To nie jest zabawne, dopóki nie wejdziesz do środka.

Zdjęcie: Guian Bolisay/Flickr