Nie, Glastonbury nie zakazuje sprzedaży nakryć głowy rdzennych Amerykanów

Kategoria Change.Org Glastonbury | September 18, 2021 16:27

instagram viewer

Nakrycia głowy rdzennych Amerykanów od dawna źródło kontrowersji, zwłaszcza na festiwalach muzycznych, gdzie koncertowicze przywdziej pierzaste kawałki bez zastanowienia ich kulturowe znaczenie. Więc naturalnie byłaby to wielka wiadomość, gdyby Glastonbury, jeden z największych festiwali muzycznych na świecie, zakazał sprzedaży nakryć głowy rdzennych Amerykanów w swoich namiotach, jak donosimy w tym tygodniu.

Tylko, że nie.

Zaczęło się od Petycja Change.org zainicjowana przez Daniela W. Okrągły Stourbridge w Wielkiej Brytanii, który zażądał, aby festiwal muzyki popularnej poszedł w ślady festiwalu Bass Coast w Kanadzie i zakazał sprzedaży nakryć głowy rdzennych Amerykanów. Została podpisana przez zaledwie 65 osób, zanim 14 października została uznana za sukces. „Właśnie rozmawiałem z kimś w biurze festiwalu Glastonbury – skontaktowali się, aby mnie poinformować, że festiwal podjął decyzję o zakazie sprzedaży nakryć głowy od przyszłego roku!”, powiedział Runda w aktualizacji do Petycja.

Bliższa lektura

polityka rynkowa festiwaluujawnia jednak, że nie są one dokładnie zbanowane. „Indian Headdress” znajduje się na liście przedmiotów, których nie można sprzedać na festiwalu „bez uprzedniej zgody” – obok alkoholu, papierosów i rac. Teoretycznie oznacza to, że sprzedawca nadal może uzyskać zezwolenie od festiwalu na sprzedaż nakryć głowy rdzennych Amerykanów.

Rzecznik Glastonbury odpowiedział e-mailem, że polityka „nie może być jaśniejsza”, dodając że „nie zabraniamy alkoholu, papierosów, rac, altanek, indyjskich rzeczy [sic] lub markowych rzeczy... jest to jedynie przewodnikowa lista przedmiotów, które nie będą dopuszczone do obrotu bez uprzedniej dyskusji/autoryzacji." 

Oczywiście, nawet jeśli Glastonbury zrobił zakaz sprzedaży nakryć głowy, nie zapobiegłby zbytnio ich pojawianiu się – uczestnicy festiwalu zawsze mogli przynieść własne z domu. Ale tak jak Potencjalna decyzja FCC o zakazie używania słowa „Redskins” aby zmusić kontrowersyjny zespół NFL do zmiany nazwy, każdy krok w kierunku zwiększenia świadomości i wrażliwości na kulturę rdzennych Amerykanów byłby krokiem we właściwym kierunku.