Vera Wang Wiosna 2012: Sportowa Alicja w Krainie Czarów (plus Beyoncé i Madeleine Albright z pierwszego rzędu)

Kategoria Recenzje Kim Kardashian Solange Wiedzy Vera Wang Madeleine Albright | September 18, 2021 16:04

instagram viewer

Nie ma co do tego wątpliwości...Vera Wang szczyci się dużą mocą gwiazdy. Zanim zająłem swoje miejsce na wczorajszym porannym przedstawieniu, Kim Kardashian siedziała już na swojej żerdzi w pierwszym rzędzie, gawędząc z Rachel Roy i z jednym imponującym połyskiem wierzchołka. Zdjęcia, jak można było przewidzieć, szalały nad kameo Kardashian - ale raz usłyszałem fragmenty rozmowy pobliskiego ochroniarza (nie można pomylić nazwy "Beyonce), wiedziałem, że najlepsze strzelanie żarówkami dopiero nadejdzie.

Kilka minut przed rozebraniem plastiku pasa startowego do środka weszła promienna Beyoncé i jej ekipa (w tym siostra Solange), natychmiast kradnąc grzmot Kima. Bogini o złotym głosie wyglądała tak samo promiennie, jak można się było spodziewać – chociaż w jej szampańskim, obcisłym projekcie Vera (podobno numer z wiosny 2012 r., ponieważ później widziałem podobne zespoły schodzące po wybiegu), nie było ani śladu dziecka uderzenie. Co za wstyd – miałam nadzieję na kolejny przesadny moment nacierania brzucha.

W każdym razie kolekcja Very była ekscytująca, odważna i piękna. Projektantka, podobnie jak wielu innych, których widzieliśmy w tym tygodniu, czerpała inspirację ze świata sportu, łącząc suknię pajęczynową z perforowanymi neonowymi peplumami i przezroczystymi spódnicami maxi z kamizelkami z techno-bawełny. Było wiele kawałków z białymi oczkami na wiosnę – choć wplecione w kanciaste, seksowne gorsety, haft stracił swoje skromne konotacje. Vera zawierała nawet kilka bluz z kapturem – tak, ta od mistrza ślubnej elegancji – z teksturowanej gazy i elastycznej bawełny. Tymczasem paleta kolorów była o wiele bardziej żywa i żywa, niż można było oczekiwać od projektanta, który słynie z miękkich neutralnych i bardziej nastrojowych ciemnych tonów.

Oprócz elektrycznych kamizelek i sukni użytkowych w kolorze fioletowym i cytrynowym, Vera eksperymentowała z psychodelicznym, marmurkowym nadrukiem, którym rozpryskiwała legginsy, peplum i rzeźbiarskie spódnice. Kolekcja została zatytułowana „Alicja w Krainie Czarów”, zgodnie z notatkami z serialu, chociaż jedyną paralelą, którą udało mi się narysować z opowieścią Lewisa Carrolla, był wywołujący niepokój tykający dźwięk, który otwierał i zamykał program. Ubrania były przewiewne i marzycielskie, tak, ale ten wygląd był bardziej sportowy niż damski w niebezpieczeństwie.

PS Tak, to była była sekretarz stanu Madeleine Albright siedząca obok Kim K i Beyoncé. Porozmawiaj o stylu wieloznacznym.

**Wszystkie zdjęcia: Imaxtree i Getty