Wchodząc do magazynu, gdzie Jack McCollough i Lazaro Hernandez pokazują swoje… Proenza Schouler kolekcja jest jak wejście do równoległego wszechświata fajności. Mam na myśli, gdzie jeszcze możesz zobaczyć Pharrell Williams i Anna Wintour siedzą obok siebie i rozmawiają? I tym razem wszechświat jest podszyty... shag dywan przypomina mój pokój babci?
Zawsze uwielbiam sporą dawkę ironii, a ci dwaj faceci wiedzą, jak to zrobić. Ta wiosenno-letnia kolekcja była idealną mieszanką architektury Miami i drogi z lat 50-tych zderzającej się z fajną dziewczyną, którą Proenza Schouler zawsze wydaje się ubierać. Czerpiąc inspiracje z architektury Googie, prac Morrisa Lapidusa i wnętrz samochodów z lat 50., kolekcja była uroczym podejściem do „tak źle, że jest w porządku”. Teksturowane kocie oko okulary przeciwsłoneczne były niebem, a brązowo-żółto-zielony nadruk w połączeniu z dopasowanymi kolorystycznie blokami kolorów był ostatecznym podejściem do trendu nadruków, który widzieliśmy już tak wiele razy w tym tygodniu. Od razu zakochałam się również w czarno-kremowych, tkanych i powlekanych sukienkach w kształcie pudla z rafii, z górną połówką w sportowym stylu. Wyglądy z tego pokazu wydawały się bardzo luksusowe i zabawne, przy jednoczesnym zachowaniu tego poczucia użyteczności – nawet zabawne drukowane błyszczące cyfry na końcu.
**Wszystkie obrazy: Imaxtree.