Sprawdź swoją wiedzę na temat branży modowej dzięki naszej nowej, starej cotygodniowej serii, Modowe ciekawostki! Nie ma (jeszcze) nagrody za posiadanie właściwej odpowiedzi, ale otrzymujesz teoretyczne punkty bonusowe za niekorzystanie z Google.
Q: Niegdyś kwitnący globalny przemysł, produkty z futra angorskiego prawie zniknęły z głównego nurtu rynku odzieżowego w ciągu ostatnich 10 lat. Kto lub co było odpowiedzialne za ocalenie społeczności uroczych, puszystych królików angorskich od spędzonego życia dostarczanie futer markom modowym?
Przewiń w dół, aby uzyskać odpowiedź...
A: PETA.
Choć czasami kontrowersyjna (i często wyśmiewana przez korporacje), taktyka organizacji non-profit zajmującej się prawami zwierząt była wyjątkowo udany jeśli chodzi o zwalczanie handlu futrami z angory. Nawet duże firmy modowe, wciąż słynące z przedkładania zysku nad etykę, nie miały wyboru i musiały zwrócić na siebie uwagę.
W 2013 roku organizacja opublikowała naprawdę przerażające wideo ujawniające nieetyczne sposoby króliki zbierano na futro (związane, krzyczące z bólu, gdy wyrywano im włosy), a potem zaniedbany. H&M i Acne były jednymi z pierwszych marek, które po obejrzeniu filmu natychmiast wstrzymały produkcję produktów z angory.
Przez następne parę lat, najbardziej znanych zachodnich marek modowych poszedł w jego ślady. W Chinach, gdzie produkowano większość angory, eksportowano angorską wełnę króliczą podobno spadł z 23 mln USD w 2010 r. do 4,3 mln USD w 2015 r.„Spójrz, co PETA zrobiła z angorą”, anonimowy dyrektor ds. mody cytowano powiedzenie w 2016 roku „Praktycznie go wymazali”.
Nigdy nie przegap najnowszych wiadomości z branży modowej. Zapisz się do codziennego biuletynu Fashionista.