Yumi Nu chce na nowo zdefiniować powolną modę uwzględniającą rozmiar dzięki Blueki

instagram viewer

Nowa marka modelu zapewnia fajne, ale ponadczasowe sylwetki na historycznie niedocenianym rynku.

Z 13-letnim doświadczeniem w branży modowej, modelka i piosenkarka Yumi Nu doskonale zdaje sobie z tego sprawę rozmiarówka włącznie, zwłaszcza kobiet w rozmiarze plus size, brakowało zarówno na wybiegach, jak i w sprzedaży detalicznej. Większość swojej kariery spędziła niestrudzenie wymieniając się źle dopasowanymi ubraniami za kulisami niektórych z najbardziej pożądanych programów.

„Byłam modelką od czasów szkolnych, ale branża plus size nie była i nadal nie jest tak rozwinięta, więc nie widzimy tak dużej różnorodności i integracji w kolekcjach” – mówi. Gdy „indie sleaze” i „heroin chic” powracają na powierzchnię i są niskie Miu Miu mikro mini dominują w świecie mody, wydaje się, że cofamy się.

Po tym, jak przez lata była mocno rozczarowana ofertami o rozszerzonych rozmiarach, Nu wspomina, że ​​ją wydał dni, przewijając jej kanał podczas blokad w 2020 r., co ostatecznie wywołało chwilę realizacja.

„Nudziłam się jak wiele osób i próbowałam odhaczyć każdy element garderoby z mojej listy ubrań, i poszło okropnie” — mówi. „Są rzeczy, które po prostu dosłownie nie istnieją w moim rozmiarze – jestem w skali od średniej do plus size. Mam ten przywilej, że mogę dopasować się do wielu rozmiarów z końca gamy wielu marek. Ale pomyślałem, że jeśli jest to dla mnie trudne, to tak Więcdużo trudniejsze dla kogoś, kto ma 2X, 3X, a nawet 6X. To brak prawdziwej troski i inkluzywności [ze strony marek]”.

Dzięki ciągłemu napływowi marek założonych przez celebrytów i marek inspirowanych influencerami, rynek produktów heteroseksualnych jest, delikatnie mówiąc, mocno przesycony. Ale z wyceną kosztów prawie 200 miliardów dolarów, rynek plus size nadal pozostaje w większości niewykorzystany.

Po przeprowadzce do Nowego Jorku z Los Angeles ponad dwa lata temu — z czego większość czasu spędziliśmy na chodzeniu od drzwi do drzwi, spotykaniu się z setkami projektantów i oglądaniu próbek tkanin — Nu jest gotowy do wprowadzenia Blueki, marka produktów na zamówienie, dostępnych w rozmiarach od XXS do 6X, z cenami sięgającymi 350 USD.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Blueki

Kreatywni na całym świecie mogą się zgodzić, że w przypadku każdego rozpoczynającego działalność gospodarczą jedną z najtrudniejszych części pracy jest wymyślenie nazwy. Nu nadeszło to pewnego dnia, gdy nadzorowała telefon swojej matki, gdy grała w pokera; wprowadziła imię „blueki”, będące połączeniem nazwiska panieńskiego jej rodziny, Aoki, z jego angielskim tłumaczeniem „niebieskie drzewo”.

„Pomyślałem, że to naprawdę urocze i brzmiało jak mała postać. Podobało mi się, że [blueki] ma za sobą to rodzinne znaczenie” – mówi Nu.

Pierwsza kolekcja Blueki skupia się na 12 stylach dzianin dopasowanych do ludzi o różnych kształtach i rozmiarach, zainspirowanych tablicą nastrojów złożoną z kultowe odniesienia do lat 90., futurystyczna cyfrowa grafika 3D i japońskie projekty, wraz z ukochanymi markami modowymi, takimi jak Helmut Lang, Blumarine i Eckhaus latta. Istnieje szereg wygodnych prążkowanych elementów, które oferują ponadczasowy krój, mini sukienki i inspirowane renesansem sznurowane gorsety, baletowy-inspirowane przyciętymi rękawami kardiganu oraz ulubieńcem Nu: Deb maxi, dzianinową sukienką ozdobioną wycięciami na brzuchu.

Nu może nie przeszła przez typową ścieżkę dla szkoły mody, ale poza doborem rozmiarów, wyobrażała sobie Blueki jako źródło wszechstronnych podstawowych elementów garderoby.

„Próbowałam zaprojektować kilka fajnych elementów, które mają jakąś przewagę, ale nadal chcę, aby za pięć do dziesięciu lat było fajnie” – mówi. „Dzięki szybkiej modzie istnieje ciągła potrzeba bycia na bieżąco z tym, w co się ubrać. Chciałem pochylić się nad tym, co jest modne teraz, ale może być noszone również po latach, a nawet przekazywane dalej. Myślę o wszystkim io niczym, ponieważ nie lekceważę tego, że ludzie inwestują w markę i kupują od nas rzeczy”.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Blueki

Oprócz przyjaznych dla rozmiaru ubrań Blueki dla It-girl, Nu chce również upewnić się, że jej linia jest celowo i etycznie produkowana w Nowym Jorku. Nu zapewnia, że ​​jej ubrania są wytwarzane w trójwymiarowej fabryce dziewiarskiej, więc za jej kolekcjami nie ma dużo pracy ludzkiej. Każdy element jest również tworzony w oparciu o zapotrzebowanie w celu zmniejszenia nadwyżki produkcji.

„Jedną z największych rzeczy związanych z założeniem tej marki jest to, że chcę dodać opcję do branży modowej: nie musimy ignorować nieetycznych praktyki, które mają miejsce za zamkniętymi drzwiami, a ta odzież nie rozpadnie się po kilku praniach i nie skończy w jakimś centrum darowizn, a potem na wysypisku śmieci” ona mówi. „Muszę przyznać, że to kosztuje więcej, zwłaszcza jeśli jesteś mniejszą marką… Wyprodukowanie 12 rozmiarów w kolekcji było dla nas kosztowne, więc rozumiem, ile pieniędzy i wysiłku wymaga mniejsza marka, aby dokonać tej zmiany. Ale jeśli jesteś wielką korporacją z mnóstwem pieniędzy, nie ma wymówki, zwłaszcza jeśli zatrzymujesz się na rozmiarze XL – oni zostaną w tyle”.

Pierwotnym planem Nu było, aby Blueki była marką tylko dla plusów, „ale pomyślałam, że byłoby fajnie, gdyby ktoś w każdym rozmiarze nosił moje ubrania” — mówi. „Społeczność Plus potrzebuje tego z pewnością bardziej, ale chciałem, aby Blueki była w pełni inkluzywną marką, ponieważ wszyscy zasługujemy na to, by być ubrani”.

Przyszłość wygląda obiecująco dla Blueki i Nu: w nadchodzących miesiącach i latach 26-latek chce eksperymentować z innymi estetykami, twórz więcej nierozciągliwych elementów i po prostu bądź jak „fajne starsze siostry”, które zapewniają klientom opcje.

„Naprawdę chcę, aby wszyscy niezależnie od wzrostu czuli, że należą” — mówi. „Czuję, jakbyśmy tego nie mieli… Krok po kroku kładę cegłę na domu i dążę do tego”.

Chcesz najpierw poznać najnowsze wiadomości z branży modowej? Zapisz się do naszego codziennego newslettera.