Ashley Tisdale nie będzie zakłopotana swoimi wyborami stylu z początku XXI wieku

instagram viewer

Ashley Tisdale za bycie Frenshe.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Being Frenshe

Ashley Tisdale jest prawdopodobnie nadal najbardziej znany z tego, że był w Disney Channel. Została katapultowana do mega-sławy (przynajmniej wśród młodzieży), kiedy "High School Musical" stał się fenomenem przeboju w 2006 roku. To tylko fakty.

W przeciwieństwie do wielu byłych dziecięcych i nastoletnich gwiazd, które unikają refleksji nad swoimi korzeniami, Tisdale jest grą na nostalgię, co jej (wielu) obserwatorów w mediach społecznościowych zna i docenia. Ale oczywiście ewoluowała i zmieniła się również przez dziesięciolecia, odkąd ożywiła kultowego Sharpay Evans: jej kariera była świadkiem sfera influencerów, projektowanie wnętrz, przedsiębiorczość, wellness i lifestylowe blogowanie — a teraz założyła własne piękno i dobre samopoczucie Marka.

W poniedziałek wystartował Tisdale Bycie Francuzem, linia zapachowa do pielęgnacji ciała i włosów zakorzeniona w wellness i dbaniu o siebie. Współpracowała z inkubatorem marki Maesa, aby rozwinąć linię, która będzie sprzedawana wyłącznie pod adresem 

Cel. Celem Frenshe, według Tisdale'a, jest umożliwienie dostępu do małych momentów rytuału uziemiającego, samouspokajającego się pobłażania i poprawiającego nastrój luksusu oraz „leczenie dobrego samopoczucia od wewnątrz”.

„W 2020 roku uruchomiłem Frenshe, moja platforma wellness. Wraz z rozwojem naszej społeczności byłem – jak wszyscy inni – zaniepokojony pandemią. Przyłapałam się na tych małych, codziennych rytuałach, które pomogły mi w centrum: kąpieli, zapaleniu świecy, poświęceniu kilku dodatkowych chwil na zrobienie maski do włosów. To były małe rzeczy, ale bardzo pomogły” – mówi Tisdale Fashionista. „Zacząłem myśleć o mocy tych codziennych rytuałów i zauważyłem również, jak mocno niektóre zapachy zmieniły mój nastrój. Zacząłem czytać więcej o nauce o zapachu i dowiedziałem się, jak zapach jest głęboko związany z naszymi emocjami”.

Linia 45-SKU obejmuje pięć kategorii zapachowych, każda z innym nastrojem i intencją: „Awaken & Uplift” to cytrusy i bursztyn; „Odpręż się i odpocznij” to lawenda; „Ukojenie i wygoda” to wanilia; „Joy & Bliss” jest kwiatowy; „Balance & Harmony” to bergamotka i cedr. (Dla tych, którzy nie są pewni, który z nich brzmi najbardziej kusząco, istnieje również zestaw do odkrywania zapachów oferujący mini spritzery z wszystkich pięciu).

„To kolekcja podstawowych środków do samoopieki i dobrego samopoczucia, w zapachach zaprojektowanych tak, abyś czuł się dobrze” – mówi Tisdale. „Chciałem stworzyć linię, która zachęci ludzi do poświęcenia chwili dla siebie i zaoferować im wspaniałe zapachy, które pomogą im poczuć się tak, jak chcą się czuć”.

Same produkty to mieszanka samoopieki (pachnące kule do kąpieli) i innowacyjnych formatów (łagodzące „serum do ciała” z dodatkiem magnezu). Kładzie się wyraźny nacisk na wielozadaniowość: Mgiełki zapachowe Being Frenshe są przeznaczone do stosowania na włosy, ciało i len; peelingi są przeznaczone do stosowania na ciało i skórę głowy; olejek do ciała może pełnić funkcję serum do włosów. Bogata oferta obejmuje również sensoryczne olejki zapachowe, płyny do mycia ciała, balsamy do ciała, pudry do kąpieli, maseczki do włosów i świece.

Podczas gdy pastelowe, minimalistyczne opakowanie i wzniosłe zapachy niosą ze sobą czysty luksus, dostępność pozostaje filarem marki: Produkty są wszystkie w cenie od 7,99 USD do 16,99 USD i będą sprzedawane online na target.com oraz w ponad 1900 sklepach stacjonarnych Target w całym kraju.

„Jestem naprawdę dumny, że mogę oferować wysokiej jakości, czyste formuły o pięknych zapachach w przystępnej cenie”, mówi Tisdale, który zauważa, że ​​kiedy skontrolowała swoją własną rutynę kosmetyczną, więc wiele produktów, po które zwracała się w celu uzyskania poczucia spokoju lub spokoju, było drogich lub odczuwała inaczej wykluczające.

Fashionistka dostała wczesną zapowiedź Being Frenshe od samej Tisdale na konferencji prasowej w Nowym Jorku, więc skorzystaliśmy z okazji, aby zagłębić się w temat założyciela osobista rutyna urody, trendy w urodzie z początku XXI wieku, które według niej są gotowe na powrót, a także obiektyw, przez który zastanawia się nad swoim osobistym stylem w swoim „HSM” dni. (Uwaga na spoiler: nie będzie się tym zawstydzić i naprawdę inspirujące jest usłyszeć, jak wyjaśnia, dlaczego.) Czytaj dalej, aby zapoznać się z najważniejszymi punktami naszej rozmowy.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Being Frenshe

Marka naprawdę koncentruje się na dobrym samopoczuciu i dbaniu o siebie. Czy te tematy są dla ciebie ważne osobiście i jak włączasz je do swojego życia?

Absolutnie 100%. Myślę, że dbanie o siebie jest niezbędne i nie zawsze musi to być wielka, zaangażowana rzecz. Odprawianie codziennych rytuałów utrzymuje mnie w dobrym miejscu, psychicznie i fizycznie. Na przykład nieustannie zdumiewa mnie, jak już 10 minut medytacji może sprawić, że poczuję się zrównoważony i skupiony.

Czy masz ulubiony produkt Being Frenshe lub produkt, który najbardziej podoba Ci się, gdy ludzie mogą go wypróbować?

Ciężko wybrać tylko jeden produkt, ale jestem bardzo dumny z naszej świecy Reset Candle. Uwielbiam świece zapachowe, ale jakiś czas temu dowiedziałam się, że niektóre składniki typowych świec zapachowych nie są dobre dla zdrowia. Na przykład niektóre zapachy zawierają składniki, których osobiście nie chcę, aby unosiły się w moim domu, zwłaszcza z małym dzieckiem.

Postanowiłem stworzyć świecę, która miała nietoksyczne składniki i poprawiła twój nastrój — bez wydawania fortuny. Zajęło to dużo pracy i prawdopodobnie doprowadziłem naszych programistów do szaleństwa, pragnąc, aby był idealny, ale efekt końcowy jest dokładnie taki, jak sobie wymarzyłem. Mam te świece w każdym pokoju w moim domu.

Opowiedz mi o swojej filozofii piękna i podejściu do własnej rutyny kosmetycznej.

Kocham piękno i czuję, że w tym momencie znalazłam ładną równowagę. Kiedyś wypróbowywałem każdy produkt do pielęgnacji skóry, jaki mogłem dostać. Naładowałbym moją skórę milionem różnych składników, ale skończyło się to na wypryskach. Mój kosmetyczka i dermatolog pomogli mi wrócić do bardziej minimalistycznego schematu, a to naprawdę poprawiło zdrowie mojej skóry. Teraz, kiedy jestem mamą, moje fryzury i makijaż muszą być szybkie i proste. Jestem również wielką fanką zabiegów, które dają trwałe rezultaty, jak laminowanie brwi czy zabiegi nawilżające.

Jak wygląda twoja pielęgnacja skóry?

Zaczynam od oczyszczenia Joanna Vargas Żel do mycia twarzy z witaminą C. Jest dokładna, ale nie obnaża skóry. Potem nie wycieram twarzy — moja kosmetyczka, Christie Kidd, nauczyła mnie poklepywania skóry po umyciu zamiast wycierania ręcznikiem. używam jej Świeże podkładki do delikatnego złuszczania. Lubię serum z kwasem hialuronowym nakładane na wilgotną skórę, a potem Joanna Vargas Eden nawilżający. Jest lekki i szczególnie przyjemny w użytkowaniu w upalną i wilgotną pogodę. Nigdy nie pomijam kremu pod oczy; Myślę, że to jedna z tych rzeczy, które opłaci się na dłuższą metę. Ja też zawsze noszę SPF — ostatnio to Elta MD Wyczyśći lubię go, ponieważ nie jest tłusty ani ciężki.

Na noc znów oczyszczam i nawilżam, no i będę nosić Wazelina na moich ustach, aby nie wyschły. Tuż przed wyłączeniem światła nakładam serum do rąk Being Frenshe i zasypiam.

A co z codziennym makijażem? Jakieś konkretne produkty, które teraz lubisz?

Jeśli jestem w domu lub spotykam się z przyjaciółmi, wszystko jest całkiem proste. Jeśli mam makijaż, to mały korektor pod oczami, trochę tuszu do rzęs i bronzera robią to za mnie. Lubię nakładać bronzer na powieki, aby bez większego wysiłku połączyć całość. kończę to z Pomadka Charlotte Tilbury Pillow Talk.

Ashley Tisdale za bycie Frenshe.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Being Frenshe

Czy masz ostatnio jakieś ulubione odkrycia dotyczące piękna lub obsesje?

TAk! Niedawno próbowałem Kosas Big Clean Mascara. Jest tak dobry i sprawia, że ​​Twoje rzęsy wyglądają na puszyste. odebrałem Odcień poślizgu Saie kilka tygodni temu i bardzo mi się to podobało, zwłaszcza jeśli mieszkam w pobliżu oceanu — ma filtr SPF i trochę odcień, więc mogę go po prostu założyć i być chroniony przed słońcem. Zacząłem też używać Płyn do glazurowania Rhode kilka tygodni temu i to sprawia, że ​​moja skóra wygląda na bardzo zroszoną.

Uwielbiam to, że wcielasz się w nostalgię i odwołujesz się do swojej wczesnej kariery i czasów Disneya w mediach społecznościowych. Patrząc wstecz, czy jest jakiś piękny wygląd, który nosiłaś wtedy, a który nadal kochasz? Albo takie, na które uważasz, że są zawstydzające lub zabawne?

Dziękuję Ci! Myślę, że niektóre z tych pięknych wyglądów trzymają się całkiem nieźle. Nie możesz się pomylić z czymś ponadczasowym, takim jak eleganckie updo lub zadymione oko, a nosiłem ich mnóstwo. Mimo to na pewno jest kilka stylizacji, które wtedy miały sens, ale nie wybrałbym dzisiaj. Podobnie jak na MTV Music Awards 2007, miałam na sobie gorącą różową sukienkę inspirowaną bielizną i wykończoną dramatycznymi sztucznymi rzęsami i milionem beczkowych loków. To było, jak mówią, dużo wyglądu.

Ale tak naprawdę nie wstydzę się moich starych wyborów dotyczących urody czy mody, ponieważ dziewczyna na tych zdjęciach nie była zawstydzona. Mogę się śmiać z niektórych strojów i stylizacji, ale mam dużo sentymentu do tej dziewczyny i jej pewności siebie.

Pracując w branży rozrywkowej od tak młodego wieku, musiałeś być narażony na tak wiele produktów kosmetycznych i trendów od tak wcześnie. Jakie są najlepsze wskazówki dotyczące urody, które zebrałeś na planie?

Makijaż przed kamerą różni się od makijażu, który nosisz w normalnym życiu — na przykład może nosisz przyciemniane krem nawilżający na brunch z przyjaciółmi, ale do filmu potrzebny jest podkład kryjący i wiele innych makijaż. Chusteczka do demakijażu nie wystarczy, aby to wszystko usunąć. Naprawdę musisz wygospodarować czas na dokładne oczyszczenie skóry, wykonanie jej masażu i zamienienie tego w rytuał, który pomoże Ci zamknąć dzień. To jest dobre dla zdrowia Twojej skóry, ale też nie jest dobrze obudzić się z wczorajszym makijażem. Myślę, że jest coś symbolicznego w zmyciu dnia i rozpoczęciu następnego dnia od nowa.

Kolejną rzeczą, której się nauczyłem, jest myślenie o skórze poza twarzą. Większość z nas skupia się na rzeczach takich jak kremy pod oczy i serum do twarzy, które oczywiście uwielbiam — ale jeśli jesteś na planie lub idziesz do na imprezie, wizażystka zawsze będzie zwracać się do drugiej skóry na twoim ciele, aby upewnić się, że dobrze wygląda w aparacie, także. Nawilżona skóra z odrobiną blasku zawsze wygląda zdrowo, dlatego przed wyjściem z domu wmasowuję w ramiona i nogi kilka kropel naszego olejku Being Frenshe Body & Hair Radiance Oil. Nawet jeśli idę tylko do sklepu spożywczego, czuję się dobrze, gdy wkradzę się na chwilę przed zrobieniem masażu.

Czy są jakieś trendy w urodzie z początku XXI wieku, które Twoim zdaniem mogą powrócić?

Oszroniony pastelowy cień do powiek, cienkie brwi i błyszczyk są dla mnie bardzo Y2K. Szczególnie na TikTok uwielbiam patrzeć, jak ludzie remiksują te trendy na dziś – choć nie sądzę, że w najbliższym czasie złapiesz mnie w brokacie do ciała.

Czy są jakieś produkty z tamtej epoki, za którymi tęsknisz i chciałbyś, aby powróciły? Dla mnie to jadalne pudry do ciała Urban Decay.

Jeśli chodzi o produkt, pamiętasz te maleńkie balsamy do ust Prada? Formuła była tak dobra. Chciałbym, żeby wróciły w zrównoważonych, biodegradowalnych opakowaniach.

Ten wywiad został zredagowany dla jasności.

Puwaga dotycząca dzierżawy: Od czasu do czasu używamy linków afiliacyjnych na naszej stronie. W żaden sposób nie wpływa to na nasze decyzje redakcyjne.

Nigdy nie przegap najnowszych wiadomości z branży modowej. Zapisz się na codzienny biuletyn Fashionista.