Nicolas Ghesquière mówi o opuszczeniu Balenciaga

Kategoria Balenciaga Aktualności Nicolas Ghesquiere System Marie Amelie Sauve | September 18, 2021 14:01

instagram viewer

Podczas krążyło kilka teorii (frustracje z firmą macierzystą Balenciaga Kering, nieporozumienia dotyczące komercjalizacji i ekspansja marki, niektórzy twierdzą nawet, że Wang był zabiegany przed odejściem Ghesquière), nigdy nie powstał jasne dlaczego Nicolas Ghesquière rozstał się z Balenciaga w listopadzie. Teraz projektant w końcu sam ustala porządek.

Ghesquière otworzył się na nowy magazyn System (gość zredagowany przez jego długoletnią współpracowniczkę i stylistkę Marie-Amélie Sauvé i fragment na Biznes mody), o wszystkim, od tego, jak pogorszył się jego związek z Balenciagą, po to, co planuje zrobić dalej.

Podczas gdy rozłam zaszokował branżę modową, w rzeczywistości nadchodził długi czas.

[Czułem, że moje ambicje związane z domem były nie do pogodzenia z ambicjami Balenciagi] przez cały czas, ale szczególnie w ciągu ostatnich dwóch lub trzech lat stawało się to jedną frustracją po drugiej. To właśnie ten brak kultury w końcu doskwierał mi.

Częścią problemu było to, że według Ghesquière'a nie było wystarczającego przywództwa biznesowego.

Na przykład nikt nie pomaga mi w biznesie... Nigdy nie miałam partnera i skończyłam, czując się zbyt samotna. Miałem wspaniałe studio i zespół projektantów, którzy byli mi bliscy, ale zaczęło to stawać się biurokracją i stopniowo stawało się coraz bardziej korporacyjne, aż nie było już nawet związane z modą. W końcu wydawało się, że po prostu chcą być jak każdy inny dom.

I że koncentracja marki na merchandisingu była błędna.

Najmocniejsze elementy, które stworzyliśmy na wybieg, zostały zignorowane przez ludzi biznesu. Zapomnieli, że aby dostać się do tej łatwo sprzedającej się kurtki motocyklowej, musiała ona przejść przez technicznie dopracowany kawałek, który był pokazywany na wybiegu. Zacząłem być nieszczęśliwy, kiedy zdałem sobie sprawę, że nie ma szacunku, zainteresowania ani uznania dla badań, które przeprowadziłem; dbali tylko o to, jak będzie wyglądał wynik handlowy. To przyspieszone pragnienie oznaczało, że zignorowali fakt, że wszystkie elementy, które dziś cieszą się największą popularnością, pochodzą z kolekcji, które stworzyliśmy dziesięć lat temu.

Nie żeby miał problem ze sprzedażą ubrań. Wbrew powszechnemu przekonaniu Ghesquière był szczęśliwy, że Balenciaga odniosła komercyjny sukces.

To naprawdę sprawia, że ​​dzisiaj się uśmiecham, kiedy o tym myślę, ponieważ to ja musiałem wymyślić koncepcję bycia komercyjnym w Balenciaga. Od samego początku chciałem, aby był komercyjny, ale pierwsza grupa, która była właścicielem domu, nie miała pojęcia o handlu; nie było zespołu produkcyjnego. Tam nic nie było.

Ale sam nie mógł tego wszystkiego zrobić.

Mając tylko jedną kurtkę moglibyśmy uruchomić całe strategie handlowe. To właśnie chciałem zrobić, ale nie mogłem zrobić wszystkiego. Przełączałem się między projektami na wybieg a produktami do kupienia – zostałem Panem Merchandiserem. W Balenciaga nigdy nie było kupca, czego strasznie żałuję.

W końcu osiągnął punkt krytyczny.

Wszystko stało się tak odczłowieczone. Wszystko stało się atutem marki, starając się, aby była jeszcze bardziej korporacyjna – chodziło o branding. Nie mam nic przeciwko temu; właściwie to, z czego jestem najbardziej dumny, to to, że Balenciaga stała się dużym podmiotem finansowym i będzie nadal istnieć. Ale zacząłem czuć się tak, jakby mnie wysysano do sucha, jakby chcieli ukraść moją tożsamość, próbując ujednolicić rzeczy. To już nie było satysfakcjonujące... Po prostu powiedziałem sobie: „Dobrze, musisz odejść, musisz odciąć przewód”.

Co do tego, co zrobi dalej, Ghesquiere mówi: „Najlepszym sposobem, by iść naprzód, jest powrót do pracy”.

Jakiegokolwiek dokonam wyboru, możliwości są otwarte, a zostało to potwierdzone uwolnieniem mojego imienia od Balenciagi... Teraz mogę sobie wyobrazić zupełnie nowe słownictwo. Znowu się regeneruję i to jest bardzo ekscytujące, ponieważ jest to uczucie, którego nie miałam, odkąd skończyłam dwadzieścia kilka lat.

Nie trzeba dodawać, że wszyscy czekamy na skraju naszych miejsc, aż Ghesquière wróci do pracy.

Przeczytaj cały wywiad na Biznes mody.