Anna Wintour uważa, że ​​wpływowe kobiety w „Vogue” są niesłusznie krytykowane – ale czy w Vogue znalazłaby jakąkolwiek potężną kobietę?

Kategoria Anna Wintour Rants | November 07, 2021 22:31

instagram viewer

Zaktualizowano:

Oryginał:

Podczas gdy Anna Wintour była w Tokio, aby promować Tokyo's Fashion's Night Out, odniosła się do kontrowersji, które nastąpiły po artykuł wstępny w japońskim Vogue, który przedstawiał japońskiego ministra rządu Renho w jednym z budynków japońskiego parlamentu. Najwyraźniej Renho dostał krytykę od prawodawców w związku z lokalizacją zdjęcia. Powiedziała Wall Street Journal: Kiedy kobiety są na stanowiskach władzy i pojawiają się w kobiecym magazynie takim jak Vogue… są one niezwykle niesprawiedliwie krytykowane. To niesamowicie staromodne podejście. Tylko dlatego, że masz władzę, dobrze wyglądasz i lubisz modę – czy to oznacza, że ​​jesteś idiotką, czy raczej nie wydaje się, żeby znalazła się w kobiecym magazynie? Jeśli mężczyzna jest w GQ, nie otrzymuje tego samego rodzaju krytyki. Nasza pierwsza reakcja? Tak, wprost na Annę! To prawda – dlaczego kobiety miałyby być postrzegane jako mniej poważne, silne lub dobre w swojej pracy tylko dlatego, że dobrze wyglądają, gdy je wykonuje? Ale potem wzięliśmy pod uwagę kobiety u władzy, które Vogue postanowił opisać na swoich łamach: królową Rania z Jordanii; Pierwsza Dama Michelle Obama; kontrowersyjnie, Asma al-Assad, Pierwsza Dama Syrii; Sarah Palin. Wszystkie są naprawdę ładne.

Autor:

Leah Czernikoff

Kiedy kobiety zajmują stanowiska władzy i pojawiają się w kobiecym magazynie takim jak „Vogue”… są zwykle niezwykle niesprawiedliwie krytykowane. To niesamowicie staromodne podejście. Tylko dlatego, że masz władzę, dobrze wyglądasz i lubisz modę – czy to oznacza, że ​​jesteś idiotką, czy raczej nie wydaje się, żeby znalazła się w kobiecym magazynie? Jeśli mężczyzna jest w GQ, nie otrzymuje tego samego rodzaju krytyki.

Tavi Gevinson przeprowadza wywiad z Gwen Stefani w lutowym Teen Vogue. To jej pierwszy artykuł z napisem dla magazynu dla nastolatków, a ona zaczyna od wyrażenia swojego sceptycyzmu wobec gwiazdy, które projektują ubrania: „Nie mogę powiedzieć, że jestem entuzjastycznie nastawiony do ostatnich trend celebrytów i projektantów. W rzeczywistości jestem sceptykiem. Zbyt często wydaje mi się, że oczekuje się, że ludzie puszczą kilkaset dolarów tylko dlatego, że celebrytka X była dobra w sitcomie Y, dzięki czemu umiejętności projektowe X są na najwyższym poziomie. Tak więc, chociaż jestem fanem muzyki Gwen Stefani, nie byłem pewien, czego się spodziewać, kiedy wszedłem do L.A.M.B. studio”. Ale pod koniec jej utworu, po zabawnym dziewczęcym zdjęciu strzelać razem, w których Stefani wygłupia się z Gevinsonem i sarkastycznie żartuje o tym, jak niezręcznie jest pozować do zdjęć, Gevinson jest wyraźnie w zespole Stefani. Jej sceptycyzm zniknął, pisze: „Gwen pokazała mi różne sposoby stylizacji pary spodni, które nazwała „jailbird pants”, przypomniał mi się stary film, który widziałem na YouTube: Gwen ma 22 lata, pre-sława i pokazując przed kamerą „suknię więzienną”. To wykorzystanie tożsamości osobistej sprawia, że ​​jej projekty nie wywodzą się z tabloidowych pozorów, ale stanowią dalsze odzwierciedlenie jej osobowości artysta. Podobnie jak jej muzyka, obejmują jej stronę, która jest bezwstydnie wyjątkowa, niezależnie od tego, czy wykonuje ją za pomocą kalejdoskopowych odbitek, czy śpiewając przyjacielskie przypomnienie: „To moje życie!”. Nieważne, że ostatnie zdanie wydaje się trochę pomieszane („jej projekty nie pochodzą”, powiedz NS?). Wszystko to ma oczywiście sens. Gevinson nie znalazłaby kawałka w Teen Vogue, gdyby skończyła uderzając L.A.M.B. Magazyny modowe nie są miejscem dla twardogłowego dziennikarstwa, a nawet krytyki. To także ładny kawałek i oferuje czytelnikom bardziej osobiste i niefiltrowane spojrzenie na Stefani w zaledwie kilkuset słowach. Ale o to chodzi: Gevinson ogłosił plany założenia magazynu (Sassy part deux) z Jane Pratt, prawdopodobnie po to, aby zaoferować coś, czego obecnie nie oferują błyszczące magazyny o modzie młodzieżowej. Mags lubi, no cóż, Teen Vogue. Gevinson powiedziała, że ​​kocha Sassy, ​​ponieważ „wywoływała celebrytów i polityków, że są dupkami, edukował swoich czytelników na temat polityki bez wybrzmiewania stronniczości i koncentrował się na modzie w sposób, który był oryginalny. Był to feminizm szminki dla nastolatek, obejmujący kwestie seksistowskie, ale nie zniechęcający do zabawy z makijażem czy dbania o chłopców. Zawierał R.E.M. w przeciwieństwie do zapachów perfum obecnych na łamach dzisiejszych magazynów dla nastolatków”.

W miarę eskalacji walk w Syrii i wieści o kolejnych okrucieństwach – takich jak używanie dzieci jako żywych tarcz – w regionie się kumuluje, Anna Wintour w końcu wypowiada się na temat tego artykułu w Vogue z marca 2011 r. o pierwszej damie Syryjczyka, Asma al-Asada. Al-Assad jest żoną syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada i była przedmiotem łagodnego profilu napisanego przez Joan Juliet Buck, zatytułowanego „Róża w Pustynia." W ten weekend New York Times przyjrzał się, w jaki sposób al-Assadowie w zasadzie oszukali zachodnie media – za pośrednictwem płatnych firm PR – aby uzyskać przychylność zasięg. Artykuł z Vogue'a, który władze, które miały następnie zostać usunięte z Vogue.com w wyniku krytyki, był jednym z bardziej wywołujących dreszcze przykładów. Wkrótce po opublikowaniu artykułu Buck, autor (i były EIC francuskiego Vogue przed Carine Roitfeld), zaczął tworzyć rundy, aby „wypowiedzieć się przeciwko reżimowi Assada”. Ale jak, u licha, al-Assad zdobył tę niesamowitą cechę 3200 słów w pierwszym? miejsce?