Vivienne Westwood; czyli Pamela robi Paryż

instagram viewer

Przybywasz na Place Vendome - jest spokojne, cywilizowane, Cartier siedzi po jednej stronie, Chanel po drugiej, a Ritz zajmuje kort pośrodku. Nagle słyszysz lekki ryk i lądujesz w modnym mosh pit. Za chwilę rozpocznie się pokaz Gold Label Vivienne Westwood. Jest pokazywany w budynku z jedną szklaną ścianą, co oznacza, że ​​cały Paryż przystawia twarz do szyby, aby dobrze się przyjrzeć. Być może szukają Kate Hudson, której nazwisko znajduje się w widocznym miejscu w pierwszym rzędzie. Ale gwiazda Hollywood nigdy się nie pojawia, a tłumy zadowalają się Beth Ditto i Georgią May Jagger. Notatki z programu radzą: „Zawsze porywam moje pokazy mody, aby porozmawiać o kulturze i polityce. Kolekcja nazywa się +5¬∞. Gdzieś pomiędzy 400 ppm a 500 ppm CO2 w atmosferze Ziemia ustabilizuje się do nowej równowagi o 5 ∞ cieplejszej niż teraz. Nasz soczysty, wygodny świat zniknie. Miejmy nadzieję, że to, co zostanie, utrzyma 1/5 populacji. Musimy zaplanować... Jak przygotowujemy się na świat, aby pomóc ocalałym; na wypadek, gdyby był czas, aby wpłynąć na to nieodwracalne wydarzenie, co możemy zrobić?” Potem Pamela Anderson wbiega po wybiegu, wymachując blond lokami i kręcąc się do dołu w zaczesanej różowej spódniczce bawełnianej, i można się zastanawiać: „Naprawdę Vivienne?”. Kolekcja Jesień 09 to 100% Westwood, paski i brokat na jedwabiach i wełnach ciągniętych i skręcanych we wszystkie strony. Z masywnych platform wyłaniają się kolorowe skarpetki i drukowane rajstopy. Na szyi kryształowe opaski i skrzypce. Ludzie klaszczą i śmieją się, Pam wciąż tańczy, Eliza Cummings zamyka się i chociaż notatki z pokazu Vivienne są kontynuowane zażądać "Kup mniej!" chcesz kupić każdą rzecz, którą właśnie zobaczyłeś - nawet jeśli naprawdę możesz ją nosić tylko we śnie świat.