Nosiłem Fitbit podczas Tygodnia Mody

Kategoria Fitbit | September 18, 2021 13:38

instagram viewer

To było od września, ale wyobraźcie sobie ten sam entuzjazm ze znacznie większą ilością śniegu. Zdjęcie: Nina Frazier Hansen/Fashionista

Po prostu zadzwoń do mnie Fashionistka świnka morska: już mam skrzyżowane, nosząc codziennie to samo poza listą, w tym sezonie miałam za zadanie śledzić moją aktywność fizyczną w szalonym czasie, który nazywamy tygodniem mody. Choć byłam zdenerwowana, aby dowiedzieć się, jak wygląda moje życie podczas tygodnia mody po liczbach, najpierw zanurkowałam w głowę.

Fitbit wysłał mi Fitbit Charge HR (sprzedaż detaliczna za 149,95 USD), który śledzi nie tylko tętno i codzienną aktywność (kroki, dystans, spalone kalorie, pokonane piętra) w ciągu dnia, ale także wzorce snu w ciągu nocy. Może również śledzić twoje treningi, jeśli nie jesteś zbyt zajęty bieganiem po programach i tweetowaniem o nowościach, aby je dopasować. To najwyraźniej działa dzięki wykorzystaniu świateł LED odbijających się od skóry w celu wykrycia zmian w objętości krwi — przyszłość jest teraz ludzie.

Popełniłem niedoświadczony błąd, próbując skonfigurować Fitbit w ostatni dzień retrogradacji Merkurego (lol, jestem osobą #fashun), więc mój komputer ciągle odmawiał odczytania urządzenia. Powiadamiał mnie również, że brakuje „Wireless Dongle”. Bezprzewodowy. Klucz sprzętowy. Na przykład, kto w Fitbit zatwierdził tę nazwę dla tej rzeczy? Dla przypomnienia, bezprzewodowy klucz sprzętowy to USB, który odczytuje wszystkie dane z Fitbita, gdy dojdziesz do komputera (przeczytaj instrukcje dołączone do elektroniki, przyjaciele). Ale wciąż nazywa się to „Wireless Dongle”, o którym mówiłem przez cały tydzień, żeby torturować Elizę.

Po odczekaniu końca Retrograde wszystko idealnie się zsynchronizowało i zaczęła się moja przygoda. Zsynchronizowałem go również z MyFitnessPal, aplikacją mobilną, której używałem w przeszłości do śledzenia spożycia jedzenia. Niestety okazało się, że to zbyt wiele, abym pamiętał, aby nadążyć, więc całkowicie to schrzaniłem — a MyFitnessPal był na tyle uprzejmy, aby mi przypomnieć, najpierw wysyłając mi powiadomienia o każdym posiłku, którego nie udało mi się zarejestrować, a następnie przez ostatnie, pasywno-agresywne powiadomienie o moim zignorowaniu tych posiłków powiadomienia. Komputery stają się zbyt mądre, chłopaki.

Jak, uspokój się.

Ze wszystkiego, co zarejestrowałem, moje wyniki dotyczące snu były najbardziej zaskakujące: przeciętnie spałem około siedmiu godzin na dobę (obiecuję, koledzy redaktorzy działu mody, że się nie chwalę). Fitbit śledził również, ile razy budziłem się w nocy i z wyjątkiem W środę wieczorem, kiedy wpadłem na after party i wypiłem kilka drinków, dane sugerują, że spałem ładnie mocno. Z wyjątkiem tego, że każdego ranka wciąż byłam absolutnie wyczerpana, wyciągałam się z łóżka i wymagałam mnóstwa kofeiny. Ono mógł być dlatego, że wypełniałem swoje ciało śmieciami (cześć, miski burrito), ponieważ nigdy tak naprawdę nie wyłączałem mózgu, lub ponieważ za bardzo przyzwyczaiłem się do moich ukochanych weekendowych sesji spania — niezależnie od tego, te godziny snu nie były tłumaczenie.

Kolejną niespodzianką było to, że Fitbit wibruje entuzjastycznie za każdym razem, gdy osiągam cel kroków, który został ustawiony na domyślne 10 000. To chyba przydatne, ale kiedy zapominasz, że to się wydarzy (tak jak ja), to jest niezwykle niepokojące, że twój nadgarstek nagle zacznie wibrować. Ponadto Fitbit wysłał mi te rzeczy, które nazwali „odznakami” za różne osiągnięcia w cytowaniu i bez cytatu. Oczywiście, jako osoba rywalizująca i samozwańcza sroka, byłem w to zamieszany. Odblokowałem siedem, w tym „Boat Shoe” (dlaczego to buty łodzi, nie wiem) za przejście moich pierwszych 5000 kroków, „diabelski młyn” do pokonania 75 pięter i „maraton” do przejścia ponad 26 mil .

Ja ze wszystkimi moimi odznakami Fitbit, jak prawdziwa harcerka. Zdjęcie: Nina Frazier Hansen/Fashionista, Grafika: Oryginał

W sumie przeszedłem 86 915 kroków, łącznie 38,63 mil. Z perspektywy, od czubka do czubka, wyspa Manhattan ma około 13,4 mil długości, co oznacza, że ​​pokonałem tę odległość prawie trzy razy. Wspiąłem się w sumie 318 pięter; One World Trade Center ma 104 piętra, co oznacza, że ​​mogłem wspiąć się na nie nieco ponad trzy razy (z wyjątkiem tych wszystkich szczurów, więc nie, dziękuję).

Dzięki temu doświadczeniu nauczyłem się dwóch rzeczy: po pierwsze, całkowicie rozumiem teraz, dlaczego ludzie starają się ulepszyć technologię do noszenia. Byłem wdzięczny, że nosiłem swetry przez cały tydzień, ponieważ, choć może się to przydać, ta rzecz jest… więc nie #estetyczny. Po drugie, chodzenie nie jest tym, co naprawdę cię interesuje — to wspinanie się po wszystkich klatkach schodowych w systemie metra. Zapraszam do obejrzenia mojego tyłka, założę się, że to ładna-w tej chwili świetnie.

Powiem, myślę, że te liczby byłyby jeszcze wyższe, gdybym zrobił to podczas wrześniowych pokazów. Kiedy na zewnątrz jest ładniej, jestem o wiele bardziej skłonny chodzić po miejscach, niż jeździć taksówką lub wskakiwać do metra na dwa przystanki.

Chociaż, jeśli mój redaktor to czyta, może ktoś inny może spróbować w przyszłym sezonie?