Jak druk 3D może zmienić branżę modową na lepsze i na gorsze?

instagram viewer

W ciągu ostatniego roku druk 3D stał się jedną z tych rzeczy, które wydają się być na końcu języka każdego – każdego dnia pojawia się nowy artykuł o jakiejś szalonej nowej rzeczy, którą można wydrukować (organy, cukier)--i teraz zaczyna mieć znaczenie w rozmowach o modzie. Dita von Teese trafiła na pierwsze strony gazet, kiedy założyła pierwszą na świecie w pełni przegubową suknię drukowaną w 3D, zaprojektowaną przez projektanta Michaela Schmidta i architekta Francisa Bitontiego, na marcowym wydarzeniu modowym. Projektanci tacy jak Iris Van Herpen i Kimberly Ovitz eksperymentują z technologią z doskonałym skutkiem.

Gdy w Nowym Jorku pojawia się „scena” druku 3D, branża modowa zaczyna ją wykorzystywać. Shapeways – firma, która ma stać się głównym źródłem zaspokajania potrzeb projektantów w zakresie drukowania 3D – wydaje się być w centrum tego. To firma, z której Schmidt i Bitonti stworzyli suknię Von Teese, a firma Ovitz stworzyła biżuterię trójwymiarową na jej ostatni pokaz.

Podczas gdy znane marki modowe zaczynają z nim nieco powoli eksperymentować (jak to ma w zwyczaju marki modowe), sama technologia szybko się rozwija. Jako firma również szybko się rozwija. Uznana komercyjna firma druku 3D, Stratsys, niedawno przejęła Brooklyn-starter Makerbot – który produkuje i sprzedaje drukarki 3D do użytku domowego – za 403 miliony dolarów. Co oznacza, że ​​drukarki 3D stają się coraz bardziej dostępne każdego dnia.

W trakcie a Czasy finansowe dyskusja panelowa na temat podrabiania kilka miesięcy temuprawnik ds. własności intelektualnej Harley Lewin (reprezentował Christiana Louboutina w sprawie YSL) powiedział, że zagrożenie podrabianiem jest niczym w porównaniu o zagrożeniu tej nowej branży: „Kiedy koszty druku 3D zostaną obniżone, stworzy to zupełnie nową generację firm” powiedział. „To niedaleko”.

Konsekwencje druku 3D dla branży modowej są nie do przecenienia. Ma potencjał do robienia wielkich rzeczy: skrócenia czasu realizacji dla projektantów, oferowania możliwości produkowania rzeczy w mniejszych ilościach i łatwej personalizacji. Z drugiej strony drukowanie 3D może sprawić, że wiele miejsc pracy w branży produkcyjnej stanie się przestarzałe, a także może spowodować pewne zawiłe kwestie prawne związane z prawami autorskimi.

Ekscytujące możliwości

Niektóre z najczęstszych skarg niezależnych projektantów na branżę modową dotyczą długich terminów realizacji i ogromnych minimalnych zamówień narzuconych przez fabryki. Dlatego sprzedaż próbek i nadwyżki magazynowej stała się praktycznie własną branżą. Dzięki drukowaniu 3D projektanci mogą produkować w tak szerokich lub ograniczonych ilościach, jak chcą, a ich zamówienia są realizowane w ciągu kilku tygodni. Elisa Richardson, menedżer ds. PR i mediów społecznościowych w Shapeways, która pracuje bezpośrednio z projektantami, powiedziała nam: „Każdy projektant, z którym rozmawiałem, jest tylko coś w rodzaju: „O mój boże”. Tak długo zajmuje pozyskanie producenta, a następnie wysyłka, więc stosunkowo [drukowanie 3D to] tak dużo szybciej.”

Jedną z najcenniejszych funkcji druku 3D jest szybkie prototypowanie, co w modzie oznacza szybkie wykonanie próbki. Eli Bozeman, założyciel agencji cyfrowego prototypowania i rozwoju, Occom Group, używa szybkiego prototypowania dla każdego elementu oprogramowania, które tworzą i mówi: „To tylko kwestia czasu, zanim wszystkie produkty modowe zaczną przynajmniej w ten sposób. Jest znacznie bardziej wydajny i pozwala uzyskać coś znacznie szybciej przy mniejszej liczbie kosztownych iteracji projektowych”.

Dostępność drukarek 3D może być również dobrodziejstwem dla mniejszych projektantów, którzy dopiero się starają rzeczy w domu i sprawdzanie, czy sprzedają się w Internecie (jak projektanci, których możesz znaleźć na) Etsy). „Internet umożliwił ludziom zarobienie przyzwoitego dochodu, po prostu robiąc wszystko, co lubią, i przy dość niskim wolumenie – przynajmniej w porównaniu z dużymi marki – a jeśli jesteś w tym wystarczająco dobry, możesz przyciągnąć wystarczająco dużo biznesu, aby radzić sobie całkiem nieźle, a druk 3D zdecydowanie oferuje nowe możliwości w tym obszarze.” wyjaśniła Beth Altringer, która uczy i prowadzi badania w zakresie innowacji w małych grupach na Harvardzie, a także doradza luksusowym firmom, w tym Swarovski i Grupa Gucciego. Shapeways ułatwia to amatorskim projektantom druku 3D — oprócz robienia rzeczy, możesz je sprzedawać za pośrednictwem podobnego do Etsy rynku. Biżuteria już teraz stanowi ogromną część ich zapasów.

Nie jest to jednak tylko dla amatorów — Kimberly Ovitz, która korzystała z Shapeways w zeszłym sezonie na jej pierwszy wypad w biżuterię, obecnie sprzedaje swoje wyroby z nylonu i stali nierdzewnej na stronie Shapeways gdy restrukturyzuje swój biznes. Podczas gdy ona nie będzie produkować swojej jesiennej kolekcji wybiegowej, kontynuuje współpracę z Shapeways i planuje zrobić bardziej dyskretne kawałki na kolejny występ. Poprosiliśmy ją o wyjaśnienie laika, jak działa cały proces: „Zasadniczo musieliśmy nauczyć się modelowania 3D. [Shapeways] skontaktował nas również z facetem na swoim rynku, który jest naprawdę dobry w modelowaniu 3D, który nam pomógł, więc stworzyliśmy model 3D [biżuterię] i sami wykonaliśmy z niej własne odlewy, abyśmy mogli zorientować się, co chciał. Przenieśli go do swojego systemu i pokazali mi, jak jest drukowany. Użyliśmy dwóch materiałów: nylonu i stali nierdzewnej. W przypadku nylonu zaczynają się od białego sześcianu, który jest wycinany laserowo przez wzór digitalizacji i wszystko inne pada w pył. A potem masz ten kawałek.

Szalony, prawda? „Myślę, że powinno to robić więcej projektantów” – dodał Ovitz. „Myślę, że pozwala to na tak wiele korzyści – zwłaszcza dla mniejszych projektantów, którzy nie radzą sobie z objętością i minimalnymi problemami. W pewnym sensie eliminuje to wszystko, ponieważ możesz zrobić tak skomplikowany projekt, jak chcesz i tyle prototypów, ile chcesz. Nie ma aż tak dużego marnotrawstwa surowców”.

I to jest kolejny aspekt atrakcyjności druku 3D: jest całkiem zrównoważony i ekologiczny, ponieważ marnuje się mniej surowców.

W tym duchu druk 3D może również przemawiać do ekologów, nie mówiąc już o PETA. W podobny sposób bawi się drukowaniem ludzkich narządów, wyhodowana w laboratorium skóra, która nie szkodzi ani jednemu zwierzęciu, może trafić na wybieg w ciągu najbliższych pięciu lat według Modern Meadow, startupu z Missouri, który niedawno otrzymał grant od założyciela fundacji PayPal.

A jeszcze dalej w przyszłości ludzie spekulują, że druk 3D może zasadniczo całkowicie wyeliminować przemysł związany z modą – zamiast kupować ubrania, po prostu je drukujemy. Na konkurs na projekt w 2010 r. Joshua Harris opracował koncepcję drukarki odzieżowej, która wisi na ścianie i zasadniczo stanie się twoją szafą. Wkładasz starą koszulę, która jest zużyta lub masz dość, a wychodzi nowa koszula, którą może nawet sam zaprojektowałeś. Zakłada, że ​​będzie to garderoba w 2050 roku – nie tylko dlatego, że jest fajna, ale dlatego, że do tego czasu świat będzie tak przeludniony, a zasoby tak wyczerpane, że stanie się to koniecznością.

Wracając do mniej JetsonowiePodobnie jak w scenariuszach, kolejną potencjalnie ogromną zaletą drukowania 3D jest ekstremalna personalizacja – coś, co obecnie wygląda na najbardziej wykonalne w obuwiu. Na przykład, Nike ostatnio wykonało wydrukowane w 3D korki piłkarskie. Wyobraź sobie: te buty, które nieustannie powodują pęcherze, ponieważ nie mają odpowiedniego kształtu dla Twojej stopy? To już nie problem. „Można rozwiązać ten problem, drukując buty dokładnie dopasowane do stopy” – zaproponował Altringer. „To zmieniłoby sposób, w jaki ludzie kupują buty, ponieważ wtedy każdy but może na ciebie idealnie pasować. Dla ludzi, którzy mają naprawdę nietypowe potrzeby w zakresie dopasowania, [drukowanie 3D] radykalnie zmieni to, co jest dla nich możliwe”.

Tylko kto by zaprojektował ten but? Luksusowa marka? Czy sam zaprojektowałbyś to? Czy wziąłbyś projekt od projektanta, a następnie sam go spersonalizował? A potem, kto właściwie jest właścicielem tego projektu? A kto na tym zyskuje? W tym miejscu pojawiają się potencjalne problemy – w tym kwestie prawne.

Gdzie sprawy się komplikują

Wszystkie te nowe rozwiązania są ekscytujące i rewolucyjne i tak dalej, ale przejście od mody przemysł, który nie korzysta z druku 3D w branży modowej, która prawdopodobnie będzie dość skomplikowana do powiedzenia najmniej. Dostępność tej nowej technologii stwarza niemal tyle samo potencjalnych problemów, co możliwości.

Po pierwsze, jeśli przemysł produkcyjny, jaki znamy, w końcu stanie się przestarzały – gdzie pójdą te miejsca pracy?

Kolejną ważną kwestią dla marek jest kontrola jakości. Załóżmy, że możesz kupić projekt od projektanta i wydrukować go w domu. „Fascynujące dla mnie jest to, że zasadniczo zmienia to relację między marką a klientem, ponieważ jeśli możesz drukować rzeczy w domu, to również oznacza, że ​​możesz w pewnym sensie manipulować różnymi aspektami, łączyć je i łączyć rzeczy w nowy sposób” – mówi Altringer – a to zmieniłoby oryginał projekt. „Markom trudno byłoby cię przed tym powstrzymać”. Ta możliwość – od której prawdopodobnie jeszcze daleko do stania się… rzeczywistości – prawdopodobnie wyśle ​​duże marki, które poświęcają ogromną część swoich budżetów na kontrolę jakości i wizerunku marki, w korkociąg. „Jeśli coś sprzedasz, a szwy się rozejdą, to twoja wina. Więc jeśli zaczynasz oddawać produkcję w ręce konsumentów i zaczynasz przerabiać różne rzeczy lub używać materiałów, które nie są sugerowanymi materiałami do użycia, kto jest winien, jeśli to nie działa? Kogo klient może poprosić o zwrot?”

Autentyczność również może stać się ogromnym problemem. „Czy poszedłbyś do jakiegoś lokalnego centrum, które wydrukuje dla ciebie [przedmiot] i potwierdzi, że jest to autentyczny projekt?” – pyta Altringer. „Gdzie jest już autentyczny projekt, kiedy w procesie uczestniczy tak wiele osób?”

Scafidi przewiduje liczne procesy sądowe, ponieważ druk 3D może również ułatwić podrabianie. „Wyobraź sobie, że za pięć lat w przyszłości wszyscy będą po prostu pobierać pliki i drukować własną biżuterię Tiffany” – mówi Susan Scafidi, dyrektor ds. akademickich w Fashion Law Institute. „Ludzie mogliby również wziąć stronę od sprzedawców podróbek Canal Street i łatwo wydrukować, powiedzmy, srebrny trójkąt od Prady i przykleić go do jakiejś taniej zwykłej torebki”.

„To naprawdę nieskończone obawy, które mogą się pojawić” – kontynuował Scafidi. Ale wszelka nadzieja nie jest stracona. „Mając to na uwadze, nie sądzę, aby [kwestie prawne] w ogóle powstrzymały tę technologię. Myślę, że każda nowa technologia, która pojawiła się od drukowania do kserowania, miała podobne problemy”.

Zarówno Altringer, jak i Scadfi porównali te problemy do tych, które nękały przemysł muzyczny, gdy Internet ustąpił miejsca dzieleniu się plikami i nielegalnemu pobieraniu. Rozwiązanie mogłoby być podobne – iTunes lub Spotify dla mody. Altringer spekuluje: „Wyobrażam sobie, że niektóre z bardziej postępowych marek wskoczą i zbadają różne modele cenowe. iTunes właśnie radykalnie zmienił sposób dystrybucji muzyki i wyobrażam sobie, że niektóre z bardziej eksperymentalnych marki spróbują to zrobić i zobaczą, co się stanie.” Taka koncepcja może zainspirować przedsiębiorców do przyjazdu lat. „Być może zobaczysz przedsiębiorców eksperymentujących z tymi modelami i budujących je, a następnie kupowanych przez większe marki, takie jak Yoox [który był przejęty przez Kering, a następnie PPR, w zeszłym roku]. Jest to prawdopodobnie bardzo prawdopodobne, ponieważ większe marki potencjalnie mają wiele do stracenia. Wiem, że myślą o tym i zastanawiają się co najmniej od kilku lat. (Altringer doradza Gucci Group, która jest własnością Keringa.)

Oczywiście to wszystko jest hipotetyczne. W zależności od tego, jaka technologia okaże się możliwa, drukowanie 3D może nawet nie okazać się bardzo wydajnym sposobem produkcji odzieży z tkanin – przynajmniej przez jakiś czas.

Co się teraz dzieje

Więc nie jesteśmy jeszcze blisko noszenia ubrań z nadrukiem 3D. „Właściwie przechodzę do sedna drukowanego w 3D nici – po prostu nie widziałem jeszcze niczego, co byłoby naprawdę realistyczne na horyzoncie” – mówi Altringer. „Dopóki nie będziemy mogli faktycznie drukować na wygodnych, oddychających materiałach, będzie to dość odległa koncepcja. Myślę, że mamy mnóstwo czasu, aby pomyśleć o tych rzeczach io tym, jak to będzie działać, zanim stanie się to naprawdę głównym nurtem”.

Mary Huang, współzałożycielka opartej na technologii marki modowej Continuum i pionierka projektowania mody drukowanej w 3D (zrobiła pierwszą w historii bikini z nadrukiem 3D) przyznaje, że drukowanie 3D może być bardziej atutem w projektowaniu koncepcyjnym: „Drukowanie 3D jest trochę nieruchome konceptualistyczny. Nawet jeśli mówisz o modzie, marki będą miały prace koncepcyjne, a potem będą gotowe do noszenia”.

Ale uważaj na tych projektantów wykonujących pionierską pracę z drukowaniem 3D:

Michael Schmidt, który zaprojektował tę sukienkę dla Dity Von Teese (projektuje również ubrania dla Madonny i Lady Gagi) powiedział nam, że stworzył „płynność łączenia" w sukience za pomocą "warstwy po warstwie drobno sproszkowanego nylonu", który był następnie "spiekany" w formę za pomocą laserów (proces znany jako wybrane spiekanie laserowe). „To przegubowa tkanina wbudowana w sam druk 3D” – wyjaśnia Schmidt.

Inną projektantką, która wielokrotnie eksperymentowała z drukowaniem 3D, jest Iris Van Herpen. Współpracuje z firmą Materialise, która niedawno zorganizowała pierwszy w historii drukowany w 3D tydzień mody w Malezji.

Chińska projektantka Masha Ma, która była częścią niedawnej CFDA/Moda Fashion Fund China Exchange Program to kolejna projektantka, która przyciąga uwagę zarówno w kraju, jak i za granicą dzięki swoim mistrzowskim projektom drukowanym w 3D.

Bardziej lokalnie, oczekuj więcej od Shapeways. Firma buduje obecnie fabrykę w Long Island City, która ma mieć wkrótce uruchomionych 50 drukarek 3D. Współpracują już również ze znanymi projektantami. W zeszłym roku zorganizowali wydarzenie modowe związane z drukowaniem 3D w Ace Hotel (gdzie Von Teese modelował dzieło Schmidta) i słyszymy, że w tym roku mogą zrobić coś podobnego.

Asher Levine, który projektuje dla Lady Gagi, wydrukował okulary na drukarkach Makerbot podczas swojej prezentacji w zeszłym tygodniu mody.

Druk 3D znalazł się również w najlepszych szkołach projektowania — FIT, Parsons i SCAD mają zasoby do drukowania 3D. Jeśli projektanci rozwijają umiejętności drukowania 3D na poziomie edukacji, to kolejny znak, że ta technologia jest trzymanie się w pobliżu – a to ma potencjał, aby zakłócić prawie każdy aspekt branży modowej, dla marek, projektantów i konsumentów.

Przestraszyłeś się jeszcze?