Wywiad Długiego Nguyena z Johnem Varvatosem i sceny z obchodów 10. rocznicy ostatniej nocy

instagram viewer

Współtwórca mody Long Nguyen jest współzałożycielem/dyrektorem stylu Afiszować.

Zaledwie kilka minut po północy zeszłej nocy Alice Cooper wszedł na scenę i wykonał swój odwieczny hit „School’s Out”, wydany w 1972 roku. To było chwilę po tym, jak ZZ Top zaśpiewał „Foxy Lady”. Darling Stilettos wykonał klasyki CBGB Ramones „Blitzkrieg Pop” i Donovan Leitch – z Campem Freddym i Perrym Farrell – zamknął koncert klasykiem Jane Addiction „The Mountain Song”. A to tylko częściowy skład rockmenów, którzy wyszli, by wystąpić z okazji uruchomienie Oryginalny bimber oraz dziesiątą rocznicę kolekcji odzieży męskiej Johna Varvatosa w dawnej przestrzeni CBGB na Bowery, obecnie sklepie Varvatos sprzedającym jego główne kolekcje, USA i Converse. Rock & Roll, whisky i moda.

Moda projektantów wymaga narracji – sposobu na opowiedzenie historii lub nawiązanie do stylu życia, że ​​ubrania są tylko dodatkiem. Dla pana Varvatosa to jego wczesne zamiłowanie do muzyki rockowej dostarczyło mu krwi, która płynęła w jego twórczości od czasu wydania pierwszej kolekcji na jesień 2000 roku. W jego biurze trudno znaleźć książkę o modzie, ale stosy na jego długim stoliku do kawy obejmują…

Ilustrowana biografia Boba Dylan, Rockowy rekord 7, CBGB: Dekada historii graffiti i punka, Made in the UK – The Music Attitude 1977-1983, Kto kręcił rock and rolla?oraz Ryan Adams i kardynałowie: widok innych okien. I oczywiście tomik o The Doors, żeby wymienić tylko kilka. Nawiązując kontakt z młodzieńczą obsesją na punkcie muzyki rockowej, pan Varvatos nadaje marce duszę, czyli to, co nazywamy „modą”.

„Dorastałem słuchając muzyki rockowej”, powiedział mi John, kiedy pewnego popołudnia odwiedziłem go, aby porozmawiać o jego pracy w modzie. Na ścianach wiszą dwie duże, potrójnie złote płyty w ramkach, które Alice Cooper i Led Zeppelin podarowali mu w podziękowaniu za współpracę. Tuż obok jego biurka jest więcej pamiątek rockowych – duża niebieska gitara elektryczna z Velvet Revolver. Patrząc na książki stojące przede mną w jego gabinecie i otaczające mnie pamiątki, zdałem sobie z tego sprawę poprzez mody, pan Varvatos w końcu znalazł sposób na wyrażenie swojej miłości i prawdziwego oddania muzyce rockowej.

„Kupiłem moją pierwszą skórzaną motocyklistę [kurtkę] w 11 klasie” – powiedział, wspominając dni swojej młodości, jeżdżąc na koncerty rockowe, ubierając się jak ci muzycy rockowi, których odwiedzał. Teraz obsadza w swoich kampaniach zarówno młode talenty, jak i czcigodnych muzyków rockowych – Franza Ferdinanda, Alice Coopera, Perry'ego Farrella, Cheap Trick, Velvet Revolver, Ryana Adamsa, a nawet ZZ Top. I pielęgnuje nowe zespoły dzięki comiesięcznym seriom koncertów w sklepie Bowery, dawnej przestrzeni koncertowej CBGB.

Urodzony i wychowany na przedmieściach Detroit w stanie Michigan, mieście o długiej historii legend muzyki, John Varvatos pracował na różne sposoby pracę w modzie jako sprzedawcy, aby utrzymać się przez Eastern Michigan University i University of Michigan, zdobywając stopień naukowy w Edukacja. Wraz z przyjacielem był współwłaścicielem sklepu w Grand Rapids sprzedającym Polo Ralph Lauren. Odnosząc wielki sukces z Polo, ostatecznie dołączył do Ralpha Laurena w 1983 roku, najpierw jako przedstawiciel handlowy na Środkowym Zachodzie, a następnie został przeniesiony do Nowego Jorku, gdzie pracował w merchandisingu. Ostatecznie przeniósł się do działu projektowego. W 1990 roku przeszedł do Calvina Kleina jako szef odzieży męskiej, pracując nad główną kolekcją i wprowadzając markę CK. Wrócił do Ralpha Laurena w 1995 roku jako szef projektowania odzieży męskiej dla Polo i założył oddzielną firmę Polo Jeans Company.

Dzięki wsparciu finansowemu firmy Nautica, do której dołączył w 1998 roku, aby kierować projektami specjalnymi i Nautica Jeans wystartował, założył własną markę pod koniec 1999 roku i pokazał pierwszą kolekcję na wybiegu podczas New York Fashion Week w 2000. Kolekcję kupili Bergdorf Goodman, Saks Fifth Avenue i Barneys. Jeszcze w tym samym roku firma otworzyła swój flagowy sklep w SoHo, pierwszy z dziewięciu działających dziś sklepów. Dziś pan Varvatos był właścicielem 20% firmy po tym, jak VF Corporation kupiła Nautica w 2003 roku.

Pierwsza kolekcja rzadko kiedy jednoznacznie wyraża etos projektanta, ale debiutancka kolekcja pana Varvatosa pokaz na wybiegu był pewną wskazówką jego własnego szczególnego podejścia do mody, a dokładniej do kształtowania American moda. Jesienna kolekcja - luźno dopasowany jednorzędowy garnitur w kolorze grafitowym, bawełniana parka z paskiem, wełniane ponczo z paskiem, dwurzędowe płaszcze i cienka dzianina wszystkie noszone z płaskimi spodniami z przodu z rozszerzanymi nogawkami - połączenie wysokiej jakości materiałów, takich jak kaszmir, wełna flanelowa, wełniany skośny, wełniany melton i wełna vintage jodełkowy. Nieskazitelna produkcja dała projektantowi podwaliny pod biznes.

Zamiast tworzyć modowe modowe wypowiedzi, wokół których domagała się większość projektantów, kolekcja przedstawiała wybory, konkretne wybory oparte na luźnej sylwetce, które klient może wybrać i połączyć z istniejącym szafa na ubrania. To trudniejsza droga w modzie, gdzie reklamy są często unikane, w zasadzie po spektakularnych pokazach na wybiegach. Jednak pan Varvatos obstawał przy swojej wizji i w ciągu kilku sezonów zyskał głos dzięki swojemu wyjątkowemu podejściu do odzieży męskiej. W czasach, gdy na wybiegu królowały obcisłe i czarne ubrania, zaproponował szerokie, luźne garnitury w biały, szaroniebieski i jasnoszary w kolekcji na wiosnę 2003, a duża klapa na luźnym garniturze na jesień 2005. Co ważniejsze, te kolekcje były podstawą do budowania solidnego biznesu: dzisiaj marka generuje ponad 125 milionów dolarów rocznej sprzedaży.

We wrześniu 2001 r. Varvatos nawiązał współpracę z Converse, firmą obuwniczą, która nigdy nie współpracowała z projektantami, aby zaprojektować limitowaną edycję butów Chuck Taylor All-Stars i Jack Purcell. Stało się to najbardziej udaną współpracą dla Converse i kontynuowane z najlepiej sprzedającym się produktem bez koronki Chuck Taylor w styczniu 2004 r. i premiera pełnej kolekcji odzieży Converse w marcu 2006. Aby uzupełnić swoją gamę produktów, w 2006 roku dodał kolekcję USA z rocznika denimu i tkaniny. Po drodze zdobył trzy nagrody CFDA dla projektantów odzieży męskiej roku i ugruntował swoje referencje modowe.

Ale ze wszystkich sukcesów jest najbardziej dumny ze swojego projektu sklepu w Bowery.

„Pamiętam, jak kiedyś byłem w sklepie w zeszłym roku i był tam dzieciak ze Szwecji ze swoim plecakiem, który po prostu wszedł i spędził godzinę oglądając ściany, płyty, ubrania. I nie ma presji, żeby cokolwiek kupować” – powiedział John, wspominając również o tym, jak upierał się przy swojej wizji sklepu, gdy nikt w firmie nie widział rzeczy po jego myśli. Raz w miesiącu, w pierwszy czwartek, sklep służy jako miejsce konwersji dla takich zespołów jak Young Lord, Semi Precious Weapons i Michael Monroe. Przy wejściu do sklepu znajduje się kapliczka z trzema rzędami świeczników z czerwonego szkła. Ubrania są starannie i dyskretnie zawieszone na stojakach, wtapiając się w artefakty w sklepie, które są również sprzedaż - krótkofalowe radio Hallicrafters S-120, słuchawki Grade SR 125, National NC 125 All Tube Receiver, obszar starych płyta winylowa. Nad rzędem skórzanych i zamszowych kurtek z jednej strony i grafitowych garniturów z drugiej są ściany ze starych plakatów koncertowych i filmów oraz oprawiony w ramki kolaż pamiątek z CBGB. W środku sklepu znajduje się w pełni wyposażona scena koncertowa. Te składniki przyciągają klientów, starych fanów rocka i po prostu ciekawskich widzów. Jeśli były szef Ralph Lauren jest właścicielem preppy America, można śmiało powiedzieć, że pan Varvatos jest teraz właścicielem Rock & Roll America.

Jak dorastanie w Detroit wpłynęło na twoje poczucie mody? W młodym wieku nigdy nie myślałem o modzie, naprawdę poza tym, że byłem bardzo zaintrygowany tym, co widziałem u muzyków podczas oglądania telewizji. Detroit nie było bardzo modnym środowiskiem. Kiedy byłam w liceum, zaczęłam myśleć o tym, co bym ubrała, ponieważ czasami dziewczyny mówiły mi, jak lubią pewne rzeczy, które noszę lub jak to świetnie wygląda. Moi rodzice nie mieli pieniędzy. Dorastałem w bardzo małym domku o powierzchni około 900 stóp kwadratowych, z siedmioma osobami i jedną małą łazienką. Tak naprawdę nie miałem pieniędzy, więc dostałem pracę w męskim sklepie, najpierw zajmując się magazynem, a w końcu sprzedając. Udało mi się zarobić na zakup ubrań. Kiedy zaczęłam pracować w sklepie męskim, naprawdę bardziej zainteresowałam się modą.

Jak wymyśliłeś swoją pierwszą kolekcję? Firmę założyłem w 1999 roku, ale kilka lat wcześniej zacząłem formować myśli. Jesienią 1998 roku spacerowałam po Barney's i wtedy były to marki modowe, takie jak Helmut Lang, Jil Sander, Gucci, Prada. A pod nim był Hugo Boss. Wszystko w tym sezonie było czarne, grafitowe i czułem, że moda męska była trochę mundurem.

To była era naprawdę dużych marek logo. Tak. Poczułem trochę, że czas zrobić coś, co nie dotyczy munduru, to jest bardziej eklektyczne, to więcej o pomaganiu facetom w tworzeniu własnego poczucia stylu i osobowości, zamiast wyglądać jak wygląd z reklamy kampanie. Zrobiłem coś wyjątkowego w naszym pierwszym sezonie, chociaż dzisiaj robimy dużo czarnego, kiedy powiedziałem: „Zrobię pierwszy sezon, jesienią 2000 roku, bez czarnego.

Całkowite przeciwstawienie się trendom musiało być bardzo trudne. Myślę, że sprzedawcy przyjęli tę kolekcję, ponieważ wydała im się nowa i ekscytująca. Uruchomiliśmy naprawdę duże. Naprawdę myślałem, że aby mieć własny głos, trzeba zrobić coś innego. Kiedy słyszę, jak ktoś mówi „to bardzo Varvatos”, oznacza to, że mamy własny wygląd. A w tej branży myślę, że najtrudniej jest stworzyć własną osobowość. W tym czasie spodnie stawały się dość wąskie i zaczęliśmy od bardzo szerokich spodni w 2000 roku; Mam na myśli, że były bardzo szerokie. Trend nie jest czymś, co brałbyś pod uwagę podczas projektowania? Nie, mam na myśli to, czy coś jest w porządku: jeśli widzę cię na ulicy i masz określony wygląd i myślę, że to dobry wygląd. Ktoś mi powiedział, że pewnego dnia ładunek wraca – to teraz naprawdę silny trend – i myślę, że lepiej nie robić żadnego ładunku.

Wasze programy nigdy nie miały konkretnych tematów, ale zawsze były pokazami o ubraniach. Dokładnie tak. Dorastałem w świecie, zwłaszcza 8 lat w Ralphie, gdzie zawsze chodzi o coś. Jesteśmy w Hamptons, jesteśmy na Bahamach, jesteśmy na południu Francji, jesteśmy w środku – i zawsze czułem, że brzmiało to tak, jakbyś robił sztukę. Czy naprawdę zamierzasz nosić ten sarong, czy naprawdę zamierzasz nosić ten kawałek, cokolwiek. Miałem wrażenie, że stało się to dla mnie zbyt tematyczne, a faceci generalnie nie kupują tego. Pięknie wygląda w sklepie, opowiada piękną historię. Chodziło o świetne ubrania, jakość, świetne rzemiosło, świetne tkaniny, które były dobrze zaprojektowane, ale nie przesadnie zaprojektowane. W końcu chcę, żeby to, co zaprojektowaliśmy, było w sklepach, żeby to, co zaprojektowaliśmy, było na ulicach. Więc dużo o tym myślę.

Jak myślisz, co jest najważniejszym elementem garderoby, jaki powinien mieć mężczyzna? Dla mnie to świetnie dopasowany garnitur, który jest wszechstronny. Coś, co możesz dużo nosić i co możesz założyć do dżinsów, jeśli chcesz. Potrzebujesz świetnie dopasowanej pary dżinsów, a nie ośmiu par. To tak, jak kobiety zawsze skupiały się na tym, co świetnie wygląda ze swoim tyłkiem. Faceci zaczynają teraz czuć to samo.

Muzyka zawsze była częścią twojego życia i pracowałeś z wieloma muzykami. Jak to wpływa na twój projekt? Dla mnie muzyka może być nawet trochę ważniejsza w moim życiu niż moda, mimo że moda jest moim źródłem utrzymania – muzyka w mojej energii. Kiedy wstaję rano, włączam muzykę. Kiedy przyszedłem dziś rano do biura, włączyłem muzykę. Bez tego nie mogę projektować, to dla mnie bodziec i wpływ na projektowanie moich kolekcji. Generalnie zawsze jest tylko trochę rock and rolla, z którym dorastałem, a które zawsze chcę włączyć, ale nie chcę tworzyć rock and rollowej kolekcji.

Czym jest żywioł rocka? To jakiś rodzaj butów lub krój na garniturze. Moda i rock and roll zawsze były ze sobą powiązane: stanowią ogromną część popkultury, ogromną część społeczeństwa. To, co wciągnęło mnie w modę, to cała rock and rollowa mieszanka muzyki i mody. Mam też szczęście, że jakoś udało mi się połączyć te dwie rzeczy w moim biznesie, nawet o tym nie myśląc. To nie było tak, że miałem wielki plan wykorzystania tych artystów w mojej kampanii reklamowej, posiadania rock and rolla, audycji radiowej – to nie była żadna z tych rzeczy. To po prostu stało się organicznie. I myślę, że powodem, dla którego mamy wiarygodność w przemyśle muzycznym, a nawet w branży mody, jest to, że nie jest to fałszywe. Nie chodzi o to, by chwilowo udawać, że jesteś trendy. To coś bardzo realnego, coś, co jest częścią mojej wewnętrznej duszy i duszy firmy, którą kocham i co mnie pasjonuje. Kampania od czterech do pięciu lat zawsze była skierowana do muzyków rockowych. Ale kolekcja nie wydaje się składać z ubrań wywodzących się z rocka. Jak pogodzić obraz z produktami? Nie możesz po prostu pokazywać rock and rolla co sezon, ponieważ na wybiegu musisz opowiedzieć nową historię. W kampanii reklamowej nie tylko zakładamy ubrania na rocka facetów: to nasi klienci, to fani marki. Nie projektuję do rock and rolla. Czym właściwie są ubrania rock and rollowe? Czarne skórzane kurtki i obcisłe dżinsy, takie jak Ramones, czy grungowa mieszanka ubrań vintage? Ci muzycy tak naprawdę na nas patrzą – szukają na nas tego, w co chcą się ubrać. To nie jest stereotypowy frazes rock and rolla. Kiedy poprosiliśmy muzyków, z którymi współpracowaliśmy, aby powiedzieli coś o nas na naszą dziesiątą rocznicę, z tego, co otrzymaliśmy, zdaliśmy sobie sprawę, jak wpłynęliśmy na ich styl.

Więc twoja moda zmienia teraz styl muzyków rockowych? Myślę o tym, jak kiedyś wpłynęli na mój styl, ale dzisiaj wpływamy na nich. Nawet młode zespoły, takie jak Kings of Leon i tego rodzaju zespoły, nie mają z góry przyjętego pomysłu, że musi to dotyczyć podartych dżinsów i skórzanych kurtek. Chcą nosić garnitur, ale musi to być odpowiedni krój, nie może to być garnitur, który nosił ich ojciec. Jeśli spojrzysz na te kampanie, Iggy Pop, Cheap Trick, Alice Cooper, Joe Perry wszyscy ci ludzie – wszyscy mają na sobie garnitury. ZZ Top założył kilka skórzanych kurtek, ale są one jak wystrojone zamszowe kurtki i płaszcz wierzchni. W kampaniach to właśnie to, co chcą nosić. To nie ja zmuszam ich do spojrzenia; większość z tych osób przyszła do nas pierwsza.

Więc teraz do ciebie przychodzą? Lenny Kravitz jest naszym dużym klientem. Jest część tego, co robimy, której nigdy nie będzie nosił, ale ogranicza to do tej grupy płaszczy, garniturów i skór. Dziś muzycy szukają u nas innego sposobu na ubieranie się, ponieważ są też zmęczeni tym samym starym, stereotypowym stylem rock and rolla. Kiedy młode zespoły przychodzą do twojego sklepu i chcą, abyśmy ubrali je na trasę, pierwszą rzeczą, jaką chcą dostać, są świetnie dopasowane garnitury. Myślisz, że szukają dżinsów, skór i koszulek; nie dbają o to. Poza tym już to nosili. Zespoły takie jak The Killers nie chcą być typowymi rockandrollowcami.

Jak myślisz, jak zmieniła się moda męska w ciągu dziesięciu lat, kiedy tworzyłeś odzież męską? Odzież męska zmienia się w sposób ewolucyjny, a nie rewolucyjny. Teraz modą interesuje się więcej facetów niż w 2000 roku. W 2000 było zdecydowanie więcej facetów niż w 1990, ale w 2010 to ewolucja. W ciągu ostatnich dziesięciu lat faceci mają w szafie tony butów, dziesięć lat temu mieli czarną i brązową parę.

Czy buty to ważny element męskiej garderoby? To jeden z najważniejszych. Dlaczego? Może mężczyźni śledzą kobiety. Właściwy but może zmienić cały ich wygląd – mogą nosić tę samą parę butów lub trampek z dżinsami lub garniturem. A zasady nie są tak rygorystyczne, jak kiedyś.

Jak zmieniła się Twoja firma w ciągu ostatnich dziesięciu lat? Jak firma przystosowała się do wszystkich zmian – recesji, internetu? Mamy kolekcję, która jest najlepsza, lepiej jest Star USA, a Converse są dobre. Ale poza tym, w drugim sezonie, w którym byliśmy w biznesie, był 11 września: mieliśmy recesję, mieliśmy wojny, przeżyliśmy wiele i, jak mówisz, cały rozwój internetu, mediów społecznościowych i wszystkiego w przeciwnym razie. Mieliśmy szczęście, że przez to wszystko bardzo ładnie się rozwijaliśmy. Większość marek nie wytrzymuje dziesięciu lat w świecie mody. Myślę, że pozostaliśmy wierni temu, kim jesteśmy. Jak doszło do Twojego zaangażowania w Converse? Zaczęło się od butów w 2001 roku, w 2002 roku zaczęła sprzedawać limitowaną kolekcję. Nigdy nie pracowali z projektantka wcześniej i zobaczyli mój szacunek dla starego świata, dziedzictwa, popkultury i moją sympatię do muzyka. Teraz pracujemy razem ósmy rok. To zdecydowanie najbardziej udana współpraca w branży obuwniczej.

Więc bierzesz ich tradycyjny but i aktualizujesz go za każdym razem i ewoluujesz w tradycyjnej formie? To się nazywa szacunek. Szanując integralność oryginalnego produktu – Chucka Taylora, Jacka Purcella czy cokolwiek innego – i czyniąc go swoim własnym. A czasami jest to trudniejsze niż zaprojektowanie czegoś zupełnie nowego. Stworzyliśmy tenisówki bez sznurowadeł, które w ciągu roku sprzedały 4 miliony par. Jako dziecko chciałem nosić ten but bez sznurowadeł. Pewnego dnia siedziałem w studiu projektowym i szyłem gumkę. Czasami są to te małe rzeczy, o których nikt inny tak naprawdę nie pomyślał i jest to naprawdę znak tego, co zrobiliśmy w branży. Sklep Bowery to swego rodzaju specjalna wizja firmy, nie tylko sprzedaż ubrań i kolekcji – znalazłem płyty, znalazłem książki. A ty starasz się zachować atmosferę starego klubu, który tam był? Byłem fanem dorastania CBGB. Myślę, że został zamknięty w 2006 lub 2007 roku. Pewnego dnia, gdy byłem w sąsiedztwie, patrząc na coś innego, wszedłem do pomieszczenia z właścicielem i wszystko zostało wyrwane. Scena to była po prostu surowa przestrzeń. Wciąż czułem, że wciąż tam mieszka dusza. Zachowałeś ściany tak, jak były. Pomysł polegał na stworzeniu tej przestrzeni kulturalnej, która oczywiście musi być wystarczająco komercyjna, trzeba zarabiać. Sprzedajemy odzież, sprzedajemy zarówno odzież nową jak i vintage, sprzedajemy sprzęt audio vintage, płyty winylowe vintage, książki, ale nie musisz wydawać ani grosza.

Dyrekcja uznała, że ​​sklep nie jest dobrym pomysłem, okolica nie jest rozwinięta, jest zbyt blisko naszego sklepu SoHo. Słuchałem, czego czasami nie robię, i zawsze staram się być demokratyczny, ale nie zawsze mogę być demokratyczny. Mieliśmy koncert otwierający i wszyscy artyści wyszli i zagrali. Teraz co najmniej raz w miesiącu organizujemy tam darmowe pokazy, takie jak Semi Precious Weapons. Powodem, dla którego tak naprawdę działa, jest to, że ma duszę. Nie możesz udawać, co się stanie, gdy pojawi się Guns & Roses. Myślę, że na początku byli zdecydowanie niektórzy wątpiący, firma modowa przejęła CBGB, ale już nie. Robisz to z przekonaniami, nie dlatego, że jest modne. Kiedy gramy te koncerty w czwartkowe wieczory, robimy to dla fanów. Nie musisz być naszym klientem; uwielbiamy robić muzykę rock and rollową. Aby zobaczyć Michaela Monroe za darmo z darmowymi drinkami; o ile lepiej jest niż to?