Miuccia Prada wypowiada się przeciwko sprzedawaniu luksusowych marek obcokrajowcom, mówi, że włoska moda staje się „drugą ligą”

Kategoria Projektanci Mediolan Miuccia Prada Biznes | September 18, 2021 13:23

instagram viewer

Tradycyjnie Mediolan był domem dla silnych luksusowych firm modowych, które bardziej niż gdziekolwiek indziej należą do rodzin ich założyciela. Jednak wielu z nich rozpoczęło (lub podobno) rozglądanie się za innymi opcjami rozwoju, takimi jak IPO, sprzedaż do konglomeratów lub tantiemylub szukanie gdzie indziej, np. w Paryżu, aby pokazać i rozwijać swoją działalność.

Pierwsza dama włoskiej mody i wszechstronna inteligentna dama Miuccia Prada niedawno wyraziła swoją opinię na temat opuszczania Włoch przez włoskie marki w rzadkim wywiadzie dla La Republicca (raporty WWD) i nie jest to szczególnie optymistyczne. „Wraz ze sprzedażą naszych luksusowych etykiet obcokrajowcom, cały nasz system może spaść do drugiej ligi”, powiedział Prada, „Ponieważ jeśli nasz marki przekraczają nasze granice, kredyt, glamour, sława i podejmowanie decyzji są w rękach innych, a my jesteśmy porzuceni, obniżona."

Podając przykład Rafa Simonsa, oskarża marki o lekceważenie Mediolanu dla kultury i splendoru Paryża, ale może zrozumieć dlaczego (co powinna, biorąc pod uwagę, że sama pokazuje Miu Miu w Paryżu zamiast Mediolan). Mówi, że Włochy są postrzegane jako miejsce z „mniej zasobów, kultury, bohaterów, pomysłów, witalności i pieniędzy”, a więc „moda idzie gdzie indziej, szukając najlepsze”. Obwinia media za przedstawianie mody jako „frywolnej”, a nie istotnej i ważnej, oraz polityków, którzy „pozostają nieufni wobec bogactwa i przepych."

Martwi się, że Mediolan jest zagrożony pozbawieniem modowego aspektu glamour i będzie służył wyłącznie jako centrum produkcji.

Jak myślisz, czy Mediolanowi brakuje uroku i wyrafinowania Paryża? Czy projektanci nadal będą lekceważyć Mediolan za miasto świateł?