Piękno w Fendi dotyczyło błyszczących ust, sztyftów do włosów i bardzo złego eyelinera

instagram viewer

Ubrania, które spadły Fendi wybiegi w Mediolanie były z pewnością spektakularne – w grę wchodziły jedwabne sukienki halkowe, zapiekane brzegi i bujne kwieciste nadruki – ale czy możemy poświęcić chwilę, aby porozmawiać o pięknie?

Za kulisami, mistrz makijażu Piotra Philipsa stworzył graficzny wygląd liniowy za pomocą Diorshow Wodoodporna wyściółka Pro w Backstage Black (jak propos, prawda?) na oczy i wyrównać cerę modelek za pomocą Podkład Dior Star Fluid. Do włosów, stylistka Sam McKnight splotła pasma modelek w wysoki, elegancki kucyk (niektórzy nosili warkocze) i ozdobili korona z kolorowymi, graficznymi ćwiekami, które nadawały dziwaczny, neocyfrowy rodzaj gry wideo z lat 90. klimat.

Jednak niezaprzeczalne kawałek oporu tego spojrzenia były sacharynne, brokatowe usta w odcieniu ciepłego, bladego różu. A jeśli myślisz „Błyszczące usta? czy tego nie widzieliśmy w tym sezonie w DKNY i och, nie wiem, wszędzie na Pat McGrath„to Instagram?”, nie pomylisz się — ale jak się okazuje, Zestawy pożądania 004

nigdzie nie można było znaleźć. Zamiast tego Philips wybrał brokat o bardziej chrupiącej teksturze, który zastosował Ben Nye klej brokatowy, marka często wykorzystywana do makijażu scenicznego i performatywnego. I choć łatwo jest ustawić ten wygląd jako „Błyszczące usta: kto to zrobił lepiej?”, nie można temu zaprzeczyć: wszyscy uwielbiają odrobinę blasku.

Nigdy nie przegap najnowszych wiadomości z branży modowej. Zapisz się na codzienny biuletyn Fashionista.