Mullet powraca

instagram viewer

cefal, ogólnie kojarzony z latami 80.,

Ta nowa barwena wydaje mi się bardzo rock'n'rollowa i Sally Hershbergerowa, więc poszedłem do Hershberger w poszukiwaniu jasności. Niestety w tym tygodniu jest na wakacjach i tęskni za cefalmanią, ale Eddie Parra, starsza stylistka w salonie Sally Hershberger Downtown, opowiedziała mi o trendzie. „Myślę, że to sposób na przejście z długich włosów na krótkie włosy i do tego właśnie zmierzają wszyscy. Od czasu gali Met więcej celebrytów przeszło na modę punkową i ma to również wpływ na ich fryzury” – powiedział Parra. „To zdecydowanie buntownicza fryzura”.

I tak naprawdę nie możesz iść z tym w połowie. „To warstwowa i nadmiernie teksturowana fryzura, którą naprawdę można wykonać na dowolnej długości za pomocą krótkich warstw” – powiedział Parra. „Jeśli chodzi o stonowanie wyglądu, naprawdę musisz iść na całość lub wcale skończy się to, że będziesz wyglądać tak, jakbyś próbował wyhodować barweny”. Co jest oczywiście znacznie gorsze niż barwena samo. Dreszcz.

Właściwie myślę, że modelka Lindsey Wixson (po prawej) naprawdę dobrze radzi sobie z pseudo-cereną, chociaż niektórzy w biurze Fashionista się ze mną nie zgadzają. Pojawiła się w tym sezonie z bzykaniem – to nie jest prawdziwa barwena, chociaż zdecydowanie umieściłabym ją w rodzinie barweny – i to naprawdę pomaga pomniejszyć tę jakość babydoll, którą ma - teraz wygląda trochę niebezpiecznie i bardziej dorosła w górę.

Czy społeczeństwo jest gotowe na powrót barweny?