Dla Alexandra Wanga prawdziwe recenzje są przepustkami

instagram viewer

Ryan Korban, Kristina O'Neill i Alexander Wang. Zdjęcie: KregHolt.com/WSJ

„Nie będę kłamać, czytam kilka [recenzji z wybiegów]” Aleksander Wang przyjęty przed ok. 200-osobową publicznością w Muzeum Sztuki Nowoczesnej we wtorek wieczorem, gdzie dołączył do niego WSJ. Czasopismo Redaktor naczelny Kristina O'Neill i projektantka wnętrz Ryan Korban w rozmowie prowadzonej przez dziennik "Wall Street. „Ale powiedziałem teraz mojemu zespołowi:„ Po prostu nie wysyłaj mi niczego ”. Czuję, że chcę się skupić. Szczerze mówiąc, wydaje mi się, że prawdziwe recenzje to wyprzedaż”.

Wang długo opowiadał o swoich doświadczeniach w Balenciaga, przyznając, że jego praca została szczególnie przeanalizowany, ponieważ jego nazwisko było już dobrze znane w kręgach branżowych, zanim dołączył Dom. „Zawsze myślę o tym, jak byłoby inaczej lub jak byłyby postrzegane moje kolekcje, gdybym nie miał nazwiska lub byłem w zespole projektowym, a dziennikarze nie wiedzieli, czego się ode mnie spodziewać” powiedział. „Nie wiem, czy mam na to odpowiedź, ale w każdej kolekcji zawsze muszę czuć, że musi być element, który wiąże się z Cristobalem [Balenciaga]. Jego imię to ten na drzwiach i to jest to, którego powinienem szanować”.

Wang powiedział, że nie otrzymał żadnych instrukcji od dyrektora generalnego Kering, François-Henri Pinaulta, jak podejść do pracy, kiedy zaczynał. „Pan Pinault — wspaniałe jest to, że naprawdę kiedy w kogoś wierzy, pozwala mu prowadzić pojazd” — powiedział Wang. „Naprawdę nie dał mi żadnych wytycznych, powiedział tylko: „Wiem, że możesz wykonać tę pracę”. I to było Wang powiedział, że w Balenciaga czuje się częścią większego zespołu pracującego nad kontynuacją dziedzictwa Marka. „Przed mną istniała wcześniejsza historia i będzie po mnie” – zauważył.

Słowo najczęściej używane do opisania twórczości Wanga to „fajny”, ale Wang ma niełatwy związek z wytwórnią. „Lubię nie myśleć o tym słowie” – powiedział. „Wiem, że to łatwe słowo, ale lubię próbować myśleć o tym w innych kontekstach lub trochę je odrzucać więcej i powiedz: „Ok, co takiego jest w ubraniach, środowisku lub atmosferze, która sprawia, że ​​ludzie tak myślą?”. ten hamak futrzany w swoim flagowym Soho jako przykład na wzięcie czegoś wygodnego i pospolitego i przerzucenie tego w inny kontekst w ironiczny, przewrotny sposób.

Alexander Wang, Ryan Korban i Kristina O'Neill. Zdjęcie: KregHolt.com/WSJ

„To zniechęcające”, powiedział Korban, który poznał Wanga, gdy para studiowała w Parsons i współpracowała przy projektowaniu zarówno okrętu flagowego Wanga na Grand St. Balenciaga sklep kilka przecznic dalej na Mercer St. „To coś, o czym musisz pomyśleć, ponieważ duża część jego obserwujących jest zbudowana [pomysł „fajny”]… Mogę sobie z tego żartować, ale tak naprawdę nie można podważyć tej części, ponieważ jest to ogromna część jego marki”.

Mówiąc o handlu detalicznym, Wang mówi, że doświadczenie w sklepie wpływa na wszystko, co robi, i nie sądzi, że jeszcze go udoskonalił. "Nawet od początkowej koncepcji myślenia o kolekcji lub myśleniu o kierunku lub pomysł na to, co projektujemy, zawsze myślę o tym, jak to będzie wyglądać na stelażu” powiedział. „Przesłanie, które będzie przekazywać, jaki jest urok wieszaka, czy mamy odpowiednie pudełka e-commerce, aby je zapakować lub wysłać”. On i jego zespół planują, ile razy sprzedawca powinien zwracać się do kogoś w sklepie i jak przeprowadzić proces kasy wydajny.

„Kiedy patrzę na to, co luksusowe przestrzenie mają do zaoferowania i luksusowe marki oraz co chcę do nich wnieść i jak na to patrzę, zawsze lubię usuwać z tego pretensjonalny aspekt” – powiedział Wang. „Nie sądzę, że jeszcze go udoskonaliliśmy, ale się uczymy”.

Może dlatego, że dzielił scenę ze swoim długoletnim przyjacielem i współpracownikiem, ale pod koniec wieczoru Wang poczuł się wzruszony, gdy ktoś z publiczności zapytał, co go uszczęśliwia. „Świadomość, że mogę dzielić się sukcesem z przyjaciółmi i rodziną, jest czymś, co naprawdę sprawia, że ​​czuję się jak ja mieć coś wartego świętowania”. Publiczność oklaskiwała go, a Korban zażartował: „Jak mogę śledzić że?"