7 lat po Rana Plaza, „Marki wciąż nie cenią ludzkiego życia”

instagram viewer

Morze kobiet opuszczających fabrykę odzieży po zmianie kończy się w fabryce dżinsu.

Zdjęcie: Claudio Montesano Casillas/Dzięki uprzejmości Remake

Jak Covid-19 przemiatania na całym świecie, organizatorzy pracy i aktywiści podzielili się, że marki modowe masowo odwołują zamówienia już wyprodukowane lub w produkcji, nie biorąc pod uwagę niszczącego wpływu niewypłaconych zarobków na kobiety na fabrykę piętro. To te same kobiety, które od lat utrzymywały je z zyskiem.

W Bangladeszu w tym tygodniu mija siedmioletnia rocznica Rana Plaza, najbardziej śmiertelna katastrofa przemysłu naszych czasów. 24 kwietnia 2013 r. zawaliła się konstrukcja budynku, zabicie 1132 osób w Bangladeszu które szyły ubrania dla marki takie jak Primark, Benetton i Walmart.

Paralele stworzone przez Covid-19 były niesamowite: prezes Bangladeszu Producentów Odzieży i Eksporterów, dr Rubana Huq, zaapelował do międzynarodowych nabywców. Mówi, że przy zamówieniach o wartości 3 miliardów dolarów anulowanych lub wstrzymanych przez marki, producenci odzieży dosłownie wyjdą na ulice, powodując masowe niepokoje społeczne.

Powiązane artykuły:
H&M i Gucci Top Lista najbardziej przejrzystych marek w modzie mainstreamowej i luksusowej
Byli pracownicy Everlane twierdzą, że zostali bezprawnie zwolnieni po próbie zrzeszenia się 
Współzałożyciele La Ligne wyjaśniają, jak utrzymują swój „ekosystem” w stanie nienaruszonym

Fotoreporter Claudio Casillas mieszkał w Bangladeszu i wrócił przed globalnym zamknięciem, aby sfotografować i porozmawiać z wieloma producentami odzieży, którzy wypełniają jego ulice i fabryki odzieży, w tym rodziny ofiar Rana Plaza.

„Rana Plaza to nie tragedia” – powiedział nam. „Postrzegam to bardziej jako morderstwo”.

Sentyment Casillasa jest zrozumiały — fakt, że właściciele Rana Plaza zignorowali ostrzeżenia, że budynek był niebezpieczny po tym, jak na dzień przed jego zawaleniem pojawiły się w konstrukcji pęknięcia dobrze udokumentowane.

Kiedy runęła Rana Plaza, wyciągnięcie ciał z wraku zajęło kilka dni, przyciągając uwagę dziennikarzy, aktywistów i codziennych kupujących. Do dziś te obrazy mnie prześladują. znalazłem Przerobić aby pociągać branżę do odpowiedzialności, dążyć do bezpieczeństwa i przejrzystości oraz edukować codziennych kupujących na temat ludzkich kosztów szybkiej mody.

W tym czasie branża ruszyła do akcji i wprowadzono poprawę bezpieczeństwa budynków. „Nigdy więcej” to rezygnacja z marek modowych, wielostronnych inicjatyw i blichtru Copenhagen Fashion Summit — nigdy więcej ludzkie życie nie zostanie skrócone i utracone w naszym poszukiwaniu tanich ubrań.

A jednak jesteśmy tutaj siedem lat później, a producenci odzieży po raz kolejny zostali głodni i niepewni, jak… Walmart, Luka, Primark a inni odmawiają zapłaty za zamówienia już wyprodukowane lub w produkcji.

Dziennikarz, który wszedł do Rana Plaza dzień przed tym, jak zawalił się, stojąc na pustym teraz placu Rana Plaza.

Zdjęcie: Claudio Montesano Casillas/Dzięki uprzejmości Remake

Zapytałem Casillasa, jak wygląda dzisiaj strona Rana Plaza, a on pokazał mi zdjęcia zarośniętej parceli. Zdjęcia zostały wykonane w porze monsunowej. Mówi, że o każdej innej porze roku krajobraz byłby piaskiem.

„Jest całkowicie pusty” – mówi Casillas. "Nie ma nic." Co go uderza, to brak pomnika upamiętniającego 1132 ofiary.

Dziennikarz lokalnego kanału telewizyjnego, z którym rozmawiał Casillas podczas swojej wizyty w Bangladeszu, który poprosił o anonimowość dla bezpieczeństwa powodów, stwierdził, że można by uniknąć katastrofy w Rana Plaza, gdyby nie presje produkcyjne, aby tanio wytwarzać odzież i szybko.

„Jeden dzień przed zawaleniem widziałem, jak struktura się trzęsie. Przeprowadziłem wywiady z producentami odzieży, którzy stwierdzili, że bardzo bali się pracować w tak niestabilnym miejscu – powiedział dziennikarz Casillasowi.

Następnego dnia, gdy młode kobiety wchodziły do ​​budynku na poranną zmianę, spadł i pochłonął 1132 z nich.

Kiedy pytam Casillasa, dlaczego Bangladeszowie wydają się tak mało zwracać uwagi na miejsce najbardziej śmiercionośnego? strukturalnej awarii w historii, odpowiedział: „Marki zainwestowały dużo, aby etykieta była wizerunkiem bezpieczeństwo. Jeśli kładzie się duży nacisk na Rana Plaza, nie jest to dobre dla biznesu”.

Podobnie jak liście zarośnięte na zapomnianej już stronie Rana Plaza, branża modowa z zapałem ruszyła naprzód, zapewniając światu, że od tej pory branża będzie zrównoważona.

Grupa kobiet pracujących w fabryce dżinsu w Bangladeszu.

Zdjęcie: Claudio Montesano Casillas/Dzięki uprzejmości Remake

Jednak gdy tylko wybuchła pandemia Covid-19, wiele z tych samych marek, które były zamieszane w upadek Rana Plaza, w tym Primark i Walmart, anulowane zamówienia wyprodukowane i już w produkcji, powodując poważny kryzys płynności dla fabryk, które z kolei nie są w stanie zapłacić producentom naszych ubrań. Kobiety protestują na ulicach Dhaki, bez możliwości bezpiecznego dystansu. Wielu z nich otrzymuje obniżoną pensję, podczas gdy inni nie otrzymują jej wcale. To kobiety bez oszczędności, dostępu do opieki zdrowotnej czy bezpieczeństwa żywnościowego.

Próbując dostać się z powrotem na teren Rana Plaza, Casillas musiał przeskoczyć przez ścianę, aby dostać się do środka, ponieważ ziemia jest własnością prywatną.

„Jeśli przekopiesz się przez krzaki”, powiedział, „nadal możesz znaleźć modne marki”. Te etykiety wskazują, że odzież jest szyta dla Benetton, JC Penney, The Children's Place, Joe Fresh, Primark, Walmart i wielu innych, gdy budynek zawalił się i pochłonął tak wiele zyje. Branża mogła ruszyć dalej, ale rodziny ofiar stworzyły prowizoryczny pomnik w dalszej części drogi od pierwotnego miejsca. Nie zapomnieli.

Sterta suszonych kwiatów z zeszłorocznego pomnika w miejscu pamięci Rana Plaza. Zostały one prawdopodobnie pozostawione przez członków rodzin ofiar.

Zdjęcie: Claudio Montesano Casillas/Dzięki uprzejmości Remake

ten koronawirus pandemia uderzyła w nas wszystkich mocno. Kiedy skręcamy w kierunku załamania gospodarczego, martwimy się o nasze zdrowie, pracę i oszczędności, jest to również czas na reset, gdy chodzi o kupowanie tanich i jednorazowych ubrań, które nie opowiadają pełnej historii o alarmujących kosztach ludzkiego życia i naszego planeta.

Średnio producent odzieży z Bangladeszu zabiera do domu 156 USD miesięcznie podczas „obowiązkowej” pracy w godzinach nadliczbowych. Dla porównania światowy przemysł mody jest wart około 2,5 biliona dolarów, a wszystkie osiem największych światowych firm modowych zarabiać ponad miliard dolarów rocznie. Nawet siedem lat po Rana Plaza producenci odzieży żyją w nieodpowiednich warunkach i zarabiają w ubóstwie. Pandemia koronawirusa nauczyła nas, że kiedy biznes ogranicza się do marek i detalistów, staje się kwestią życia lub śmierci dla milionów kobiet, które produkują nasze ubrania.

Tory kolejowe w Bangladeszu.

Zdjęcie: Claudio Montesano Casillas/Dzięki uprzejmości Remake

Co zatem zmieniło się w ciągu siedmiu lat od Rana Plaza? Wydaje się, że to dużo i niewiele. Tak, fabryki stały się bezpieczniejsze, ale wyścig mody na dno trwa nadal, utrzymując producentów naszych ubrań w biedzie bez żadnych sieci bezpieczeństwa.

Jako codzienni klienci mamy w tym momencie resetu moc, by domagać się lepszej ochrony pracy i środowiska. Mamy prawo do głosowania w wyborach, ale także do głosuj naszymi głosami i nasze dolary na marki, które nie odwróciły się od twórców. Zaledwie siedem lat temu straciliśmy 1132 młodych ludzi pracujących zaciekle przy szyciu odzieży, która i tak miała trafić na wysypiska śmieci. Nie zapominajmy o najsłabszych ludziach na świecie podczas tego kryzysu.

Ten artykuł został napisany przez Ayesha Barenblat i Chelsey Grasso z Przerobić, organizacja non-profit, która istnieje, aby rzucić światło na naruszenia praw człowieka i niesprawiedliwość środowiskową powodowaną przez przemysł mody.

Bądź na bieżąco z najnowszymi trendami, nowościami i osobami kształtującymi branżę modową. Zapisz się do naszego codziennego biuletynu.