Wycieczka po fabryce: Dlaczego 3x1 utrzymuje minifabrykę w sercu SoHo

instagram viewer

Rolki dżinsu z krajki obok stojaka z gotowymi do zakupu kawałkami 3x1. Zdjęcie: Whitney Bauck/Fashionista

Witamy w naszej nowej serii, Wycieczka po fabryce, w którym zabieramy Cię do zakładów produkcyjnych niektórych z naszych ulubionych marek, aby dowiedzieć się, jak faktycznie powstają kupowane przez nas ubrania.

Nieruchomości w Nowym Jorku są notorycznie drogie, a stylowe ulice SoHo są domem dla luksusowych sklepów, takich jak kanał oraz Dolce Gabbana sklepy — nie są wyjątkiem. Dlaczego więc jakakolwiek marka miałaby zainwestować w przekształcenie tysięcy stóp kwadratowych w drogiej dzielnicy handlowej w mini-centrum produkcyjne?

To dżinsowa etykieta premium 3x1Budynek w SoHo naturalnie prowokuje. Częściowo miejsce sprzedaży detalicznej, częściowo atelier dżinsowe, przestrzeń marki Mercer Street nie przypomina niczego w tej okolicy. I choć fabryka w sercu SoHo wydaje się mało prawdopodobną propozycją, założyciel 3x1 Scott Morrison zwraca uwagę, że marka rozwija się z każdym rokiem od momentu powstania, pomimo trudnego klimatu w handlu detalicznym. Więc co sprawia, że ​​nieoczekiwany model działa? Jeśli chodzi o Morrisona, jest to połączenie zapiekania 3x1

przezroczystość, nacisk na jakość i całkowicie konfigurowalne oferty.

Powiązane artykuły

Część przezroczystości jest częściowo dosłowna — kiedy wchodzisz, możesz zajrzeć prosto do oszklonej mini fabryki, w której maszyny do szycia brzęczą, a dżins jest cięty we wzory w kształcie spodni, zaledwie kilka kroków od miejsca, w którym kupujący przymierzają spodnie jeansowe. Podczas gdy stały wzrost 3x1 oznacza, że ​​teraz produkuje swoją gotową do noszenia kolekcję dla kobiet w Los Angeles, to w tej fabryce w SoHo wszystko się zaczęło. Pracownicy w przestrzeni są nadal odpowiedzialni za produkcję całej męskiej kolekcji 3x1 ready-to-wear, oprócz funkcjonowania jako ramię produkcyjne prężnie rozwijającej się marki na zamówienie i na zamówienie biznes.

„Naprawdę podobał mi się pomysł zrobienia czegoś małego, ale w pełni pionowego” — wyjaśnia Morrison, kiedy spotykam się z nim podczas wycieczki po obiektach firmy. „Możemy to wyprodukować, możemy to wyprać, możemy to wszystko zrobić tutaj”.

Wewnątrz powierzchni handlowej 3x1. Przeszklony obszar z tyłu mieści wewnętrzne atelier 3x1. Zdjęcie: Whitney Bauck/Fashionista

Jest jeszcze inny element przejrzystości 3x1, który ma więcej wspólnego z informowaniem klientów, skąd pochodzą materiały. Od momentu założenia 3x1 marka wyrobiła sobie nawyk dzielenia się informacjami o konkretnych fabrykach w Japonii, Turcji i USA, z których pochodzą jej tkaniny. Dla Morrisona, seryjnego przedsiębiorcy dżinsowego, który z powodzeniem uruchomił dwie inne firmy przed 3x1, to: wynika z chęci dzielenia się bogatymi historiami i jakością produktów bardziej niż cokolwiek innego w przeciwnym razie.

„Widziałem to u moich przyjaciół, którzy są właścicielami restauracji”, mówi. „Zacząłeś widzieć ten ruch, w którym ludzie mają dostęp do większej liczby i chcą więcej informacji. Osobiście jako konsument chcę wiedzieć, w co inwestuję”.

To pragnienie otwartości skłoniło 3x1 do zaproszenia mnie do swojej fabryki SoHo. Przewiń, aby zajrzeć za kulisy, jak marka odpowiada na pytanie „Kto zrobił moje ubrania?” robiąc to bezpośrednio przed swoimi klientami.

Scott Morrison przed ścianą 3x1 z dżinsowych rolek krajki. Zdjęcie: Whitney Bauck/Fashionista

Ponad 1000 różnych odmian denimu selvedge przeszło przez ręce 3x1 od początku istnienia marki. Morrison, którego dziesięciolecia w branży uczyniły go swego rodzaju chodzącą encyklopedią dżinsów, najbardziej ekscytują się rzadkimi lub niezwykłymi znaleziskami, które młyny przekazują ze swoich archiwów. Przekazywanie tej historii klientom — i obserwowanie, jak angażują się w proces związany z ich ubraniami ponieważ wybierają idealną tkaninę — to duża część tego, co sprawia, że ​​koncepcja detaliczna 3x1 jest slash-atelier specjalny.

„Zaczęliśmy jako miejsce, do którego ludzie mogą wejść i naprawdę zobaczyć, jak to się dzieje”, mówi.

Zdjęcie: Whitney Bauck/Fashionista

3x1 oferuje zarówno dżinsy „na miarę”, jak i „szyte na miarę”, a także kolekcje ready-to-wear. Dla marki to pierwsze oznacza stworzenie wzoru szytego na miarę dla klienta, podczas gdy „custom” oznacza pozwalając kupującym wybrać wszystko, od koloru nici, przez detale guzików, po tkaniny na kieszenie, używając wcześniej istniejących pasuje. Podczas gdy 3x1 faktycznie traci pieniądze na pierwszej parze dżinsów każdego konsumenta, Morrison mówi, że inwestycja jest tego wart, ponieważ większość ludzi ostatecznie decyduje się na wykonanie wielu par z ich indywidualnego wzoru w długim biegać. Justin Theroux, Karlie Kloss i koszykarz Tyson Chandler należą do tych, którzy zdecydowali się wybrać trasę na zamówienie.

Zdjęcie: Whitney Bauck/Fashionista

Zapytany o zrównoważony rozwój obawy, Morrison koncentruje się na sposobie, w jaki 3x1 współpracuje z młynami, które wykorzystują najlepsze w swojej klasie oszczędzanie wody technologie i zaawansowane maszyny, a także wytwarzanie wysokiej jakości produktów, które przetrwają długo czas. Marka oferuje również naprawy we własnym zakresie wszystkich produktów 3x1 i sprzedaje „rozwiązanie denimowe” specjalnie opracowane, aby delikatnie pielęgnować denim i przedłużać jego żywotność. Produkty takie jak te dżinsowe podkładki wykonane ze skrawków tkanin pokazują inne sposoby, w jakie marka stara się ograniczać ilość odpadów.

„Staramy się zmienić przeznaczenie tak bardzo, jak to tylko możliwe” – mówi Morrison.

Zdjęcie: Whitney Bauck/Fashionista

Projektowanie, pobieranie próbek i wykończenie są prowadzone w tym samym budynku co atelier. Tutaj w jednym rogu biur marki, które znajdują się pod powierzchnią handlową i fabryką, stoi drukarka służąca do tworzenia szablonów papierowych. Produkcja niestandardowych dżinsów zajmuje około trzech tygodni, a proces ten można by spowolnić, gdyby każdy etap procesu odbywał się w różnych zakładach.

Zdjęcie: Whitney Bauck/Fashionista

Dzięki szklanym ścianom sięgającym od podłogi do sufitu łatwo jest zajrzeć do i z szwalni 3x1 ze strefy handlowej. Wewnątrz dżinsy są szyte od początku do końca jednym kanałem, a nie łączone na linii montażowej.

„Zdumiewające w tym jest to, że każdy, kto ma całkowitą własność swojej odzieży, [wadliwe] „sekundy” prawie znikają” – wyjaśnia Morrison. Dla firmy, która chce podnieść jakość i pozbyć się odpadów, brak konieczności zajmowania się niedoskonałym produktem jest ogromnym zyskiem.

Zdjęcie: Whitney Bauck/Fashionista

Pracownik 3x1 Andy układa papierowe wzory na dżinsach typu selvedge do ręcznego wycięcia przed przekazaniem ich do prasowania, szycia i prania. Podczas gdy wysokiej klasy wykończenia, takie jak wąsy 3D i pieczenie w piekarniku, są wykonywane w LA, Morrison mówi, że około połowa niestandardowej marki działalność na zamówienie obejmuje proste pranie z płukaniem, co oznacza, że ​​odzież jest szyta od początku do końca w Nowym Jorku obiekt.

Zdjęcie: Whitney Bauck/Fashionista

Po wycięciu wzorów poszczególne elementy są „wstępnie prasowane” za pomocą żelazek z napędem parowym, aby upewnić się, że rozmieszczenie jest dokładne, a kieszenie są idealnie płaskie.

„Nie potrafię powiedzieć, o ile jest to lepsze, ale nikt tego nie robi” – mówi Morrison. „Zazwyczaj w produkcji, szczególnie taniej, istnieje coś, co nazywa się automatycznym ustawiaczem tylnej kieszeni, który faktycznie chwyci dżinsy, położy je, a następnie inne [mechaniczne] ramię podchodzi, kładzie kieszeń i zszywa ją. Nasze są ręcznie umieszczane i wstępnie prasowane... Chodzi o to, że chcemy, aby był idealny w 100 procentach czasu”.

Zdjęcie: Whitney Bauck/Fashionista

Dodatkowe rolki materiału są składowane na dole. Morrison szacuje, że każdego dnia w przestrzeni 3x1 dostępnych jest od 70 do 100 różnych rodzajów dżinsów, z których klienci mogą wybierać podczas dostosowywania własnej pary dżinsów.

Wewnątrz szwalni. Zdjęcie: Whitney Bauck/Fashionista

Każda osoba w zespole kompletuje około dwóch i pół pary dżinsów dziennie. Oznacza to, że fabryka nie produkuje dużych ilości na raz („jesteśmy małą firmą — jesteśmy pod 20 milionów dolarów przychodu”, zauważa Morrison), ale oznacza to również, że można poświęcić dodatkowy czas na skupienie się na jakość.

Zdjęcie: Whitney Bauck/Fashionista

Jedna z maszyn do szycia 3x1 w fabryce. Większość z nich to maszyny jednoigłowe.

Zdjęcie: Whitney Bauck/Fashionista

Zdjęcia na ścianie były prezentem od Stożek Denim, która prowadziła ostatnią fabrykę dżinsu typu selvedge w Ameryce, zanim została zamknięta w zeszłym roku. Cone był głównym dostawcą dżinsów 3x1 przed zamknięciem swojej ostatniej fabryki w USA.

„Wierzę w Made in America” – mówi Morrison, dlaczego trzyma zdjęcia na ścianach. „Chcę zachować tę fabrykę jako ślad dla amerykańskiej produkcji i skupić się na wartości ekosystemu mody w Nowym Jorku”.

Zapisz się do naszego codziennego biuletynu i codziennie otrzymuj najnowsze wiadomości branżowe na swoją skrzynkę odbiorczą.