Fashion Tech Boom: dlaczego tak się dzieje i jak start-upy są finansowane

instagram viewer

W ubiegłym roku nastąpił duży napływ nowych, skoncentrowanych na modzie startupów technologicznych. Z wczesnym sukcesem pionierów takich jak Grupa pozłacana i Ideeli, branża, która zwykle powoli przyjmuje nowe technologie, zrodziła się rozwijająca się społeczność zmieniających zasady gry witryn e-commerce, aplikacji mobilnych oraz sieci społecznościowych i odkrywania platformy. I przy braku nowych pomysłów lub zainteresowania ze strony sponsorów finansowych, ten napływ nie wykazuje oznak spowolnienia w 2012 roku – i uważamy, że jest to bardzo ekscytujące.

Ponieważ nowe start-upy pojawiają się prawie codziennie, postanowiliśmy dowiedzieć się, które z nich robią to dobrze, w jaki sposób są finansowane i co 2012 przyniesie światu mody.

W ostatnich wiadomościach Fab.com (projekt witryny e-commerce) nabyte Fashionstake, startup zajmujący się e-commerce/mikrofinansami, o którym pisaliśmy już kilka razy. Fab.com to jedna z największych historii sukcesu wśród startupów e-commerce. I chociaż moda była stosunkowo nowym dodatkiem do ich ekwipunku, została bardzo dobrze przyjęta. Współzałożyciel Bradford Shellhammer, który ma dyplom z projektowania mody na Parsons, powiedział nam: „Utrzymaliśmy wypróbowywanie rzeczy, które zmieniały bardziej modę, a mniej projektów wnętrz i spotkało się z ogromnym sukcesy. Ponadto biżuteria jest naszą kategorią numer dwa, co tylko dawało nam więcej pewności, że moda to wielka sprawa”.

Po wprowadzeniu Fashionstake do ich owczarni (jej założyciele są teraz kupcami mody Fab), wyjaśnił: „Ich misja była dokładnie taka sama rzeczy, aby uczynić modę demokratyczną, znaleźć tych wschodzących projektantów, którzy nie mieli platformy i pomóc im wprowadzić swoje towary do ludzi ręce. Szczerze, brakowało im publiczności. Więc to, co teraz zrobiliśmy, to naprawdę małżeństwo tych dwojga; zbudowaliśmy tę naprawdę ekspansywną publiczność, a oni mają bardzo głęboką grupę projektantów, którzy chcą sprzedawać swoje produkty”.

Kilka rzeczy decyduje o tym, co sprawia, że ​​startup technologiczny jest opłacalny. Macala Wright, uznany konsultant marek modowych, założyciel firmy Modnie Marketing. Ja i współtwórca Mashable, mówi, że kluczem do sukcesu dla startupu zajmującego się technologią mody jest intuicyjność technologia, zdolność do dojrzewania i zmiany w miarę jak zmienia się sposób, w jaki ludzie korzystają z technologii oraz skupienie się na robieniu mniejszej liczby rzeczy lepszy. „Problem z wieloma start-upami w tej chwili polega na tym, że mają one 5-8 komponentów” – powiedziała. „Muszą dobrze robić około 1-3 rzeczy”. Przytacza Polyvore jako przykład startupu, który robi jedną rzecz dobrze. I Pose, bo skupia się konkretnie na modzie, nawet jeśli jest podobna do Instagrama.

To kolejny problem: spin-offy. Jednym z powodów, dla których jest tak przytłaczająca liczba startupów, które należy chwastować, jest to, że wiele z nich robi zasadniczo to samo. Dla każdego Pinterest jest Svpply; dla każdego Warby Parker jest Mezzmer. Czy te spin-offy mają szansę? „Zasadniczo wiele spin-offów nie było tymi, które pozostały” – powiedział Wright. Jednak te, które mogą ulepszyć model, którego twórca wolno się adaptuje, mogą mieć szansę. „Jeśli nie dojrzeją i nie zmienią sposobu, w jaki użytkownicy online stali się bardziej wyrafinowani w swoich zachowaniach społecznych przekonają się, że ich ruch się zmniejszy i mogą zostać zastąpieni przez kogoś innego”. Tożsamość marki jest również bardzo ważny.

Shellhammer twierdzi, że najważniejszym czynnikiem sukcesu startupu e-commerce jest budowanie publiczności. „Dowiedziono [Fashionstake], że nie ma znaczenia, jaka jest twoja kuratorka; nie ma znaczenia, co prezentujesz; nie sprzedasz niczego, chyba że masz na swojej liście ludzi, którym możesz to sprzedać.

Fab odkrył tę publiczność na dwa sposoby: po pierwsze, sprawiając, że wszystko na swojej stronie jest niezwykle łatwe do udostępniania za pośrednictwem mediów społecznościowych. A po drugie, poprzez charakter sprzedawanych produktów. „Ludzie, którzy znajdują coś naprawdę fajnego – mówią o tym wszystkim, których znają” – mówi Shellhammer. „Spośród dwóch milionów osób na naszej liście połowa z nich korzysta z usług społecznościowych, co oznacza, że ​​milion osób zostało zaproszonych przez innego członka”.

Spośród wielu startupów, które wystartowały w ciągu ostatnich kilku lat, niektóre stają się coraz większe, a inne zaczynają mieć trudności, podczas gdy jeszcze inni całkowicie zniknęli z naszych sieci i naszych świadomość. Niektórzy z tych, którzy odnieśli sukces, są ostatnio rzucani na nich pieniędzmi. Na przykład Fab.com właśnie zebrał 40 milionów dolarów w drugiej rundzie finansowania. Polyvore właśnie zebrał 14 milionów dolarów. Rent the Runway zebrał na początku tego roku aż 15 milionów dolarów. Operandy modowe zebrał 10 milionów dolarów na początku tego roku i był trochę zatrudnianie szaleństwa. Męska witryna e-commerce Bonobos właśnie zebrała 8 milionów dolarów z celem 15. Poza właśnie zebrałem 3 miliony i dodałem aplikację na Androida. A to tylko kilka przykładów.

Skąd więc biorą się te pieniądze i jak i dlaczego ci starzy bogaci faceci, którzy prawdopodobnie niewiele wiedzą o modzie, znajdują tych preneurerów mody?

Jedna droga jest przez Fashinvest, trzyletnia firma, która działa jako źródło łączące przedsiębiorców modowych z inwestorami. Firma została założona przez Karen Griffith Gryga i Davida Freschmana, którzy łącznie mają ponad 25-letnie doświadczenie w świecie inwestycji i zdali sobie sprawę, że nie ma takiej drogi. Rozmawialiśmy z Paulem Fioravanti, dyrektorem operacyjnym w Fashinvest, który powiedział nam, że dostaje e-maile za każdym razem dzień od przedsiębiorców opowiadających o swoich firmach, a także inwestorów, którzy chcą wiedzieć, co się dzieje tam.

Jeśli chodzi o to, czego inwestorzy szukają w startupie, powiedział: „Szukają propozycji wartości, którą oferuje im firma – jeśli jest to wartościowe wejście w rynek z ograniczonymi barierami wejścia z niewielką konkurencją i tym, co wiele osób lubi nazywać „specjalnym sosem” lub „tajnym sosem” firmy – to wyróżniające czynnik."

Oczywiście dobry pomysł ma niewielką wartość bez planu, doświadczonego zespołu i może małej pomocy Fashinvest. „Inwestorzy nie zainwestują w koncepcję; chcą mieć pewność, że wszystko jest na swoim miejscu i że ich inwestycja jest rozsądna” – powiedział Fioravanti.

Inwestorom i przedsiębiorcom modowym – którzy zazwyczaj pochodzą z różnych światów – może być również trudne zrozumienie siebie. „Trudno jest z modą, ponieważ jest tak kreatywna, a twórcy zwykle mówią:„ Wiesz, to zadziała i po prostu mi zaufaj; to świetny pomysł; to jest coś, czego potrzebuje moda” – powiedział Fioravanti. „To nie działa z inwestorami”. Następnie masz inwestorów, którzy niekoniecznie są w zgodzie z interesami 18-35-latków, na które są skierowane te start-upy. „To jeden z kluczowych elementów, który wnoszę do firmy, jest to, że naprawdę staram się być tym łącznikiem i powiedzieć:„ To świetny pomysł ”.

Kwota, jaką może zebrać startup, zależy od tego, na jakim etapie się znajduje. Zupełnie nowy start-up zazwyczaj otrzymuje inwestycję zalążkową na mniejszą skalę w wysokości od 250 000 do 1 miliona dolarów, aby założyć firmy. Według Fioravanti są to ostatnio najbardziej popularne rodzaje inwestycji.

W doświadczeniu Jasona Goldberga i Bradforda Shellhammera, zdobycie kapitału pierwszej rundy było całkiem łatwe. „Jeszcze zanim wystartowaliśmy, ludzie dobijali się do naszych drzwi, chcąc dać nam miliony dolarów”, powiedział Shellhammer rzeczowo. Jedną z zalet było wcześniejsze doświadczenie Goldberga jako seryjnego przedsiębiorcy. „Ludzie są bardziej skłonni do spotkania i wypisania czeku osobom, które sprawdziły się w przeszłości, więc jego historie sukcesu naprawdę nam pomogły”. Upewnili się też, że „przekonują ludzi, że dostaniemy gówno Gotowe."

Shellhammer twierdzi, że niekoniecznie jest to trudne, gdy inwestorzy ścigają się, aby złapać kolejną wielką rzecz. „Jeśli robisz coś interesującego w przestrzeni technologicznej, prawdopodobnie ktoś do ciebie zadzwoni”.

Według Fioravanti inwestorzy szczególnie chętnie inwestują w serwisy e-commerce. W rzeczywistości kwoty inwestycji dla firm e-commerce podwoiły się w latach 2010-2011. Czemu? „Wielkość sprzedaży reprezentowana przez e-commerce w modzie to tak naprawdę tylko 9%, więc pozostawia tak gigantyczną marżę. To jedna rzecz, która jest naprawdę atrakcyjna dla inwestorów, to możliwość wejścia do przestrzeni, która jest szeroko otwarta i ma ogromne możliwości w zakresie uzyskiwania przychodów i zarabiania pieniędzy.

W grudniu, kiedy Fab zaczął bić rekordy sprzedaży, zebrali kolejne 40 milionów dolarów. „Kiedy odniesiesz sukces, naprawdę łatwo jest zebrać pieniądze”. Wright, który intensywnie badał ten temat, mówi, że jesteś tylko zobaczymy wielomilionowe inwestycje w firmy o ugruntowanej pozycji z wystarczającą liczbą użytkowników i unikalnych użytkowników, których może być wycena zrobiony. „Więc za kilka lat można je sprzedać. Dlatego widać ludzi inwestujących w startupy modowe.”

Jednoznacznie wiemy, że rozmach, jaki mają startupy modowe – i to zjawisko łączenia się mody, technologii i finansów – nie osłabnie w 2012 roku. Istnieje kilka nowych firm, które mogą zaatakować nasze codzienne życie i zmienić sposób, w jaki doświadczamy mody. Czekajcie na naszą listę do obejrzenia.