Szyte na miarę w Preen

Kategoria Recenzje Pysznić Się | September 21, 2021 12:45

instagram viewer
Zaktualizowano:
Oryginał:

Justin Thornton i Thea Bregazzi bawili się krawiectwem w swojej kolekcji wiosna/lato 2010. Jasne, wysłali kilka prostych garniturów spodni w stylu lat 70., inspirowanych modą męską, ale wzięli też paski tych spodni, przesadzili z nimi i włożyli je na sukienki i spódnice. Modne sukienki w stylu shift zostały wycięte z tyłu, a spódnice o kroju linii miały odważne plisy z przodu. Preen również bawił się teksturą, dodając objętości spódnicom z neoprenu (neoPreen?), plisom o strukturze plastra miodu do jedwabnych topów i oczek do bluzek i topów spódnic. Z całym zdekonstruowanym krawiectwem i mieszanką tekstur, Thornton i Bregazzi postanowili zachować prostotę i stonowaną paletę kolorów. Wyglądy były bladoszaroniebieskie lub szpachlowane, aby nie konkurować z całym tym pomysłowym krawiectwem.

Autor:
Leah Czernikoff

Jesienią 2011 roku, Preen by Thornton Bregazzi, wróciły do ​​miejsca, w którym zakończyły zeszły sezon, dzieląc dopasowaną odzież męską i dołączając ją do bardziej miękkich, kobiecych elementów. Brzmi niezgrabnie, ale tak nie było. Góra dopasowanych spodni była przyszyta do dłuższych spódnic tulipanowych, a tyły sukienek wyglądały jak męskie marynarki, łącznie z rozcięciami na kieszeniach. Justin Thornton i Thea Bregazzi dodali kolor do palety w większości granatowej i łupkowej za pomocą wielokolorowego geometryczny nadruk, który wyglądał jak Escher-meets-Spirograph (pamiętasz je?) na jedwabnych bluzkach i przyciętych dzianiny. Nadruki ustąpiły miejsca ciężkim koralikom pod koniec pokazu, które pokryły fronty sukienek i bluzek jak pleśń rosnąca na szalce Petriego, tyle że w fajny, modny sposób.

Według notatek z pokazu projektanci Preen, Justin Thornton i Thea Bregazzi, zainspirowali się końcem świata. a dokładniej stylizowana wersja końca świata Dereka Jarmona w jego postapokaliptycznym kultowym filmie Nowej Fali Jubileusz. Pierwszymi spojrzeniami były ostro skrojone garnitury w jaskrawej, czerwono-czarno-białej palecie. Był to rodzaj ubioru mocy, który zdecydowanie pasowałby do domu w postapokaliptycznym świecie, w którym prawdopodobnie nawet dobrze ubrana potrzeba samodzielnego radzenia sobie – była to prawie jak współczesna zbroja, której celem jest również zastraszanie jak chronić.

To wszystko bardzo dobrze i dobrze widzieć pokaz na wybiegu, który jest, cóż, pokazem, ale często trudno to sobie wyobrazić faktycznie nosząc którekolwiek z tych dramatycznie stylizowanych elementów pokazowych, tak samo zabawne, jak oglądanie schodzenia w dół pas startowy. Nie tak na pokazie Wayne'a Wiosna/Lato 2011. Każde spojrzenie, które pojawiło się na wybiegu, było nadające się do noszenia, a nawet wygodne, i było skrojone na miarę tej super fajnej dziewczyny z centrum miasta, która jest ma dużo tatuaży (modele Wayne'a zostały tymczasowo wytatuowane z pnączami wijącymi się w ich ramionach) i prawdopodobnie jeździ na motocykl. Zgodnie z jej tekstem, Wayne Lee myśli o swojej dziewczynie z SS 2011 jako Pris, Replikantce, postaci Daryl Hannah w Blade Runner, ponieważ jest „inteligentna, silna i niebezpieczny, ale też delikatny i wrażliwy kwiat. Na szczęście dziewczyny Wayne'a nie miały okropnych włosów Hannah z Blade Runner, ale obcisłą, seksowną podartą siateczkę część pasuje. Kolekcja była warstwowa i sportowa (wiesz, bo Pris musi umieć skopać tyłki): Były siateczkowe topy na czarnej, pajęczynowej koronce Bezrękawniki z tyłu, sportowe spodenki ze skóry i jedwabiu, zapinane na zamek bluzy z kapturem i mocno kopiące tyłki sznurowane spodnie rowerowe ze skóry i sztuczny jedwab. Ale tylko dlatego, że kolekcja skłaniała się ku czerni, ciasnej i odjechanej dupie, nie oznacza, że ​​nie było też ładnych momentów. Finalny wygląd, czarna kamizelka w połączeniu z długą spódnicą z rozcięciem z przodu z trenem, był po prostu elegancki. Kliknij, aby zobaczyć więcej stylizacji z kolekcji Wayne Wiosna/Lato 2011.