Monique Lhuillier Jesień 2012: Ogień, popiół i sadza

Kategoria Recenzje Monique Lhuillier | September 21, 2021 12:05

instagram viewer

Siedzenie za Mandy Moore i Julianne Hough w Monique Lhuillier to kilka rzeczy. Oślepiający, oczywiście, z powodu żarówek błyskowych, które nieustannie pstrykają byłą gwiazdę popu i mistrza Dancing With The Stars. Trochę też zaskakujące: kto wiedział, że Mandy Moore jest tak wysoka (w zasadzie wzrost modelki z wybiegu)? I wreszcie prorocze. Jesteśmy prawie pewni, że za sześć miesięcy obie gwiazdki będą pojedynkować się w tabloidzie „Who Wore It Best?”, pozując z ręką na biodrze w wyglądzie numer dziewięć. „Uwielbiam to”, powiedział Hough, gdy czarna sukienka koktajlowa z odkrytymi ramionami i boczną skórzaną boazerią przesunęła się po wybiegu, a Moore kiwnął z niecierpliwością szeroko otwartymi oczami.

Monique Lhuillier rozpoczęła swój jesienny pokaz czymś dziwnym: panterą. Ale gwiazdy Hollywood, które zwracają się do Lhullier o jej ładny i celowo nie-seksowny wygląd, nie muszą bać się tej nowej bestii. Kiedy Monique Lhuillier tworzy zwierzęcy nadruk, to Dolce & Gabbana Lite: rozwodnione, rozcieńczone plamy, oswojone w sposób, który sprawia, że ​​nadruk jest elegancki, spokojny, spokojny – nigdy kuguara. W końcu Lhuillier jest damą; a przynajmniej jej klientka, i to taka, która potrzebuje dużo wdzięcznych strojów wieczorowych. Na jesień projektantka dostarczyła odpowiednio, w koronkach, szyfonach i stosach czerni, które zabarwiły odejście od indygo, śliwek i fuksji, które pokazała przed jesienią.