Życie z Celine Kaplan!

Kategoria Eres Kariery Modowe Laduree Życie Z... Webster Celine Kaplan Bourjois | September 21, 2021 11:53

instagram viewer

Celine Kaplan jest jedną z tych Francuzek, która z daleka wydaje się niesamowicie idealna i onieśmielająca. (To znaczy, czy widziałeś jej szafę na Pożądliwy???) Kiedy ją spotykasz, nadal jest niesamowicie idealna, ale także niesamowicie miła i cieszy się, że jest w pobliżu. Ach, Francuzi.

W każdym razie, kiedy w końcu udało mi się poznać Celine podczas rozmowy kwalifikacyjnej z jednym z jej klientów...Laure z The Webster — wkrótce zdałem sobie sprawę, że będzie tematem mojego następnego artykułu Life With. Celine od ponad dekady zajmuje się PR dla Bourjois i Eres (oba należące do Chanel). Tak było do zeszłego roku, kiedy Bourjois przestało dystrybuować swój makijaż w USA. Nadal kieruje działaniami PR Eres w USA i sprowadziła kilku innych klientów, których po prostu móc zainteresuj się, w tym The Webster i... poczekaj na to... Laduree! która planuje otworzyć sklep w Ameryce wcześniej niż później.

Niemal znikąd Celine przejęła swoją własną butikową firmę public relations CKPR. Ona i ja niedawno usiedliśmy w Balthazaar – tak, nawet Francuzi tam to lubią – aby porozmawiać o branży, jak to jest być silnym PR-em i dlaczego jedynym sekretem do zdobycia tego, czego chcesz, jest trudny Praca.

Fashionistka: Po pierwsze, chciałabym porozmawiać o tym, jak zacząłeś i jak dotarłeś do miejsca, w którym jesteś teraz? Celine Kaplan: Pierwszą pracą, która mnie w to zaprowadziła, była [reprezentacja] europejskich malarzy w USA, ponieważ kochałam sztukę, a moi rodzice byli w tym świecie, więc była to dobra wymówka, by przyjechać do Nowego Jorku. Mieć ich obrazy w moim domu i starać się organizować wystawy i wszystko inne. To dało mi powód do bycia w świecie sztuki. Ale potrzebujesz ogromnej długowieczności, z mnóstwem pieniędzy. Więc po kilku latach zrezygnowałem, ale to właśnie dało mi przedsmak tego, czym jest PR, nie wiedząc tak naprawdę, co to jest… Nie znałem nawet słów PR, ani co to było i co chciałem robić.

To była pierwsza rzecz i zrobiła to za mnie. Potem pracowałem dla Air France, ponieważ moją drugą pasją jest podróżowanie i dostawałem darmowe bilety. Potem zorganizowałem dla nich trochę PR-u dla nowego terminalu, który rozwijali, i znowu były to Air France i nie był to taki rodzaj PR, jakiego chciałem. Już wtedy wiedziałam, że pasjonuję się modą i urodą, a moją pierwszą pracą w tej dziedzinie była praca w Bourjois, kiedy otworzyli się w USA i na razem mieli LaForce + Stevens jako agencję, co było świetne, ale zawsze przyprowadzali kogoś do domu, a ja już byłem w domu i to było początek.

Chanel jest właścicielem Bourjois, ale także Eres. Eres wprowadzał się do naszych biur i powiedziałem im, że naprawdę nie mogę się doczekać rozgałęzienia, zajmowałem się beauty PR przez X czasu, a teraz chcę zrobić coś innego. No i powierzyli mi pracę po Bourjois. Zawracałem im głowę prawie codziennie i są jak w porządku, możesz to zrobić. Więc to było po prostu szczęście z ludźmi, którzy mi zaufali i dali mi szansę to zrobić. A potem nie było odwrotu. Kiedy już zasmakujesz w robieniu piękna i mody, to koniec.

Następnie Bourjois zamknięto w USA w lipcu. Pracowałem dla nich obojga, a Eres zamknął swoją działalność ceglaną, ale zachował sprzedaż hurtową i franczyzową, więc zatrzymali mnie jako agencję PR. Musiałem otworzyć swoją firmę w miesiąc i powiedzieć: „Dobra, dobrze, zrobię to”, a potem jakoś zacząłem pracować dla The Webster, ponieważ wiedziałem, że kupują Eres [sztuki do sklepu]. To taka przyjemność i moda, a ja po prostu tak bardzo kocham ten sklep.

Webster jest taki fajny. Nie mogę się doczekać by pójść! Wiem… patrzę na kolekcję, którą mają online i przeglądam wybrane przez nich produkty i mam wrażenie, że po prostu chcę tam być… po prostu chcę tam być!

A potem pojawił się Laduree. Kilka osób w Paryżu, z którymi pracowałam w Bourjois, poleciło mnie i spośród wszystkich mnie wybrało.

Więc natknąłeś się na własną agencję PR? Tak, a teraz muszę… i oczywiście dostarczę. Wiem, co robię, ale szczerze mówiąc, nie był to mistrzowski plan. Dziesięć lat temu powiedziałem tak, pewnego dnia będę miał agencję i będę miał klientów, których kocham, ale było tak samo. Życie popchnęło mnie do robienia tego i kocham to… ponieważ mam wrażenie, że pracuję z ludźmi, których – nic nie może się równać. Co jest dla mnie bardzo ważne, ponieważ mam wrażenie, że gdybym pracowała z trzema firmami kostiumowymi, czułbym się że gdybym pracował z prasą, mam wrażenie, że gdybym powiedział to, co wierzę, to by podważyło…nie byłoby rezonować. Gdzie te firmy mam super szczęście. 100% jestem konsumentem. Głosowałem, zanim jeszcze tam pracowałem.

W czymkolwiek w modzie, jeśli tak naprawdę nie kochasz produktu, na przykład kiedy piszemy o rzeczach, jeśli tak naprawdę go nie kochamy, jest to oczywiste, a czytelnicy tego nie doceniają. Jeśli naprawdę zależy Ci na czymś, co bardziej współbrzmi z redaktorami, jestem pewien… Kupuję rzeczy w The Webster od lat, noszę Eres od X lat. Jeszcze zanim zamieszkałem w USA. To samo z Bourjois. I Laduree...

Czy jesteś podekscytowany Laduree? To wspaniale. Szczypię się, jestem taka szczęśliwa. Byłeś w Bourjois dziesięć lat temu? Bourjois i Eres w domu od 11 lat.

A ty zrobiłeś jedno i drugie? Tak.

Jaka jest różnica między beauty PR a fashion PR w ogóle? Beauty PR jest znacznie bardziej konkurencyjny. Uczy być naprawdę kreatywnym. Kiedy masz kolekcję kolorów, musisz znaleźć za nią historię. Za tym kryje się wiele myśli i musisz być naprawdę wydajny.

Fashion PR… może być nieco mniej kreatywny, ponieważ projektant jest twórcą, więc bardziej chodzi o relacje, znajdowanie perspektyw fabuły i wszystko. Bardzo się cieszę, że zacząłem od piękna jako poligonu treningowego oraz jako szkoły i pracy Bourjois, co było super kreatywny i Paryż pozwoliłby mi swobodnie rządzić, a moje zrozumienie rynku amerykańskiego było naprawdę dobre postęp. Myślę, że byłoby trudno.

Kiedy szukamy pisarzy zajmujących się urodą, bardzo ważne jest dla mnie, aby byli naprawdę dobrymi reporterami i mieli to… jak nasz redaktor ds. urody teraz jest pielęgniarką i ma wykształcenie medyczne, co jest dla mnie bardzo ważne, ponieważ jest bardzo dobra w kwestii podwójnej kontrola. To wymaga dużo więcej uwagi do szczegółów. I nawet w pielęgnacji skóry lub makijażu, jak wszystkie alergie, wszystkie FDA… jest to znacznie bardziej naukowe. Czuję, że kiedy pracujesz z pięknem, gdy pojawia się kolekcja, która nie jest fantastyczna, zawsze możesz ją obejść, ponieważ jest to kolorowa historia. Jeśli pracujesz dla projektanta i nagle kolekcja jest zniszczona, co możesz zrobić? Masz na to sześć miesięcy. Najlepiej robić jedno i drugie, ponieważ żywią się sobą nawzajem.

Masz syna? Mam 14-letniego syna.

Czy jest w szkole? Jest w Nowym Jorku. Nie było go. Jego ojciec mieszka w Tajlandii, ale teraz jest w Nowym Jorku i uwielbia podróżować, oczywiście jest dwujęzyczny. Co on myśli o całej twojej modzie? Zajęło mu trochę czasu, zanim zrozumiał. Pamiętam, że miałem ten sweter od Chloe. Jakby naprawdę stary, ale teraz wrócił do stylu… to rodzaj swetra do rugby. Z wielkim „F” na górze. A lata temu nosiłam go, a mój syn powiedział: „Och, maman, zawsze jesteś taka wytworna!” To nie prawda! A on powiedział: „Spójrz, na twoim swetrze jest nawet ozdobne litery „F”. Teraz zaczyna rozumieć. Dostaje to, a ja oczywiście pomagam — chcę, żeby wyglądał słodko i fajnie, a pewnego dnia fotograf mody zatrzymał go na ulicy i powiedział „o mój Boże, wyglądasz tak fajnie, kocham twoją torbę i buty”, a on powiedział „och, może on zna moją mamę”. Co prawdopodobnie facet nie, ale w końcu zaczyna rozumieć, że to biznes, tak żyjemy finansowo w Nowym Jorku, więc zaczyna uchwyć to. Pamiętam pierwsze kilka lat, nawet kiedy robiliśmy za kulisami z Bourjois i robiliśmy makijaż, który ja bym mieć ekipę makijażową i organizować wywiady za kulisami, a czasem, gdyby to był weekend, to bym go zabrała ja. „Więc co robisz, pijesz kawę i rozmawiasz z ludźmi? To twoja praca Maman? Właściwie trochę! To zabawne, to niesamowity sposób na bycie kreatywnym… fajnie jest rozmawiać i myśleć. Naprawdę masz wrażenie, że tak naprawdę nie pracujesz. Tego właśnie staram się nauczyć mojego syna. To tak, jakbyś dobrze sobie radził w szkole, więc możesz wybrać swoją pracę i robić coś, co kochasz, ponieważ wtedy nie jest to nigdy ciężar, a dzień mija i nigdy nie jest ciężarem. To bardzo szczęśliwe.

Zawsze są ludzie, którzy chcą być w modzie, ale chcą szybko dostać się na szczyt. Wygląda na to, że po prostu ciężko pracowałeś i byłeś bardzo wytrwały we wszystkim. Czy masz jakieś rady w tym zakresie? Co jest najważniejsze dla odniesienia sukcesu w tym biznesie? Cierpliwości, której nie mam. Przede wszystkim to ogromny biznes i powinieneś traktować go poważnie, ale nie poważnie – bo to tylko moda, nie leczysz raka. Jeśli jedna rzecz nie wydarzy się dokładnie tak, jak chcesz tego dnia, odrzuć to, w porządku. To nie jest operacja na otwartym sercu. Wraz ze swoim zespołem, ludźmi, z którymi pracujesz, zawsze dajesz z siebie wszystko, ale jest w porządku. Cofnij się, dużo czytaj. Bo to pobudza pomysły i kreatywność. I w ten sposób cofasz się i znajdujesz nowe sposoby radzenia sobie z tym. To jest to co robię.

Jakie czasopisma lubisz? Teraz muszę czytać blogi. kocham T, Kocham francuski Moda,Kocham Brytyjczyków Moda, czytałem oczywiście wszystkie amerykańskie publikacje, dla inspiracji modowych i poza tym włoskich Moda, Numero, to inna inspiracja. Wiesz też, że musisz wiedzieć, co się dzieje na świecie. Po prostu bądź jak najbardziej świadomy informacji. To trudne, bo teraz jesteś tym bombardowany i nadal musisz wykonywać swoją pracę. To i podróż pomagają mi się cofnąć — wtedy oczy są zawsze otwarte. Najważniejszą rzeczą jest być na szczycie trendów. Gdzie ostatnio widziałeś coś, co cię naprawdę inspiruje? Kilka miesięcy temu byłem w Brazylii i Buenos Ares. Wszędzie w Brazylii i w Buenos Ares panuje najlepsza moda męska w historii. I oczywiście męski sklep The Webster! – i to prawda! – ale… wow. Naprawdę chcę iść tak bardzo! Planuję wyjazd na Zanzibar, który będzie innym rodzajem inspiracji. Kiedy masz szczęście, że możesz odłączyć się od tempa Nowego Jorku… to rada, którą bym powiedział. Musisz karmić kreatywność. Nawet jeśli nie jesteś osobą kreatywną, musisz sprawić, by była przystępna dla prasy. To jak pójście do luksusowej wyprzedaży, a masz sprzedawcę, który nie wie, co jest aktualnie w Nowym Jorku, gdzie jest nowa wystawa, jaka jest nowa restauracja. Sprzedajesz mi coś luksusowego, co jest częścią stylu życia i nie możesz o tym mówić, a to mnie niepokoi.

Więc musisz być dobrze zaokrąglony. Super pomocny.

Z Eres wiem, że ten czas jest naprawdę zajęty, ale musi być cały czas zajęty, ponieważ zawsze… Bielizna lub kąpiel. Szczyt trwa od lutego do kwietnia i maja, a potem mamy wrzesień, październik na wszystkie świąteczne prezenty, karaibskie wypady. I bielizna na luty. Ale zawsze jest zajęty. Chciałbym myśleć, że Eres tak naprawdę nie ma konkurencji.

Naprawdę nie ma… Właśnie tak myślałem. To naprawdę francuskie Moda. Czuję się jak każdy Francuz Moda ma w sobie Eresa. Zawsze żartuję z publikacjami Conde Nasta w stylu „powinieneś wynająć mi boks w swoim biurze lub na dole”, ponieważ to jest wszystko, co robimy, to próbkowanie traffickingu tych publikacji, na przykład cztery dziennie, ponieważ mają różne sesje dla jednej czasopismo.

Wydaje się, że jeśli chodzi o projekt, tak naprawdę nie ma nic na tym poziomie. I dopasowanie – są inne marki, których nie wymienię, ale są urocze. A ja jestem zakupoholiczką, więc chociaż mam ogromną kolekcję Eres, to powiem szczerze, że mogę się zmienić stroje kąpielowe trzy razy dziennie…w Brazylii nigdy nie noszę tego samego, ale i tak bym wyglądała, i to jest pasować. Nie ma porównania. Dlaczego? Istnieje od 1968 roku. To tak naprawdę architektura ciała, wszystko jest dopracowane do perfekcji. Tkanina to wyjątkowa tkanina Eres, która nie jest stworzona dla nikogo innego.

Byliśmy pierwszą firmą – rok 1968 był rewolucją studencką we Francji. A ta pani, założycielka, która stworzyła Eres, powiedziała, że ​​wielkim hasłem było „sous les pave” pod cegłami – ich ubrania, plaża. Każdy uczeń miał dość pracy, pracy i mentalności przesadnych osiągnięć. Wzięła go i założyła firmę produkującą stroje kąpielowe, ale przez cały rok. Nie było firmy produkującej stroje plażowe – była sezonowa. Ale powiedziała, wiesz co, mój klient to odrzutowiec. Latem w Brazylii jest zima we Francji i odwrotnie. Do dziś stroje kąpielowe oferujemy przez cały rok. To nie sezonowe.

Jaki jest charakterystyczny strój kąpielowy? Najbardziej kultowy kostium kąpielowy od Eres? Przychodzą mi do głowy dwa: Ponce, który został wycięty laserem – do dziś ludzie pytają! – i Nico, który był z przelotkami.

I czy nadal je robią, czy jest to… W każdym sezonie masz naprawdę szeroką kolekcję, ale masz taką, która utknęła w czasie. I wiesz, że to Eres. A po latach nadal wiesz, że to Eres. W każdym razie są kopie… dużo. W tym sezonie myślę, że to Cache Cache. Czy często ścigają kopie? We Francji?

Tak. Tak, ale w USA prawo jest trochę inne. Nie jest uważany za kopię, chyba że masz tę samą nazwę… na przykład, jeśli masz tag Eres. Jeśli masz 20% zmianę projektu…

Prowadzimy te posty, pokazując całkiem sporo kopii. Od dziesięciu lat próbują przeforsować to w Kongresie i prawdopodobnie nigdy tego nie zrobią, ale zasadniczo będziesz mieć trzy lata na pełną kontrolę nad swoim projektem, a jeśli ktoś coś zrobi, będziesz mógł podjąć działanie. Byłoby świetnie. Wpadamy w problemy...

To frustrujące…. Wszyscy kopiują.

Bardziej przeszkadza mi, gdy jest to nowy projekt. Jakby ktoś robił pikowaną torebkę, i tak jej nie kupię, bo uwielbiam moją małą torebkę Chanel. Ale to torba pikowana, istnieje od lat i lat. Ale kiedy jest to nowy projekt, który mi przeszkadza. Nie chcę kupować… zwłaszcza, że ​​ubrania drożeją. Jeśli coś kosztuje 400 dolarów, nie chcę kupować kopii za 150 dolarów, po co, to nie ma sensu. Pomiędzy wybiegami, które są całkowicie nagłośnione… Myślę, że jedzie się do The Webster lub w jakiś sposób do Eres, a nawet Laduree, to jest doświadczenie, to jest wyjątkowość. Możesz udać się do The Webster i kupić przedmiot, którego nikt nie będzie miał z żadnej kolekcji.

PS – Jeśli kochasz Celine tak bardzo jak my, ona zatrudnia stażystów letnich. Wyślij CV i list motywacyjny do [email protected] .