W końcu tu jest. Po tygodniach przekomarzanie się, 7-milionowa kampania Chanel Brada Pitta została ujawniona o północy w kropki czasu paryskiego. To pierwszy raz, kiedy Chanel użyła kolesia na czele kultowego zapachu.
Jak więc Brad doszedł do poprzednich twarzy numer 5, takich jak Marilyn Monroe i Catherine Deneuve?
Reklama zatytułowana „There You Are” jest tak poważna, że prawie wydaje się parodią SNL (paging Kristin Wiig za czerwoną flagę). Reklama wyreżyserowana przez Joe Wrighta przedstawia zamyślonego i introspektywnie wyglądającego Brada, który przemawia bezpośrednio do nas (a przez nas mam na myśli...tylko ja) o podróżach, nie-podróżach, obrocie Ziemi, straconych planistach, agresywnych marzeniach i pachnącym stalkerze, który kontroluje swoje życie. Bez ścieżki dźwiękowej, bez koloru, bez bujnych pejzaży miejskich — może Baz Luhrmann (i fryzjera pana Pitta, jeśli o to chodzi) był tego dnia zajęty?
Obejrzyj pełną 30-sekundową reklamę poniżej i powiedz nam, co myślisz: Czy Brad Pitt jest przekonującym rzecznikiem Chanel No.5? I czy chciałbyś, żeby on wziął?
że 7 milionów dolarów i przynajmniej przyciąć?