Re/Dun wprowadza do sieci wysokiej jakości dżins w stylu vintage

Kategoria Różne | September 21, 2021 09:41

instagram viewer

Nie ma co do tego wątpliwości: Denim przejmuje kontrolę. Od jesieni okładki magazynów do regały w sklepach detalicznych, dżins ma być jednym z największych osiągnięć tej jesieni. To całkiem duża wiadomość jak na tkaninę.

Ale jedyną dziedziną produktów dżinsowych, którą zawsze trudno znaleźć, są dżinsy vintage. Pomimo tego, że modelki, redaktorzy i blogerzy nieustannie wychwalają dobry, poobijany dżins kupiony z drugiej ręki, tak naprawdę nie było lepszego sposobu na kupowanie dżinsów vintage niż spędzanie godzin na przeszukiwaniu pchlich targów, sklepów vintage i podwórek sprzedaż. Wejść Re/Dun, nowa marka denimowa od modowych przedsiębiorców Seana Barrona i Jamiego Mazura.

Wypuszczona w poniedziałek z 50 parami dżinsów, marka pozyskuje vintage Levi's i dzieli je na dwa style: zrelaksowany prosty i prosty wąski. Dżinsy zachowują całą wspaniałość pary vintage – rozdarcia, rozdarcia, plamy i wąsy – ale mają krój nowoczesnych dżinsów. Więc tak, jeśli jesteś dżinsowym ćpunem, to prawdopodobnie najlepsza wiadomość, jaką słyszałeś od lat. A nawet jeśli nie, teraz może nadszedł czas, aby przetestować wodę, ponieważ wygląda na to, że trend noszonych dżinsów jest tutaj, aby pozostać. Mimo że strona została uruchomiona dopiero w poniedziałek, ma już wielu zwolenników – większość stylów wyprzedała się w ciągu kilku godzin.

Nie jesteś jeszcze przekonany, że dżins w stylu vintage to twoja sprawa? Daj się przekonać Barronowi i Mazurowi.

Jak doszło do Re/Dun i skąd wiedziałeś, że warto w to zainwestować?

Jamie Mazur: Całe życie kolekcjonowałam zabytkowe Levi's, odkąd odkryłam je jako późna nastolatka. Uwielbiam te sprane, ale nigdy nie podobało mi się, jak pasują, ponieważ były to po prostu szerokie nogawki, nie pochlebne i stare dżinsy z wysokim stanem z lat 50-tych i 60-tych. W pewnym momencie odkryłam tych wyjątkowych dżinsowych krawców, do których można je zabrać i w zasadzie dopasują je do twojego ciała i sprawią, że będą pasować jak nowoczesne dżinsy.

Pewnego dnia byłem z Seanem – a Sean był w branży odzieżowej od bardzo dawna i odnosił duże sukcesy – i zaczęliśmy rozmawiać o tym: „Czy moglibyśmy to zrobić [przerobić dżinsy vintage] na zwykłym poziomie produkcji, jak w fabryce, w przeciwieństwie do jednej pary na raz?” Sean wierzył, że może i tak właśnie skończyliśmy tutaj. Chcieliśmy robić coś online i nie chcieliśmy być w hurtowni.

Sean Barron: Inna sprawa, że ​​kiedy wychodzisz kupić dżinsy vintage indywidualnie, wybierasz je i podoba Ci się ten wzór, który już na nich był. Obecnie to, co widzę od marek, które są dziś w [denim] przestrzeni, każdy dżins wygląda tak samo. Mają dziurki w tym samym miejscu i te same sztuczne wąsy. Po prostu myślę, że dzisiejsze kobiety chcą stać się bardziej indywidualne i mieć własną indywidualną kurację, kiedy kupują parę dżinsów - lub cokolwiek w tym zakresie. A odpowiedź była taka: wyprzedaliśmy się w ciągu pierwszych pięciu godzin. Za tydzień będzie ich więcej.

 Skąd pozyskujesz oryginalne dżinsy?

SB: Zasadniczo Jamie jest naszym kupującym i naszym kuratorem, ponieważ naprawdę uwielbia dżinsy w stylu vintage. Załatwiamy interesy z szmacianymi domami i współpracujemy z nimi na terenie całego kraju. Chodzi mi o to, że tak naprawdę wybieramy dżinsy – najpierw je wybieramy, a klient sam je wybiera.

Jamie, czy są jakieś cechy, których szukasz w dżinsach vintage, które Twoim zdaniem są szczególnie istotne dla dzisiejszego rynku?

JM: Myślę, że fajną rzeczą jest mieć różne dżinsy. Są takie, które są super jasne i wyblakłe, są takie, które są ciemne, ale ktoś ewidentnie dużo je nosił i nie mył ich często. Dla mnie są to najfajniejsze, gdzie wciąż są trochę ciemne, ale w okolicy krocza widać wszystkie wąsy. Ale każdy ma swój osobisty faworyt w tym, w co myśli, że chce się nosić. To co robimy.

Mamy różne odcienie od jasnego do ciemnego, od średniego do ciemnego z dużą ilością blaknięcia w niektórych obszarach, ktoś, kto palił papierosy i miał paczkę w przedniej kieszeni i widać zarys i inne, które miały znak portfela w plecy. Wiele z tych, które dostajemy, jest naprawdę fajnych, ponieważ są podarte, a ktoś sam naprawił dom, więc mają fajne szwy. Każda para naprawdę jest jedyna w swoim rodzaju i ma swoje własne cechy.

Na stronie to, co zrobiliśmy, jest naprawdę wyjątkowe, to pokazujemy, jak wygląda dopasowanie na modelce, ale potem dziewczyna dostaje się do swojego rozmiaru, a my wypełniamy 15 do 20 par, które mamy w ekwipunku, które pasują do tego opisu, a ona może zobaczyć zdjęcia każdej pary z przodu iz tyłu, a następnie wybierze tę, którą lubi. Każdy dżins dostaje numer seryjny i wysyłamy jej ten prawdziwy dżins.

SB: Jest w 100 procentach wyselekcjonowany przez klienta.

Jak rekonstruowane są dżinsy?

JM: Zamiast zamawiać tkaniny z fabryki denimu, używamy w zasadzie dżinsów vintage jako naszej tkaniny. Rozbieramy je na części i używamy dżinsu tak, jak robi się nowe dżinsy: używamy wzoru, wycinamy je, a następnie zszywamy z powrotem. Następnie na szwach, ponieważ mamy nowe szwy na połowie dżinsów, robimy lekkie przetarcie dłoni, żeby wyglądało na oryginalne, jakby to był stary szew. To jest w zasadzie to, co robimy. Po prostu używamy starych dżinsów jako materiału do produkcji nowych dżinsów.

SB: Inną rzeczą, którą robimy, jest oddzielenie dżinsów pod względem tego, jak miękkie są od sztywnych, dla lepszego dopasowania, więc bardziej miękkie są bardziej dla tych zrelaksowanych, a nie tak miękkie, które mają większą strukturę, używamy ich do chude. Naprawdę sprawdzamy każdą parę dżinsów – dotykaliśmy każdej pary dżinsów, czy to 100 sztuk, czy 1000 sztuk.

To brzmi jak dużo pracy.

JM: Dla mnie najbardziej zabawne jest to, jak je otrzymujemy i kiedy je sortujemy, widząc unikalne cechy każdego z nich. Jedna na trzy [pary] mówi: „O mój Boże, to najpiękniejsza para dżinsów, jaką kiedykolwiek widziałem. Kto dostanie tę parę?” Połowę z nich nawet nie chcesz sprzedać, po prostu chcesz stworzyć archiwum tych niesamowitych dżinsów. Ale zabawne jest to, że po prostu znajdujemy coraz więcej i więcej, ponieważ każdego dnia szmaciany dom otrzymuje tysiące par nowych dżinsów vintage, które są dostępne dla nas i innych ludzi.

Jedną z niesamowitych rzeczy dla mnie jest to, że kiedy ludzie myślą o starych Levi's, jeśli jesteś zabytkowym Levi's, myślisz o latach 70., 60., 80., czerwone linie, duże E i wszystkie te różne terminy, które dotyczą kolekcjonowania, ale niektóre z najpiękniejszych, jakie widziałem, pochodzą z 2000 roku, które były prawdopodobnie kupione w Walmarcie przez jakiegoś robotnika budowlanego, a ponieważ facet nosił je tak dobrze przez tak długi czas, mają najpiękniejsze pranie im. Nie muszą pochodzić z lat 80-tych, 70-tych czy 60-tych, aby były niesamowite – to, jak bardzo osoba, która je nosiła, pobiła je, jest ich własną unikalną cechą.

Czy uważasz, że postarzany, znoszony denim to trend, czy też ma on realną siłę przetrwania?

SB: Nie wydaje mi się, żeby konkretna koncepcja vintage'owych, znoszonych dżinsów wchodziła lub wychodziła z mody, to po prostu stała. Czasem są ciemniejsze, a czasem dziurawe. W tej chwili umieszczamy wiele dziurek [na stronie], ponieważ czujemy, że dziury i zniszczenia są w trendzie, ale nie musimy ich mieć. Jeśli trend się zmieni, ludzie nadal będą chcieli dżinsów w stylu vintage, mogą chcieć mniej zniszczeń.

JM: Nie sądzę, że zmienia się zniszczenie, myślę, że zmienia się krój dżinsów. W jednej chwili dziewczyny chcą, żeby przegrały, w następnej są super chude, potem chcą, żeby były wysokie, potem niskie, potem rozpalone, a dobrą wiadomością jest to, że możemy to wszystko zrobić. Zaczynamy od najlepszego płótna, od którego można zacząć, czyli już potartych dżinsów. Jeśli trend stanie się ciemny, zaczniemy pracować z bardziej ciemnymi spraniami, ale czuję, że to wszystko jest ponadczasowe.

Jak osiągnąłeś cenę 200 USD za dżinsy na stronie?

JM: Jedną z najbardziej ekscytujących rzeczy w tym, co robimy, oprócz tego, że jest tak wyjątkowa, jest propozycja wartości. Aby kobieta mogła znaleźć na pchlim targu parę zabytkowych dżinsów, które naprawdę lubi, musiałaby udać się do dwóch lub trzech pchlich targów lub sklepów ze starociami, a potem w końcu znajduje parę. Następnie musi udać się do krawca dżinsów, który jest trudny do znalezienia dobrego dżinsowego krawca i zazwyczaj jest bardzo zajęty lub ma zapasy. Aby zrobić kompletną zmianę, jak to by się nazywało u krawca dżinsów, zapłacą ci 200 dolców za samą zmianę. Więc to 200 dolców, plus czas na znalezienie dżinsów, koszt dżinsów i cały ból głowy. Więc jeśli kupisz je u nas, nie będziesz mieć tego całego bólu głowy.

Gdybyśmy prowadzili sprzedaż hurtową do sklepów, te dżinsy musiałyby kosztować od 400 do 450 USD, więc dlatego robimy to [online]. I to znacznie łatwiejsze zakupy. Zamiast iść do czterech sklepów, które niosą nasze rzeczy, możesz po prostu wejść na naszą stronę i zobaczyć wszystko.

Czy masz plany, by wyjść poza kobiety, czy robić kolaboracje?

JM: Zdecydowanie będziemy robić męskie, ponieważ już zaczęliśmy się tym bawić. Mam na myśli to, że jako mężczyzna zrobiłem kilka par dla siebie i mam na tym punkcie obsesję, a każdy facet, któremu opowiadam o projekcie, mówi: „Kiedy robisz męskie?”

SB: Tak więc krótka odpowiedź brzmi, że zamierzamy się tym zająć, ale myślę, że w tej chwili musimy mieć oko na piłkę i dostarczać na razie najlepsze damskie dżinsy. Ale w naszych umysłach myślimy o tym, jaki jest następny krok i będziemy Cię o tym informować.