Wywiad z pierwszym redaktorem naczelnym Vogue Ukraine

Kategoria Moda Na Ukrainę Masza Tsukanowa | September 21, 2021 07:02

instagram viewer

Przez prawie siedem dekad tożsamość Ukrainy była tłumiona przez Związek Sowiecki i nawet po jego upadku była powszechnie nazywana „Małą Rosją”.

Jednak powoli Ukraina wyrabia sobie markę w branży modowej i zdobywa uznanie dzięki innowacyjnemu przypływowi kreatywności. Jedną z miar sukcesu kraju jest Ogłoszenie wrześniowe że uruchomi własną edycję Moda, 20-te czasopismo. Pierwszy numer Moda Ukraina, marzec 2013, trafia do kiosków w tym tygodniu.

Usiedliśmy z Moda Redaktor naczelna Ukrainy Masza Tsukanowa za swój pierwszy anglojęzyczny wywiad na temat magazynu. W ten sposób dostaliśmy lekcję historii mody i dowiedzieliśmy się, dlaczego Ukraina zasługuje nie na czerwoną, ale na złotą gwiazdę.

Fashionistka: Czy możesz trochę opisać swój osobisty styl? Każda redaktorka naczelna – myślę o twoich koleżankach Emmanuelle Alt i Annie Dello Russo – wydaje się mieć motyw pasujący do jej stylu. Masha Tsukanova: W przeciwieństwie do Anny dello Russo lubię wygodne rzeczy. Powinny to być rzeczy, w których czuję się komfortowo przez cały dzień – na przykład naprawdę wygodne spodnie i ładne koszule. Nic ekstrawaganckiego, ale po prostu wykonane z wysokiej jakości materiałów. Jeśli jest to sweter, powinien być kaszmirowy. Jeśli to koszula, powinna być jedwabna. Jeśli to buty, to powinny być naprawdę ładne ze skóry. Ponieważ jest zima, wolę coś bardziej praktycznego, jak płaskie buty. Jest naprawdę śnieżnie i zimno [na Ukrainie] i nie możesz nosić szpilek, bo nie chcesz złamać nogi – musisz być trochę bardziej przyziemny.

Fashionistka: Czytałam, że pochodzisz z „czarno-białej” gazety, jak myślisz, jak to doświadczenie wpłynie na Ciebie jako redaktora naczelnego Moda Ukraina? Myślę, że dzięki mojemu doświadczeniu w czarno-białej gazecie pomyślimy o faktach. To coś niezwykłego dla błyszczących magazynów na Ukrainie. Wszyscy są tak skoncentrowani na obrazach, że nikt tak naprawdę nie myśli o tym, co jest za nimi napisane. Chciałbym zmienić tę praktykę. Mam nadzieję, że doświadczenie zdobyte w gazetach pomoże nam nie tylko promować piękno, ale i mózgi Moda Ukraina.

Fashionistka: Ludzie często kojarzą Ukrainę z Rosją. Jak jest Moda Ukraina zamierza stworzyć odrębną tożsamość od Moda Rosja? Cóż, to proste: mamy własne nowości, własne sklepy i własnych projektantów. Może czasami mówimy tym samym językiem i magazyn będzie w tym samym języku, a oboje pochodzimy ze Związku Radzieckiego – ale to jest to. Jesteśmy bardzo różni i nie mamy nic wspólnego z Moskwą – mamy własną tożsamość.

Pod względem geograficznym Rosja jest naprawdę ogromna – rozciąga się od granicy z Ukrainą do Chin, co oznacza, że ​​jest tam wiele narodowości o wielu różnych gustach etnicznych. Ukraina jest znacznie mniejsza i znacznie bliżej Europy kontynentalnej. Nasze gusta są bardziej zachodnie niż rosyjskie. Na Ukrainie nasze style są spokojniejsze, bardziej zrelaksowane, podczas gdy style rosyjskie są bardziej agresywne, krzykliwe i wyrażające. Tutaj mamy bardziej subtelny i wyrafinowany wygląd - może nadal nie jesteśmy tacy jak ci we Francji, ale jesteśmy czymś pomiędzy Francją a Rosją.

Fashionistka: Jak wyglądał przemysł mody w Związku Radzieckim? W Związku Radzieckim nie było żadnej mody; wszystko było zaplanowane. Rząd decydował, ile ma być wyprodukowanych spodni, koszul i spódnic, w jakim kolorze iz jakich materiałów. Ludzie nie mieli żadnego wyboru. Wszyscy nosili te same ubrania lub buty, a kolory były takie same i brzydkie. Nie mogłeś wyrazić siebie za pomocą ubrań. To było po prostu niemożliwe.

Fashionistka: A postsowiecki Związek? Około 15 lat temu po upadku Związku Radzieckiego zaczęliśmy mieć swoje pierwsze butiki. Sześć lat temu dostaliśmy naszą pierwszą luksusową ulicę handlową w Kijowie. W ostatnim czasie, od pięciu lat, rynek dynamicznie się rozwija. Pojawiają się nowi detaliści, a krajem w końcu zainteresowały się marki. Pięć lat temu trend był superluksusowy. Teraz staliśmy się bardziej wyrafinowani i interesują nas nie tylko wielkie marki i znane nazwiska. Publiczność zaczyna interesować się mniejszymi, bardziej wyrafinowanymi i mniej znanymi markami. Myślę, że najwyższy czas, abyśmy weszli na rynek.

Fashionistka: Czy myślałeś, że dziesięć lat temu Ukraina kiedykolwiek będzie miała Moda? Rozmowy o Vogue'u na Ukrainie toczą się od zawsze. Około osiem lat temu po raz pierwszy usłyszałem o planach Conde Nasta, by przyjechać na Ukrainę. Każdego roku ludzie z Conde Nast International przyjeżdżali na Ukrainę, aby zbadać rozwój rynku, zobaczyć sklepy, porozmawiać ze sprzedawcami i reklamowcami. Za każdym razem wracali, mówiąc, że Ukraina nie jest gotowa. Kiedy ostateczna decyzja, aby Ukraina miała? Moda powstał, byliśmy naprawdę zaskoczeni. Nie spodziewaliśmy się, że te niekończące się negocjacje kiedykolwiek się skończą.

Fashionistka: Czy zamierzasz przedstawić ukraińskich projektantów? Moda Ukraina? Tak, umieścimy je w artykułach wstępnych, nakręcimy je w modowych opowiadaniach i wesprzemy na wszelkie możliwe sposoby.

Fashionistka: Czy uważasz, że moda ukraińska ma potencjał, aby wpływać na trendy na arenie międzynarodowej lub w USA? Nie w tej chwili, ale może to być naprawdę świeże spojrzenie na modę. Prawdopodobnie nie jesteśmy na tyle silni, aby wpłynąć na rynek amerykański, ale na pewno moglibyśmy zainteresować niektórych kupujących.

Fashionistka: Co możesz nam powiedzieć o pierwszym numerze? Jakie to uczucie? Będzie mnóstwo historii o modzie. Rzucimy okiem na ukraińskich projektantów. To naprawdę ogromny magazyn; Ukraina nie widziała magazynu wydawanego lokalnie w takim stopniu, jak ten, bez konsorcjum. Będzie bardzo skoncentrowany na Ukrainie, ponieważ musimy przybliżyć kraj naszym czytelnikom za granicą. Nasi lokalni czytelnicy naprawdę oczekują wielu treści ukraińskich – są zmęczeni magazynami przedrukowującymi artykuły z czasopism amerykańskich, francuskich czy włoskich. Będzie to po części glamour, po części rock'n'roll, a po części casual.

Fashionistka: Jak się ma? Moda będzie się podobać tak zróżnicowanej grupie ludzi na Ukrainie, biorąc pod uwagę, że istnieje ogromny podział między mieszkańcami Kijowa a tymi z bardziej prowincjonalnych wsi. Każdy ma internet i każdy ma telefon komórkowy. W jakiś sposób krajobraz kulturowy nie różni się tak bardzo między człowiekiem w Kijowie a człowiekiem w Symferopolu. Każdy może wejść na Style.com i zobaczyć ten sam materiał. Nie oznacza to, że ci spoza Kijowa mają mniej informacji niż ci w mieście. Może w tej chwili nie mają fantastycznych butików i fantastycznych ulic handlowych. Ale to nadejdzie. Jeśli chodzi o informacje, twoja zdolność do podróżowania, poznawania świata i poznawania ludzi – jesteś całkiem równy. Także, Moda to nie tylko kupowanie rzeczy – to marzenie o rzeczach i pewnym stylu życia.