Co się teraz stanie z branżą salonów paznokci?

Kategoria Glamsquad Salony Paznokci Paintbox Tenoverten Minilux | September 21, 2021 05:00

instagram viewer

Zdjęcie: MiniLuxe

ten New York Timeswybuchowa seria śledcza, która ujawniła eksploatacja oraz poważne zagrożenie dla zdrowia pracowników w branży salonów paznokci w Nowym Jorku, podniosła wiele pytań, z których niektóre mogą pozostawać bez odpowiedzi przez długi czas. Pewne wydaje się jednak to, że w przyszłości Nowy Jork nie będzie miał salonu paznokci na każdym bloku.

W 2012 roku w Nowym Jorku było około 2000 salonów paznokci, a liczba ta była możliwa dzięki niedopłacaniu – a w niektórych przypadkach w ogóle nie płaceniu – kobietom, które tam pracują. Nakazał gubernator Cuomo zabezpieczenia awaryjne dla pracowników i ewentualnych kontroli bezpieczeństwa salonów paznokci, a gdy te rozpoczną się na dobre, prawdopodobnie nastąpią zamknięcia. Model nie jest zrównoważony w obecnej postaci.

Fashionistkawłasna Lauren Sherman napisała niedawno na Twitterze:

Ona może być na czymś.

Oczywiste wydaje się to, że w przyszłości konsumenci będą musieli płacić więcej za usługi związane z paznokciami, czy zaczynasz przechylać lokalną technikę paznokci na absurdalnie wysoki procent lub idziesz do bardziej legalnej firmy salon. Podobnie jak wzrost klasy fitness za 35 USD, wiek luksusowego salonu paznokci może nadejść. Na rynku takim jak Nowy Jork, gdzie kobiety są szczególnie świadome dobrego samopoczucia i nie myślą o wydawaniu 8 dolarów na sok, sprzedaż bezpiecznego, społecznie świadomego salonu paznokci nie wydaje się aż tak naciągana. W rzeczywistości model jest tam i odnosi już sukcesy w co najmniej dwóch różnych salonach paznokci w Nowym Jorku.

Tenoverten, uwielbiany przez modowe dziewczyny w całym mieście salon paznokci, otwarty około pięć lat temu w dzielnicy TriBeCa. Marka ma teraz dwie dodatkowe lokalizacje w Nowym Jorku, a jesienią ma zostać otwarta kolejna. Pierwsza placówka poza stanem zostanie otwarta tego lata w Austin w Teksasie. Zwykłe manicure to 25 USD, a wersja „szybka” kosztuje 15 USD. (Porównaj to z moim lokalnym salonem, gdzie zestaw mani/pedi kosztuje 30 USD). Według współzałożyciela, Adaira Ilyinsky'ego, zainteresowanie siecią salonów osiągnęło szczyt w weekend po Czasy artykuły się zepsuły.

Paintbox, roczny salon z najwyższej półki, który specjalizuje się w zdobieniu paznokci, również doświadczył gwałtownego wzrostu zainteresowania po Czasy artykuły. Według założycielki Eleanor Langston witryna Paintbox miała od czterech do pięciu razy większy ruch niż normalny, a rezerwacje na spotkania podwoiły się. Manicure kosztuje tam 35 dolarów, a cena wzrasta, jeśli dodasz zdobienie paznokci lub żel.

Oba biznesy przeżywają boom, pomimo wyższych cen. „Zdajemy sobie sprawę, że niektórzy [ludzie] nie mogą przychodzić co tydzień, ponieważ jest to zaporowe pod względem kosztów, ale myślę, że szczególnie w Nowym Jorku ludzie są bystrzy i są gotowi zapłacić premię za [jakość] ”Ilyinsky mówi. „Nie podnosimy ceny tylko po to, aby zarobić dużo pieniędzy i myślę, że oni to widzą, więc czują, że jest to uzasadnione, a nie, że za nic nie płacisz”.

Obaj właściciele salonów wskazują na ich wysokiej klasy produkty, nienaganne warunki sanitarne, wysoki poziom obsługi klienta oraz aktywne środki bezpieczeństwa jako czynniki przyczyniające się do wyższych cen. I jest też gorący problem związany z pracą. Według Ilyinsky'ego pracownicy Tenoverten otrzymują pensję podstawową, która jest „powyżej płacy minimalnej”, a ponadto otrzymują nadgodziny, płatne zwolnienie chorobowe i premię urlopową. W Paintbox są pracownicy godzinowi, a także pracownicy etatowi, a Langston płaci im zarówno za czas szkolenia, jak i za urlopy. Pracownicy pełnoetatowi otrzymują płatne urlopy i świadczenia zdrowotne; wielu pracowników posiada nawet udziały w firmie. Obaj założyciele salonów powiedzieli mi, że patrzą na ekspansję. W tym momencie obaj mają prywatnych inwestorów i nadal są bardzo małymi przedsiębiorcami. Jednak w świetle obecnej sytuacji w salonach paznokci ich sukces może wzbudzić zainteresowanie inwestorów.

Wnętrze salonu MiniLuxe. Zdjęcie: MiniLuxe

Jedna firma już wykazała, że ​​koncepcja łańcucha wyższej klasy dla salonów paznokci może się sprawdzić. MiniLuksus, założona w 2007 roku, to sieć 10 salonów paznokci w Bostonie, a obecnie w Dallas. Tony Pino, dyrektor ds. rozwoju biznesu w MiniLuxe, mówi, że CueBall, firma inwestycyjna, która założyła i wspierała sieć salonów, szukała branży, może „Starbuck”. „Mówiliśmy:„ Co jest duże, ale nie jest dobre, co się udaje wbrew sobie?” Tak, salony paznokci, gotowe do przekształcenia Frappuccino. Według stycznia Czasy W tym artykule firma zebrała 23 miliony dolarów kapitału wysokiego ryzyka, który wykorzystała do ekspansji w Dallas. Pino mówi, że firma ma nadzieję podwoić liczbę sklepów do końca tego roku. Nie angażuje się w walkę z Nowym Jorkiem. „Moglibyśmy zbudować sto sklepów, ale uważamy, że ważne jest, aby być cierpliwym i postępować właściwie, a w odpowiednim czasie rozszerzymy działalność na inne rynki” – mówi.

MiniLuxe, podobnie jak dwa salony NYC, wyróżnia się wysokim poziomem higieny, jakością obsługi (na zamówienie firmy zaprojektował wszystkie własne narzędzia i może pochwalić się standardowym 35-krokowym mani), bezpieczeństwem i jakością powietrza oraz, tak, etyczną pracą praktyki. Pino zauważa, że ​​styliści paznokci zarabiają od 40 000 do 60 000 USD rocznie, dzięki kombinacji stawki godzinowej, która wynosi średnio 15 USD za godzinę, napiwków, które wynoszą średnio 7 USD za godzinę i prowizji od sprzedaży detalicznej w sklepie. Manicure kosztuje 20 USD.

Ale może nie być łatwo skalować, a nawet zarabiać w salonach paznokci. Pino zauważa, że ​​biznes jest kapitałochłonny, zyskuje dużo czasu i jest złożony operacyjnie. „To bardzo trudny biznes”, mówi Pino. „Zajęło nam dużo czasu, zanim zaczęliśmy wszystko robić dobrze. Początkowo musieliśmy uzbroić się w cierpliwość. Większość ludzi wybiera, gdzie się udać, aby skorzystać z usługi w oparciu o wygodę i cenę. W końcu ludzie zaczęli rozumieć, że przyjazd do MiniLuxe oznacza coś innego”. Ze względu na przerażające problemy, które wyszły na jaw, ta część prawdopodobnie zostanie być łatwiejszym do pokonania dla przyszłych inwestorów lub przedsiębiorców w tej przestrzeni, ponieważ konsumenci mają teraz lepsze zrozumienie tego, za co faktycznie płaci ta niska cena. Ale potencjalni inwestorzy powinni być ostrzeżeni: „Jesteśmy w kosmosie od dawna i uwielbiamy to, ale nie jest to miejsce, w którym można by szybko zarobić” – mówi Pino.

Wreszcie sytuacja ta może być dobrodziejstwem dla usług kosmetycznych na żądanie. GlamSquad, który wcześniej oferował domową stylizację włosów i aplikację makijażu, właśnie dodane usługi paznokci do listy sprzed kilku tygodni. Przedstawiciel firmy odmówił komentarza do tej historii, ale podejrzewam, że czas premiery gwoździa wydaje się teraz dość przypadkowy. 35 USD za manicure w domu, to niewiele więcej niż Tenoverten i jest taka sama jak mani Paintbox. Manicube, usługa w biurze, może jeszcze bardziej skorzystać na tym dzięki niedrogim manicure od 12 do 20 USD, chociaż czynnikiem ograniczającym jest to, że obecnie oferuje usługi tylko za pośrednictwem budynków biurowych. Jeśli bardziej tradycyjne sąsiedzkie salony zostaną zamknięte, a wygoda stanie się problemem (na przykład uwielbiam) Paintbox, ale dotarcie tam z mojego miejsca zamieszkania jest dla mnie trudne), usługi na żądanie mogą wypełnić tę niszę całkiem łatwo.

To, co łączy wszystkie te firmy, to to, że wyszły poza tradycyjny model salonów paznokci, który oczywiście jest zepsuty. Branża, zwłaszcza w Nowym Jorku, wciąż ma wiele do zrobienia, ale może to oznaczać szczęśliwe zakończenie dla firm, które postępują właściwie. „Cieszymy się, że będą zasady i przepisy, ponieważ trudno jest konkurować, gdy nie przestrzegają zasad, a ty jesteś” – mówi Ilyinsky z Tenoverten. „To miłe, że będzie to równe szanse pod względem biznesowym, a także dlatego, że z pasją podchodzimy do tego, jak traktuje się pracowników”.