Francisco Costa uważa, że ​​pokazy na wybiegu są „propagandą”, mówi Calvin Klein, tabloidowe historie „dają mu gęsią skórkę”

instagram viewer

Francisco Costa świętuje 10 udanych lat jako dyrektor kreatywny kobiet Kolekcja Calvina Kleina. Przed debiutem swojej wiosennej kolekcji 2014 wspomniał o swojej karierze z WWDBridget Foley ujawnia kilka interesujących ciekawostek na temat byłego szefa Calvina Kleina i jego brukarskich wyczynów, ubierania się celebrytów i pokazów na wybiegach jako „propagandy”.

Zaczyna mówić o początkach swojej kadencji w Calvin, która miała miejsce mniej więcej w tym samym czasie, kiedy PVH przejęło i zwolniło cały wewnętrzny personel. „Całe studio, cały zespół produkcyjny, wszyscy. I zostaliśmy licencjobiorcą. W chwili, gdy zostaliśmy licencjobiorcą, struktura, w której pierwotnie pracowałem, [zniknęła]. Wiele osób przestraszyło się i odeszło. Byłem nowicjuszem, tu tylko rok. Nie miałem czasu zastanawiać się, co to właściwie znaczy. Miałem pracę, za którą mi płacono”. A co do wkładu Kleina w tym czasie? „Wchodził, ale szczerze mówiąc, nie był zainteresowany”.

Dodaje, że nie ma osobistego związku z Kleinem. „Społecznie tak, widujemy się nawzajem. Miły związek, ale nie osobisty”. I to

tabletka plotki otaczające Klein ostatnio, jak skandaliczna książka powiedz wszystko propozycja byłego Nicka Grubera przyprawia go o dreszcze:

Osobiście uważam to za zupełnie nieciekawe. Bardzo mnie denerwuje, że ta książka [propozycja] tam jest. To całkowity brak szacunku. Tak bardzo nie interesują mnie plotki. To po prostu przyprawia mnie o ciarki. Kocham pracę; Kocham to co robię. Jeśli ktoś wysyła mi wywiad, który kojarzy się z czymś, co nie jest interesujące lub autentyczne, nie jestem zainteresowany. Naprawdę się od tego odrywam.

Chociaż jasne jest, że Klein i Costa to bardzo różni ludzie (Klein był bardziej towarzyski, Costa bardziej prywatny, na przykład), oboje są znani z ubierania się celebrytów, co Costa opisuje jako „tylko część biznes."

Kiedy zaczynasz ubierać celebrytów, jest cała ta rozmowa: „Och, on jest projektantem celebrytów”. Wiesz co? Calvin to zaczął. Spójrz na Brooke Shields. Andie MacDowell, prawda? Nie robię tu nic nowego. To po prostu podążanie za świetną koncepcją, którą nas tutaj zostawił. Zdarza mi się robić suknie wieczorowe — uwielbiam suknie wieczorowe.

I czasami zdarzają się wpadki, jak wtedy, gdy Katie Holmes miała na sobie sukienkę, której nie powinna nosić, a on nie mogłem nic na to poradzić: „Ta sukienka [zwiewna biała suknia z wielką plisowaną spódnicą] nie była do noszenia; to było na kampanię. Wkłada sukienkę i mówi: „Chcę to założyć”. Więc na to: „S--t, co mam teraz zrobić?” To było nieodpowiednie do noszenia, ponieważ było tak dużo materiału. Ale założyła ją, czuła się świetnie, wyglądała świetnie. Hm... czy mógł mówić o jej sukience Met Ball?

Dodając się do listy projektantów i innych profesjonalistów z branży, którzy uważają, że pokazy mody stały się nieco głupie, Costa porównał je do ubierania się celebrytów. W przypadku Calvina Kleina, gigantycznej marki z kolekcjami komercyjnymi, które są bardzo odmienne od tego, co widzimy na wybiegu, Costa mówi, że dystrybucja tych elementów z wybiegu jest „bardzo mała”. „Jest pewien aspekt dzisiejszego wybiegu, który jest podobny do [ubierania się celebrytów]” – kontynuował. „Myślę, że pokazy stały się spektakularne. To propaganda. Jest [skierowany do] redaktorów, populacji bezpośrednio z nią związanej. Musi ekscytować”.

Przyznaje nawet, że na dzisiejszy pokaz na wybiegu „skupiają się na Instagramie” i współpracują z blogerami z całego świata i Współtwórca Tumblra, Hanneli Mustaparta, dzieli się treściami – kolejny dowód na to, że tydzień mody to bardziej widowisko niż cokolwiek innego w przeciwnym razie.