Lizzo: „Wprowadzanie mody na duże czarne kobiety, takie jak ja, jest tam, gdzie się zaczyna”

Kategoria Włączność Jeremy Scott Lizzo Moschino Sieć Moda | September 21, 2021 03:37

instagram viewer

Lizzo na Billboard Music Awards 2020

Zdjęcie: Kevin Winter/Getty Images

Oprócz bycia jednym z największych autorów piosenek, artystów i wykonawców naszych czasów, Lizzo mocno ugruntowała swoją pozycję jako coś z pionier mody. I jak wyjaśniła w poniedziałek podczas Konferencja cyfrowa Vogue Forces of Fashion, jej spojrzenie na modę jest w dużej mierze związane z poczuciem wykluczenia z niej przez większość swojego życia.

W rozmowie z projektantem Jeremy Scott, która stworzyła dla piosenkarki wiele zapierających dech w piersiach sukienek na zamówienie, Lizzo wyjaśnia, jak uwielbiała podejmować modowe ryzyko w liceum, chociaż wyśmiewano się z tego, że nosiła rzeczy, które były może trochę bardziej awangardowe niż to, co większość dzieci nosiła na czas.

„Musiałam wykazać się kreatywnością jako duża dziewczyna” – mówi, transmitując ze swojego wspaniałego domu wakacyjnego w Meksyku. „Jeśli nie został stworzony dla mnie, zrobiłem to dla siebie”.

Gdy gwiazda Lizzo wschodziła, projektanci dosłownie zaczęli ją dla niej robić. Jako przykład podaje niestandardową różową suknię Moschino, w której nosiła

jej debiut Moda przykrywka. „Dla kogoś takiego jak ja, wielcy projektanci tworzą specjalne elementy na zamówienie, które pasują do mojego ciała, moich wałków, moich krzywizn, to jest najbardziej wyjątkowe uczucie” – wyjaśnia. „Czuję się tak włączony, czuję się tak„ należysz tutaj ”.

Ze względu na tę perspektywę, Lizzo wyraźnie rozwinęła zrozumienie, jaką moda na władzę może mieć, niezależnie od tego, czy chodzi o przesłanie wiadomości, np. „Głosuj”, czy o sprawienie, by marginalizowana grupa poczuła się widziana i w zestawie.

W tym roku Lizzo poświęciła większość swojego czasu i wpływu na osobistą kampanię mającą zainspirować swoich fanów do głosowania. „Wykorzystałam do tego modę”, mówi Scottowi, wyjaśniając, jak dosłownie nosiła ubrania z napisem „Głosuj” w miejscach i scenariuszach, w których być może ludzie nie myśleli ani nie rozmawiali o głosowaniu. „Moda może być w przyszłości nośnikiem dużej inkluzywności” – dodaje.

Wyjaśnia, w jaki sposób moda jest „zadłużona w kulturze czarnoskórych kobiet” i mówi, że moda musi odwdzięczyć się, zasadniczo, nie tylko przez casting i ubieranie czarnych kobiet, ale także przez umieszczanie ich za kulisami i angażowanie ich w rozmowę jako dobrze.

„Nie będzie mniej szykowny, ponieważ jesteśmy jego częścią – jeśli już, to będzie po prostu bardziej ekspansywny i bardziej wpływowy” – kontynuuje Lizzo. Nawiązuje ona do przemówień wyborczych Kamali Harris i Joe Bidena oraz do sposobu, w jaki się w nich znalazły zmarginalizowanych grup, co sugeruje, że moda to jedna branża, która może znacznie przyczynić się do tego, aby ludzie poczuli się w zestawie. „Wkładanie mody na duże, czarne kobiety, takie jak ja, jest tam, gdzie się zaczyna” – mówi. „Uwielbiam, kiedy Kamala powiedziała:„ chociaż jestem pierwszą wiceprezesem Czarnej kobiety, zdecydowanie nie będę ostatnią, ponieważ co ja reprezentować to możliwość. Tak się czuję będąc pierwszą grubą czarną kobietą na okładce Vogue'a: na pewno nie będę ostatni. To tylko podstawa w kulturze, bycie jak, jesteśmy tutaj, aby zostać, jesteśmy ważni, jesteśmy szyk, jesteśmy piękni i jesteśmy przyszłością mody”.

Dotyka nawet białego sojusznika w modzie, nawiązując do (nieco sarkastycznego) komentarza Scotta na temat tego, jak czuł się „kiepski będąc białym człowiekiem”.

„Nie chcę, żeby ktoś czuł się źle tylko dlatego, że jest biały lub czuł się winny tylko dlatego, że jest biały lub kulawy, po prostu chcę, żebyś zrozum, co otrzymałeś, co odziedziczyłeś w tym kraju, odwróć to i daj kawałek tortu komuś, kto tego nie zrobił" wyjaśnia.

„Po prostu staramy się tam być, to wszystko. Uwielbiam Gisele Bundchen, Adrianę Limę i Kate Moss, myślę, że wszyscy tego typu ludzie są wspaniali, ale chcę tylko zobaczyć ja także dumnie krocząc nogami i grubymi udami. Chcę na nią spojrzeć i powiedzieć: „Mogę kupić tę sukienkę”, a nie: „Och, pozwól mi się upewnić, że mogą otworzyć szwy, żebym mógł włożyć tam mój duży tyłek”. To właśnie oznacza dla mnie inkluzywność”.

Czy ktoś może już dać Lizzo jej własną markę modową?

Nigdy nie przegap najnowszych wiadomości z branży modowej. Zapisz się na codzienny biuletyn Fashionista.