Whitney mówi do widzenia, kochanie

Kategoria Różne | September 21, 2021 03:37

instagram viewer

To było prawdziwe, wy wszyscy.

Zdjęcie: Hector Retamal/AFP/Getty Images

Niedawno koleżanka przypomniała mi, że mojej pierwszej nocy w Nowym Jorku, zapytana o moją wymarzoną pracę, Fashionista była jednym z miejsc, o których mówiłem. Czytając codziennie Fashionistę w drugiej części studiów, myślałem o tej publikacji jako o jednym z najlepiej strzeżonych sekretów w branży, który zatrudniał najmądrzejszych pisarzy w branży.

Ci pisarze byli moimi nauczycielami, ponieważ próbowałem dowiedzieć się, jak branża działa z daleka, studiując na uniwersytecie na środkowym zachodzie bez programu modowego. Ku mojej radości stało się w końcu moimi kolegami. Po uczestnictwie w wielu wydarzeniach na żywo Fashionistki mój pierwszy rok w Nowym Jorku (co oznaczało zaoszczędzenie jako stażysta zarabiający minimalną pensję) i agresywnie przedstawiający się tym redaktorom, których tak podziwiałem, zostałem jednym z nich z nich.

Praca tutaj była niesamowitym doświadczeniem pouczającym. Często powtarzam, że jednym z największych atutów Fashionisty jest to, że pozwala członkom swojego zespołu biegać za rzeczami, na których im zależy, co dla mnie oznaczało nieustanną prezentację

zrównoważony rozwój rzeczy – tak bardzo, że w końcu stworzyliśmy dla mnie nową rolę – i dużo o tym piszę #teologia mody, oprócz wszystkich ogólnych wiadomości o modzie. W moim czasie tutaj, byłem nerdowany kompensacja węgla, pomógł w Kaznodzieje N Trampki facet staje się wirusowy, zgłaszany z nieformalnego miejsca zbiórki odpadów w Indiach i kopalnia diamentów w Botswanie i zadałem wiele pytań na temat do jakiej roli najlepiej nadają się marki?grać w dążeniu do zrównoważonego rozwoju.

Pracowałam również z grupą kobiet, które są zabawne, mądre i dobre w Internecie i wiedzą więcej o Harry Styles niż myślałem, że jest to po ludzku możliwe. Byli wspaniałymi ludźmi, od których można się uczyć, brać zakręcone „rozciąganie i dzielenie się” przerwami, gdy dni nie spiesz się, łap ramen między pokazami mody i chodź na koncerty pełne wrzeszczących nastolatków z. Moi koledzy – i dawni redaktorzy Fashionista, których spuścizna żyje w tym małym zakątku Internetu – pomogli ukształtować dziennikarkę, którą jestem dzisiaj, i jestem za to bardzo wdzięczna.

W tym następnym rozdziale mojej kariery będę pisać do szerszego zakresu publikacji, ale wciąż będziesz widzieć tutaj mój byline (jeszcze się mnie nie pozbyłeś!). Pozostanę, jak zawsze, osiągalny przez społecznygłoska bezdźwięczna oraz biuletyn jeśli znajdziesz kogoś, z kim możesz podzielić się zdjęciami grzybów. Tak dziki, jak to jest, gdy wyruszam w nową podróż w środku pandemii, jestem pocieszony wiedząc, że zacząłem od najlepszej bazy domowej, o jaką mogłem prosić.

Dzięki za wszystko, Fashionisto. To była przyjemność.

Bądź na bieżąco z najnowszymi trendami, nowościami i osobami kształtującymi branżę modową. Zapisz się do naszego codziennego biuletynu.