Jak robię zakupy: Christina Milian

Kategoria Klucze Alicji Dior Jak Robię Zakupy? Netflix Sieć | September 21, 2021 03:07

instagram viewer

Gwiazda serialu „Resort to Love” Netflixa, która powraca do swojego stylu z początku XXI wieku, robi zakupy w lokalnych sklepach i projektanta, który chciałaby zatrzymać.

Wszyscy kupujemy ubrania, ale nie ma dwóch takich samych. Może to być doświadczenie społeczne i głęboko osobiste; czasami może być impulsywny i zabawny, innym razem ukierunkowany na cel, uciążliwy. Gdzie robisz zakupy? Kiedy robisz zakupy? Jak decydujesz, czego potrzebujesz, ile wydać i czym jesteś „ty”? Oto niektóre z pytań, które zadajemy wybitnym postaciom w naszej kolumnie ”Jak robię zakupy."

W nadchodzącym Netflix rom-com „Resort to Love”, potrójne zagrożenie Christina Milian gra Ericę, nowojorską piosenkarkę u szczytu sławy. Ale po tym, jak jej wielka przerwa zostaje publicznie przerwana, podejmuje pracę, występując w ośrodku wypoczynkowym na rajskiej słonecznej wyspie Mauritius – gdzie akurat odbywa się ślub jej byłego narzeczonego.

Oczywiście piosenkarz, autor tekstów i aktor był w naszej świadomości przez ostatnie dwie dekady — dostarczając nam klasyczne bopy, takie jak jej debiutancki singiel „AM to PM” i „Dip It Low”, a także jej ciągłe role na ekranie w „Love Don't Cost a Rzecz," "

Rocky Horror Picture Show" i "Soundtrack" Josha Safrana. Na tym kończą się podobieństwa między Milianem i Eriką. Ale tam jest crossover mody.

W retrospekcji bankier Jason (Jay Pharoah) oświadcza się Erice, która właśnie zburzyła dom swoim porywającym wykonaniem „Nikt” autorstwa Alicia Keys (który jest producentem filmu). „Jest na scenie i ma na sobie tę czarną sukienkę od smokingu, z frędzlami zwisającymi z [do dołu], z wysokim butem – to ja, cały dzień”, mówi Milian nad Zoomem. "Włosy były długie... wszystko, co kocham”. (Możesz podziękować projektantce kostiumów Danielle Hollowell, która pracowała również przy „Girls Trip”).

Milian jako Erica śpiewająca hit producentki Alicia Keys „No One” w „Resort to Love”.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Netflix

Wyreżyserowane przez Stevena K. Tsuchida, „Resort to Love” pozwala Milian wyćwiczyć swoje komediowe umiejętności w pełnej akcji pościgu sekwencja z udziałem siostry panny młodej w komedii ze stylem i fizycznością na szczycie film. Przygotowując się podekscytowana do wydarzenia muzycznego, Erica przypadkowo wpada w awarię swojej garderoby, gdy rozrywa swój top ze srebrnych cekinów i przezroczystości z koronki. Z latami występów na czerwonym dywanie za pasem, sama Milian doświadczyła wielu kryzysów garderoby — ale niewzruszony i niezwykle uprzejmy weterynarz branżowy zachowuje poczucie humoru w tym wszystkim, nawet gdy tabloidy zrobiły z tego dużo nic.

Milian wspomina premierę „Focus” z 2015 roku, w której uczestniczyła z najlepszą przyjaciółką i częstą randką na czerwonym dywanie, Karrueche Tran. Milian wykorzystała (i przyniosła dodatkową) hollywoodzką taśmę, aby zabezpieczyć swoją morską marynarkę od spodni, noszoną bez topu pod spodem (poniżej). „Ale po pewnym czasie robisz się naprawdę spocony i taśma albo naprawdę się przykleja, albo po prostu nie działa” – mówi. „Nie mówię, że wystąpiła awaria boobów — nie było nie awaria — ale na pewno o tym pisali, ponieważ było tam tak dużo taśmy, że zostawił otwór, który dawał złudzenie, że można zobaczyć więcej. Taki był nagłówek: „Och, Christina Milian: awaria piersi. Kochają to słowo. Ale, prawdę mówiąc, było to po prostu dużo taśmy”.

Milian na premierze „Focus” w 2015 roku w Los Angeles.

Zdjęcie: Jason Merritt/Getty Images

Podczas kręcenia „Resort to Love” w pandemicznej bańce zeszłej jesieni obsada, w tym Sinqua Wells i Alexander Hodge (Asian Bae w „Niepewny”) połączone przez cieszenie się pięknym naturalnym krajobrazem i zajęciami na świeżym powietrzu wzdłuż Oceanu Indyjskiego. Milian zaangażowała się również w jedno ze swoich osobistych zainteresowań, gromadząc pamiątki z tego niezapomnianego przeżycia.

„Lubię robić zakupy na miejscu, więc pójdę na lokalne targi i znajdę tam różne rzeczy” – mówi. „Było wiele naprawdę fajnych rzeczy związanych z plemiennym designem, które dostałem na Mauritiusie. Sukienki są naprawdę urocze; Mam kilka naprawdę fajnych torebek, kilka słomkowych kapeluszy i słomkowych kopertówek. Nic nie wygląda zbyt turystycznie, ale bardziej lokalnie”.

Przed nami gwiazda „Resort to Love” omawia, co sądzi o swoim stylu z początku lat 2000., jakie designerskie buty z tamtych czasów nie zachować i jak dzieci nazywają obecnie ubrania z lat 90. „vintage”.

Sinqua Wells jako Caleb i Milian jako Erica w „Resort to Love”.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Netflix

„Zawsze czułem, że znam swój styl, ale teraz patrząc na 2000s... To jest straszne! To było czasy, ale to straszne. Och, dziecko, o mój boże, myślałam, że jestem czyn to też - pomyślałem: "Mam podarte dżinsy, mam rajstopy kabaretki na ramionach, mam dziury w moich podarta koszula, mam pasek z kryształu górskiego, mam interesy, ten XYZ i czapeczkę. Och, kochanie, myślałem, że robię to.

„Jest wiele rzeczy, które zachowałem. Cokolwiek projektanta, zatrzymałem. Wciąż to mam. Odmawiam pozbycia się go. Moja mama trzymała dla mnie kilka rzeczy, a potem po prostu wyjęła je z szafy. Tak się cieszę, że to zrobiła. Mówię: „O mój Boże, tam idzie mój Dior! ten Manolo, Bum.' Ten wysoki but Manolo? Dzień dobry. Jaka dziewczyna tego nie miała? Jaka dziewczyna nie miała wszystkich kolorów? Pozbyłem się ich i żałuję, że tego nie zrobiłem. Ale wiem, że prawdopodobnie znów je znajdę. To klasyczna z 2000 roku, która, jak sądzę, powróci. Wkrótce będą nosić dżinsy z niskim stanem. Będą w swoich Frankie Bs i butach Manolo. Ponieważ oni chcesz pokazać te stringi! Myślę, że nigdy tak naprawdę nie odpuściłem topu – zdecydowanie kołysałem uprawą z moimi low-riderami.

„Prawdziwy styl, którego będę trzymać się przez całe życie, którego nigdy się nie pozbędę, ponieważ zawsze mi pasuje: lubię dobre podarte dżinsy, biały T-shirt i parę szpilek. Kiedy to zrobisz, nigdy nie możesz się pomylić. Myślę, że to jak ostateczny wygląd. Nawet teraz mam dość skórzanych kurtek. Przez chwilę myślałem, że nigdy nie pozbędę się motocyklowej kurtki, ale trochę mi się to skończyło. Więc zostanę przy dżinsach, białej koszulce, niektórych szpilkach.

„Jestem kupującym online. Nienawidzę przymierzania ubrań. Nie często przymierzam ubrania, chyba że idę do sklepu projektantów. Jeśli jestem w Saint Laurent czy coś w tym stylu, nie zamierzam po prostu powiedzieć: „Och, myślę, że to pasuję” i po prostu kupić – zamierzam to przymierzyć. Ale w moim codziennym życiu robię: Zara, przeglądam i wybieram wszystkie swoje rzeczy. Dochodzę do kasjera i wyjmuję to, czego nie chcę. Biorę to co kocham i pozbywam się tego co lubię. 'Co kochasz? Co lubisz?' Tak to mierzę.

„Często robię zakupy online. Lubię robić zakupy online. Mam dobre pojęcie o moich rozmiarach i jeśli nie pasuje, oddaję go moim siostrom lub przyjaciołom. Ale rzadko się to nie mieści. Jestem w tym całkiem dobry. podoba mi się Farfetch. Lubię też chodzić na Gilt, ponieważ masz naprawdę dobre oferty, a kiedy tam jestem, równie dobrze mogę kupować rzeczy do domu. jeśli jadę na wakacje z przyjaciółmi i już nigdy nie zamierzam tego nosić, po prostu pójdę do Moda Nowa, Pretty Little Thing lub Shein. Jestem winny tego wszystkiego! Będę robił zakupy, dopóki nie upadnę i dostanę tony kawałków. Ale zgadnij co? Ktoś potem zawsze na tym korzysta, czy to moja córka, czy przyjaciel. Idę: „Proszę bardzo! Skończyłem.'

„Ostatnio kupiłem Dior Converse. Właściwie to moja córka najpierw mnie o nie poprosiła, a szczerze mówiąc, nieczęsto kupuję jej markowe rzeczy — kupuję zwykłe, normalne rzeczy dla dzieci. Ale ona kończy 11 lat... Byliśmy w sklepie i ją to przyciągnęło. Uwielbiam to, że ma styl i tego pragnęła i było to coś, co mogła powiedzieć, że kocha. Przy okazji mamy ten sam rozmiar buta. Więc kupiłem je dla niej, ale je pożyczę. Powiedziała: „Mamo, możesz je pożyczyć”.

„Pożyczamy sobie nawzajem ubrania, ale przez większość czasu to ona nosi moje rzeczy. A potem pytam: „Gdzie to masz?” Ona na to: „Dałeś mi to”. Mówię: „Nie wiem, czy ci to dałem. Oddaj mi go z powrotem. Poprosiła mnie o rzeczy, a ja na to: „Nie, nie nosisz tego”. Może być Fendi albo ładną, drogą torebkę czy coś, a ja na to: „Nie jesteś na to gotowy”. Pożycza dużo moich ubrań – nazywa to „indie”. Jak: „Och, muzyka niezależnadobrze. To tak wczoraj. To całkiem zabawne. Najwyraźniej mam dużo „odzieży indie”. To trochę lat 70., ale dużo lat 90.bezradnyrodzaj epoki; szerokie spodnie z dzwonami i wzorem z lat 60., kamizelki swetrowe, crop topy. Nosi teraz o wiele więcej spódnic, co jest naprawdę urocze, ponieważ wcześniej nie lubiła spódnic. Mam wszystkie te rzeczy.

„Szczerze, robię dobrą robotę, pozbywając się rzeczy, więc nie chcę, żeby to brzmiało, jakbym był zbieraczem. Ale zatrzymuję wszystkie dobre rzeczy. Zachowuję dla niej dobre rzeczy. Ponieważ myślę, że w pewnym momencie to wróci w dobrym stylu.

Premiera „Resort to Love” w czwartek, 29 lipca na Netflix.

Ten wywiad został zredagowany i skondensowany dla jasności.

Nigdy nie przegap najnowszych wiadomości z branży modowej. Zapisz się na codzienny biuletyn Fashionista.