Dla Yary Shahidi bycie wzorem do naśladowania w Aerie polega na autentyczności

Kategoria Orle Gniazdo Sieć Yara Shahidi | September 21, 2021 02:21

instagram viewer

Yara Shahidi na inauguracji swojej kampanii #AerieReal. Zdjęcie: Aerie

Powiedzieć to Yara Shahidi już ma świetny rok 2018, byłoby rażącym niedopowiedzeniem. Jest jej nowy spinoff „Black-Ish”, „Grown-Ish” który właśnie został odnowiony na drugi sezon; jej ostatni koncert modowy jako Ambasador marki USA dla Chanel; plus zobowiązanie do uczęszczania na Harvard. Lukier na ciastku? Otrzymanie tytułu #AerieReal Role Model, stanowisko, które da Shahidiemu kolejną platformę do promowania autentyczności.

„Jesteśmy tylko ułamkiem populacji, więc myślę, że dzięki temu mamy nadzieję na zwiększenie różnorodności, zwiększenie liczby reprezentowanych osób” – mówi Shahidi o kampanii. „Wiem, że nie każda kampania może uchwycić każdą pojedynczą osobę, ale dobrze jest ustanowić precedens, który próbujemy zrobić, niezależnie od tego, czy dotyczy to różnorodności ciała, czy różnorodności etnicznej”.

Shahidi był na szczycie listy najlepiej ubranych ostatnio, ale jej prawdziwą umiejętnością na czerwonym dywanie jest dokonywanie wyborów modowych, które również mają znaczenie. Gwiazda mówi, że zawsze traktowała modę jak ubieranie się dla siebie, zarówno w życiu publicznym, jak i osobistym.

„Oczywiście może to zabrzmieć sprzecznie z intuicją, gdy otrzymujesz kod ubioru na wydarzenia i tym podobne, ale tak jest wciąż o tym, ok, może to jest to, co zamierzam, ale jak mogę najlepiej reprezentować, jak się czuję? za chwilę? Możesz powiedzieć, kiedy mam na sobie strój, a ja go noszę” – mówi. „To ma osobistą różnicę w tym, jak postrzegam siebie, a nie na płytkim poziomie „Och, lubię jak wyglądam”, ale nawet na głębszym poziomie uczucia, jakbym miał kontrolę nad tymi częściami mnie”.

Rozmawialiśmy z Shahidi o tym, jak planuje wnieść tego ducha do kampanii #AerieReal i o tym najtrudniejsze ze słów „autentyczność”. (Nie zdziwisz się, gdy dowiesz się, że ona absolutnie gwoździ to.)

Dlaczego chciałeś związać się z Aerie?

Już kocham ich bieliznę, a właściwie wszystkie ich ubrania, i myślę, że przede wszystkim kojarzenie się z marką, którą faktycznie nosisz, jest zawsze miłe. To jedyna rzecz, którą zawsze staram się i mam, żeby nie było tak, że jestem umieszczana w miejscu, w którym jest jak: „Cześć, jestem tu tylko po to, żeby sprzedać te ubrania”. Istnieje rzeczywiste połączenie. Szczerze mówiąc, bardzo podobały mi się ich poprzednie kampanie. Mój przyjaciel Salem [Mitchell] był właściwie w jednym z ostatnich i oczywiście widziałem kampanie Iskry.

Wiem, jaki wpływ na mnie wywarli, czy to widząc rozstępy na billboardzie, czy po prostu znajome i uśmiechnięte twarze, żeby móc współpracuję z marką, której wpływ już odczułem osobiście, to był po prostu jeden z tych bezmyślnych posunięć, ponieważ było tak wiele naturalnych połączenia dla mnie.

Co oznacza dla ciebie bycie wzorem do naśladowania w Aerie?

To, co reprezentuje każdy uczestnik kampanii, to bycie autentycznym na swój sposób. Autentyczność — to znaczy, to błędne słowo, ponieważ wiem, że niewielu ludzi budzi się i mówi: „Dzisiaj będę nieautentyczny”. [śmieje się] Ale próbowanie wymaga wiele wysiłku zaangażowanie się w siebie, a więc przebywanie z innymi dziewczynami, które oddały się sobie i zobowiązały się, że ich głosy są znane, naprawdę tworzy przestrzeń i ustanawia precedens dla innych ludzi do robienia tego To samo. Nie chodzi o to, czy chcesz być sobą, czy nie, ale o to, czy masz przestrzeń i możliwość bycia sobą. Uważam, że bycie wzorem do naśladowania w Aerie polega na: używaniu swojej platformy, byle by nie było, aby pomóc. Robić coś, co nie służy samemu sobie, ale naprawdę dla większego dobra.

#AerieReal: Rachel Platten, Yara Shahidi, Aly Reisman i Iskra Lawrence. Zdjęcie: Aerie

Jak masz nadzieję, że ta kampania odbije się na Twoich obserwujących?

Chyba nie potrafię dokładnie powiedzieć, jak chcę, żeby to rezonowało; Mam nadzieję, że rezonuje z tym, co wydaje się najbardziej osobiste dla każdej osoby. Ale Aerie wykonała świetną robotę w uchwyceniu naszej prawdziwej esencji i uchwyceniu nas jako grupy, ale także jako jednostek, więc ja mam tylko nadzieję, że to dla nich kolejna okazja do poznania nas, ale także poznania marki — a tym bardziej, im większa zdjęcie.

Szerszy obraz jest taki, że zaczynamy normalizować nasze ciała i myślę, że w związku z tym zawsze szukamy ekspansji różnorodności. Ważne jest, aby marka zobowiązała się do świętowania siebie nawzajem.

Coś, w czym jesteś naprawdę świetny, to wykorzystywanie mody jako narzędzia politycznego. Jak do tego podszedłeś?

Moda jest z natury polityczna. Myślę, że dużo mody polega na posiadaniu własnej przestrzeni i oczywiście na samym początku moda była o dostęp, a dostęp jest połączony z Nie wiem, ile innych urządzeń społeczno-politycznych — kto ma dostęp, kto nie. Tak więc modą i przywilejem dostępu, jaki miałam, próbowałam wykorzystać to, by pełniej zawładnąć moją przestrzenią i być dumna z przestrzeni, którą zajmuję. Wtedy na całkiem dosłownym poziomie posiadam nie wiem ile politycznych koszulek. [śmiech] Myślę, że trzy z moich szuflad są poświęcone tylko koszulkom politycznym.

Chcesz najpierw otrzymywać najnowsze wiadomości z branży modowej? Zapisz się do naszego codziennego biuletynu.