Uczciwe recenzje naszego dyrektora ds. urody dotyczące pierwszych 3 produktów Fenty Skin Rihanny

instagram viewer

Rihanna dla Fenty Skin.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Fenty Skin

Wiem, że to kontrowersyjna rzecz do powiedzenia (nie jest): Rihanna ma wiele godnych podziwu cech, nienaganny gust, obfitość talentu i wykazaną zdolność do pełnego wstrząsu całymi dobrze ugruntowanymi branżami, w tym kosmetycznym. Od przełomowa premiera z Fenty Beauty w 2017 roku ona i marka samodzielnie wyznaczyły nowy standard tego, jak może i powinna wyglądać inkluzywna, różnorodna firma kosmetyczna. Przez samo istnienie skłoniło wszystkich innych do zwiększenia tego, poszerzenia zakresu odcieni, rozważenia konsumenci jako jednostki i ponownie przemyśleć dawny, zatęchły, oldschoolowy modus operandi biznes.

Połącz to wszystko z faktem, że Rihanna od lat pracuje i mówi o swoich starannie opracowanych preparatach do pielęgnacji skóry i można śmiało powiedzieć, że oczekiwania wobec Fenty Skóra były wysokie. A sama Rihanna o tym wiedziała, rutynowo mówiąc o trudnościach związanych z formułowaniem pielęgnacji skóry, o znaczeniu, na które przykładała tworzenie produktów, które działają na każdy rodzaj skóry (niełatwe zadanie) i uznanie, jak mądrzy i wymagający są dziś konsumenci kosmetyków.

Więc kiedy Fenty Skin oficjalnie uruchomiony pod koniec lipca, szaleńczy wir zainteresowania, jaki zyskał (strona internetowa uległa awarii, cały zestaw wyprzedał się niemal natychmiast, Twitter generalnie piekielnie wariował) nie był całkowicie nieoczekiwany. Co było być może nieoczekiwane było to, że nie wszystkie recenzje były tak olśniewające jak cera Rihanny: Influencerzy i prasa (którzy wcześnie uzyskali skok podczas testowania produkty) i Twitter Skin-Care (którzy niekoniecznie próbowali produktów, ale szybko przeanalizowali listy składników po ich ujawnieniu) zakwestionował fakt, że formuły zawierają sztuczny zapach i potencjalne substancje drażniące, takie jak oczar wirginijski, które mogą rozpalać wrażliwą lub uwrażliwioną skórę typy.

Teraz jestem tylko jedną osobą, z jednym zestawem problemów dotyczących skóry, jednym spojrzeniem na preferencje produktów i jednym typem skóry, ale jako piękność Fashionistki dyrektorze, wypróbowałem też tyle produktów do pielęgnacji skóry, ile człowiek może, i spędziłem lata na przeprowadzaniu wywiadów z dermatologami, estetykami i ekspertów. Przed nami moje szczere recenzje trzech początkowych premier Fenty Skin. Zrób z nimi, co chcesz.

Fenty Skin Start's, 75 USD za zestaw, dostępny tutaj.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Fenty Skin

Ogólne zalety:

  • Jest neutralny pod względem płci. Rihanna głośno mówiła o tym, że ta linia jest dla każdej osoby, niezależnie od płci, kluczowym przesłaniem do rozpowszechniania, które jest bezpośrednio sprzeczne z latami marketingowe bzdury, które wprowadzały konsumentów w błąd, utrwalały toksyczną męskość, nakłaniały kobiety do wydawania większych pieniędzy na różowo sprane produkty i opierały się na pseudonauka. Miejmy nadzieję, że Rihanna przewodząca w dążeniu do neutralności płci w przestrzeni kosmetycznej zainspiruje inne marki do pójścia w ich ślady.
  • Zrównoważone akcenty. Usprawniona edycja trzech produktów to odejście od maksymalistycznych marek do pielęgnacji skóry, które widzieliśmy tak wiele w ciągu ostatnich kilku lat. Hybryda tonik/serum celowo ma gęstą konsystencję, którą można nakładać bezpośrednio z opuszków palców, co oznacza, że ​​ogranicza ilość odpadów z płatków kosmetycznych, których wymagałyby inne podobne produkty. A jeden z produktów — balsam — jest nawet dostępny wielokrotnego napełniania butelka. Produkty nie są dostarczane w zewnętrznych pudełkach z folią termokurczliwą, które są ogromnym źródłem odpadów w branży. Jest również wegański i wolny od okrucieństwa. Świetny!
  • Opakowanie. Jest ładny i praktyczny; lawendowa kolorystyka jest przepiękna, żaden z elementów nie ma zdejmowanych pokrywek (idealne dla osób, które cały czas gubią gówno), jak ja) i nie ma niehigienicznych słoików na świeżym powietrzu, w które trzeba zanurzać palce i grozić zanieczyszczeniem lub szybkim wygaśnięcie.
  • Promuje stosowanie filtrów przeciwsłonecznych. Jest jeden (1) krem ​​nawilżający i ma szerokie spektrum ochrony przeciwsłonecznej SPF 30. Nie tylko sprawia to, że wszyscy (wszyscy!) powinni codziennie nosić krem ​​z filtrem, ale także działa na rzecz obalenia wciąż wszechobecnego mitu, że melanowa skóra nie musi być chroniona przed słońce. Co więcej, ten nie kreduje na ciemnej karnacji. (Ale więcej o tym w przyszłości.)
  • Tekstury są zachwycające. Każda formuła ma niebiańską, gładką konsystencję, która sprawia, że ​​stosowanie Fenty Skin jest niemal rytualnym, przyjemnym procesem samoopieki.

Ogólne wady:

  • Zapach. Tak, jest sztucznie perfumowany i tak, może podrażniać osoby wrażliwe lub uczulać osoby ze skłonnością do trądziku różowatego i egzemy. Chociaż same zapachy (jest ich wiele różnych) nie są super ciężkie ani natrętne, nie są też moimi ulubionymi. Jak ukąszenia komarów, ludzie, którzy żują z otwartymi ustami i e-maile wysyłane do mnie w Comic Sans, myślę, że technicznie nie są boli mnie w jakikolwiek sposób, ale wolałbym, żeby nie były częścią mojej codziennej rutyny. Bardziej szczegółowe informacje na ten temat znajdziesz w poszczególnych recenzjach poniżej.
  • Oczar wirginijski. Chociaż doceniam to, że w toniku nie ma alkoholu, oczar wirginijski jest nieco zbyt ściągający i uczulający dla mojego osobistego typu skóry. Potwierdziłem to, kiedy testowałem Fat Water. Nie największy fan. Przepraszam, Rih.
  • Jest mniej aktywnych, niż bym chciał. Słuchaj, właśnie skończyłem 30 lat. Potrzebuję silnych, wysoce aktywnych produktów, które rozprawią się z moją twarzą. Podoba mi się włączenie do linii kremów przeciwsłonecznych o szerokim spektrum działania i subtelnych rozjaśniaczy (takich jak przeciwutleniacze), a także fakt, że istnieje tylko chemiczny peeling, a nie fizyczny. Ale jeśli mówimy o kompleksowej, ukierunkowanej na wyniki rutynie pielęgnacji skóry, brak retinoidu jest dla mnie dość rażący. To może działać dobrze dla dzieci z pokolenia Z, które dopiero zaczynają eksperymentować z chemicznymi peelingami, serum i filtrami przeciwsłonecznymi, ale starsi tacy jak ja potrzebują trochę więcej.
  • Opakowanie. Osobiście wydaje się to o wiele tańsze, niż się spodziewałem na podstawie zdjęć. Jeśli to może ci przeszkadzać, uważaj.
  • Niejako wymusza stosowanie kremów przeciwsłonecznych — nawet w nocy. Podtrzymuję wszystko, co powiedziałem w rubryce „prosy”: Krem przeciwsłoneczny jest taki, tak ważny i bardzo się cieszę, że Rihanna zmienia rozmowę o ochronie przeciwsłonecznej tą linią. Po prostu osobiście nie chcę używać kremu przeciwsłonecznego na noc.
  • Nie od razu wyglądałem jak Rihanna. Niegrzeczny.

Fenty Skin Total Cleans'r Remove-it-All Cleanser, 25 USD, dostępny tutaj.

Fenty Skin Total Cleans'r Remove-it-All Cleanser, $25:

Z tych trzech produktów byłam zaskoczona, że ​​ten środek czyszczący był moim ulubionym i najprawdopodobniej będę regularnie włączał go do swojej rutyny. Zwykle nie jestem zbyt wybredna, jeśli chodzi o mycie twarzy — są tylko przez chwilę na skórze, a następnie spłukujesz spływają do kanalizacji, więc tak naprawdę wszystko, czego od nich potrzebuję, to oczyścić twarz bez zdzierania jej lub podrażniania to.

Byłem trochę sceptyczny co do formuły kremu do pianki, która pieni się podczas wmasowywania go w skórę, wiedząc, że większość piany lub kremu środki myjące są zbyt wysuszające dla mojej skóry, pozbawiają ją naturalnego nawilżenia, pieprzą naturalną równowagę olejków w mojej skórze i sprawiają, że moje oczy są czerwone i poirytowany. Ale ten ma wyjątkowo miękką, prawie pluszową konsystencję — prawie jak puszysty, mniej lepki stopiony marshmallow — i nawet wytwarzana przez niego piana jest wyjątkowo delikatna, jak pieszczotliwa skóra podczas oczyszcza. Jest wzbogacony witaminą C i innymi przeciwutleniaczami i faktycznie usuwa mój makijaż bez potrzeby podwójnego oczyszczania lub chusteczek do makijażu (ponownie, dzięki za pomoc w ograniczeniu marnotrawstwa, Rih!). Rozpuścił maskarę w ciągu kilku sekund i szokująco wcale nie podrażnił moich wrażliwych oczu.

Po spłukaniu moja twarz poczuła tiiiiiiiiiiiiest trochę ciasny, bardziej niż bym chciał, ale nie rażąco suchy, jak się obawiałem. A tutejszy zapach – dość słaby, trochę waniliowo-kwiatowy – tak naprawdę mi nie przeszkadzał. Zauważyłem to, ani nie kochałem, ani nie nienawidziłem, ale potem zniknął w chwili, gdy spłukałem środek czyszczący i nie poświęciłem temu więcej uwagi.

Fenty Skin Fat Water-Refining Toner Serum, 28 USD, dostępny tutaj.

Fenty Skin Tłuszcz Woda Serum tonizujące wygładzające pory, $28:

Mówiąc konkretnie, spodobała mi się ta formuła. To nic takiego, jak się spodziewałem: bardziej solidny i galaretowaty niż esencja, bardziej lepki i olejopodobny niż tradycyjny toner, i nie prawie tak wilgotny, jak się spodziewałem (tak naprawdę nie wyślizguje się mi przez palce), zdecydowanie można go łatwo nakładać bez wacika Podkładka. Jest bardzo rozprowadzany, więc rozprowadzenie cienkiej warstwy na całej twarzy zajmuje około dwóch sekund, chociaż taktowałem około 20-30 sekund, zanim naprawdę wsiąkł w moją skórę i rozproszył się. Nie pozostawiał tłustych pozostałości, nie miał śliskiego połysku oleju, a także nie sprawiał, że moja twarz była obnażona (przynajmniej na początku – czytaj dalej).

Wyciskana plastikowa butelka i zakręcana nakrętka ułatwiają dozowanie, a pomysł połączenia właściwości złuszczających, rozjaśniających, nawilżających i ochronnych w jednym kroku z pewnością przemawia. Nie mogę też polemizować z włączeniem niacynamid, pochodna witaminy B3, która, jak udowodniono, poprawia koloryt i teksturę skóry. Ma najsłabszy zapach ze wszystkich, ledwie obecny kwiatowy, bez którego z pewnością mógłbym się obejść, ale też nie zrujnował mojego życia.

Prawdziwym problemem dla mnie z tym produktem jest to, że drugim składnikiem (po wodzie) jest oczar wirginijski, środek ściągający, który może mieć pozytywny właściwości do usuwania niektórych typów trądziku, ale negatywne właściwości dla osób ze skłonnością do zaczerwienienia, suchości, wrażliwości lub stanów takich jak egzema lub trądzik różowaty. Jako czasami cierpiący na to drugie, stwierdziłem, że po kilku użyciach tego produktu moja twarz wyglądała bardziej zaczerwieniony i zaogniony niż przedtem (choć nie w pełni zaostrzony do całkowitego ataku trądziku różowatego). Niestety nie wejdzie to w moją codzienną rutynę.

Fenty Skin Hydra Vizor Invisible Moisturizer Szerokie spektrum ochrony przeciwsłonecznej SPF 30, 35 USD, dostępny tutaj.

Fenty Skin Hydra Vizor Invisible Moisturizer Broad Spectrum SPF 30 Sunscreen, $35:

Moją ulubioną rzeczą w tym lekkim, kremowym, przypominającym żel kremie nawilżającym jest włączenie SPF 30 o szerokim spektrum. Jak wspomniałem powyżej, fakt, że Rihanna naucza o znaczeniu ochrony przeciwsłonecznej – dla każdego odcienia skóry – jest naprawdę cudowny. Co więcej, składniki ochrony przeciwsłonecznej, które tutaj grają, to awobenzon, homosalat i oktyzalan, które są chemiczne SPF, które podobno są bezpieczniejsze dla raf niż oksybenzon i oktinoksat, powszechny filtry przeciwsłoneczne. Byłem trochę rozczarowany, że nie zastosowano fizycznych filtrów przeciwsłonecznych (które w szczególności zapewniają ochronę przed niebieskim światłem), ponieważ ja Chciałbym zobaczyć, jak Rihanna tworzy fizyczny blok, który może działać na ciemnych odcieniach skóry, nie wyglądając na kredowo lub Casper-y.

Ale pomijając te kwestie sporne, krem ​​przeciwsłoneczny Fenty Skin jest super imponujący, ponieważ jest niesamowicie lekki na skórze, łatwo się rozprowadza, pozostawia lekko zroszone, ale nie błyszczące wykończenie i ma blady brzoskwiniowy odcień, który jest naprawdę uniwersalny w swojej zdolności do subtelnego ożywienia każdej skóry ton. Jeśli nie jest to jasne, uwielbiam też teksturę tego. Naprawdę czułem, jakby wtapiał się w moją twarz i zapewnia gładkie, równe płótno do makijażu.

Ponownie kluczowym składnikiem jest niacynamid, podobnie jak kwas hialuronowy, aloes i przeciwutleniacze. Wszystko jest w porządku, ale wolałabym też wersję nocną z jakąś aktywną pochodną witaminy A (retinoidy są dla mnie ważne, ludzie!). A skoro już mówię o wersji nocnej, to powiem to jeszcze raz: po prostu nie chcę noszę krem ​​z filtrem na noc — są ważniejsze składniki, które mogę pozwolić mi zabrać do pracy, kiedy spać.

Zapach tego kremu nawilżającego – mocniejszy kwiatowy z odrobiną kremu z filtrem przeciwsłonecznym i Play-Doh, gdy osiadł na mojej skórze – był moim najmniej ulubionym z tej grupy, a także najsilniejszy. Czy to ten dodany zapach, czy składniki przeciwsłoneczne (a może fakt, że nałożyłam go zaraz po ciężkiej oczarowej Tłuszczowej Wody), ale z jakiegoś powodu ten balsam sprawił, że moja twarz trochę szczypała, a także sprawił, że trochę się zaróżowiłem i wyglądałem na stan zapalny (ale nadal zroszony). Moja koleżanka Liza zaalarmowała mnie, aby ten wątek na Twitterze w którym estetyk Tiara Willis (która idzie za uchwyt) @MakeupForWOC) powiedział, że będzie używając tego produktu na swoim ciele, a nie jej twarz, idąc do przodu, i myślę, że to strzał w dziesiątkę. Jak zauważa, „skóra na twoim ciele jest zwykle bardziej sprężysta i mniej wrażliwa niż twoja twarz”, plus umieszczenie zapachu dalej od nosa prawdopodobnie przyniosłoby korzyści. Muszę jeszcze posmarować swoje kończyny w Hydrze Vizor, ale niedługo spróbuję.

Uwaga: Od czasu do czasu używamy linków partnerskich na naszej stronie. W żaden sposób nie wpływa to na nasze decyzje redakcyjne.

Nigdy nie przegap najnowszych wiadomości z branży modowej. Zapisz się na codzienny biuletyn Fashionista.