Fryzury na pasie startowym Andreasa Kronthalera dla Vivienne Westwood ukierunkowały spustoszone przez burzę nimfy ze stroną kulturowego zawłaszczenia

instagram viewer

Piękny wygląd z Andreas Kronthaler na pokaz Vivienne Westwood Wiosna 2018. Zdjęcie: @szarlotka/Instagram.

Paryski Tydzień Mody odnotował swój udział oryginalnyekscentryczny, nawet — piękno wygląda, ale zostaw to Andreasowi Kronthalerowi na Vivienne Westwood dobrać fryzurę i makijaż do jeszcze bardziej zwariowanych (i niestety obraźliwych) skrajności.

Etykieta Wiosna 2018 kolekcja została podobno zainspirowana wycieczką Westwooda i Kronthalera na farmę swojego brata, a zatem jej wygląd miał być folklorystyczny i nimfowy. Ale po przejrzeniu zdjęć zza kulis nie jesteśmy pewni, że to właśnie takie wibracje otrzymujemy.

Fryzjer Sam McKnight wysłano zdjęcie wyglądu – z wilgotnymi włosami przyklejonymi do twarzy modelek – do Instagrama z podpisem opisującym to jako: „Smagane wiatrem i deszczem księżniczki folkloru i baśni”. Użył też hashtagu „#eyeofthestorm” w innym poście (pokazanym poniżej), co może nie jest najdelikatniejszym sformułowaniem, biorąc pod uwagę rzeczywiste huragany, które tak niedawno spustoszyły niektóre części świata. I chociaż kłócilibyśmy się, że wygląd wydawał się czymś więcej niż „smaganym wiatrem”, to podstawa wyglądu, cornrows, jest o wiele bardziej niepokojąca.

Powiemy to jeszcze raz: to przypomnienie, że nakładanie cornrows na białe modelki jest bardzo rażącą, bardzo jawną formą kulturowe zawłaszczenie, a to jest obraźliwe i złe. Proszę przestań.

Wzdycham.

Zapisz się do naszego codziennego biuletynu i codziennie otrzymuj najnowsze wiadomości branżowe na swoją skrzynkę odbiorczą.