Nowy model Haatepah wykorzystuje modę jako platformę do obrony praw ludów tubylczych

instagram viewer

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Benjo Arwas/Models.com

Na pierwszy rzut oka 21-letnia modelka Haatepah wydaje się żyć bajką ery cyfrowej. Po odkryciu na Instagram jako nastolatek mieszkaniec Bay Area przeniósł się do Los Angeles, aby realizować swoje marzenie o modelingu i od tego czasu pozował dla takich osób jak Nike, Uniqlo i fotograf mody Damon Baker — nie wspominając o podpisaniu umowy z Zarządzanie burzą, agencja modelek, w której Kate Moss dostał jej początek.

Ale nawet najkrótsza ankieta dotycząca obecności Haatepah w Internecie jasno pokazuje, że młody model chce być znany nie tylko ze swoich uderzających cech. Jako potomek ludów Kumeyaay i Chichimeca, Haatepah od dawna priorytetowo traktował wspieranie społeczności rdzennych.

„Wielu ludzi przez setki lat było uczonych, aby nienawidzić siebie za bycie rdzennymi mieszkańcami” – mówi przez telefon. „Czuję, że ważne jest, aby ludzie odzyskali to, kim są”.

Dla Haatepah sprawa jest zarówno systemowa, jak i osobista. Adoptowany wraz ze swoim bratem bliźniakiem w wieku pięciu lat przez dwóch nie-rdzennych ojców do społeczności w dużej mierze nie-rdzennej, Haatepah pamięta, jak był prześladowany jako dziecko, ponieważ wyglądał inaczej niż jego rówieśnicy.

„Ciężko było dorastać w miejscu, które nie było zbyt zróżnicowane” – mówi.

Powiązane artykuły
Czas ponownie przemyśleć „trend” płonącej szałwii na Instagramie
Jak Slick Woods przeszedł od bezdomnego nastolatka do branży mody i urody?
Gwatemalscy rzemieślnicy szukają ponad 64 000 produktów Etsy za naruszenie praw autorskich

Ale sprawa wykroczyła poza szkolną stołówkę. Chociaż jeden z jego ojców wspierał Haatepah i jego brata poszukujących większej wiedzy i połączenia z ich rdzennymi korzeniami, drugi nie było — a kiedy zmarł bardziej wspierający rodzic, podczas gdy bliźnięta miały zaledwie 17 lat, ich drugi ojciec zaczął coraz bardziej utrudniać życie w domu. im.

„Przy stole mówił rasistowskie rzeczy, takie jak„ nie zostań pijanym Hindusem ”- wyjaśnia Haatepah. „Ja i mój brat nie broniliśmy się, dopóki nie osiągnęliśmy punktu wrzenia. A potem powiedzieliśmy mu: „Nie będziemy już dłużej znosić tego rodzaju obelg werbalnych” i wyjechaliśmy do Los Angeles. Nie mieliśmy wielkiego planu, jak tylko zostać z naszym przyjacielem. Byliśmy przez jakiś czas bezdomni”.

Choć niektóre części jego osobistej historii były bolesne, Haatepah jest dumny z odporności, która pomogła mu przetrwać trudne okoliczności – i postrzega tę odporność jako część swojego dziedzictwa. Jako dorosły zaangażował się w wiele organizacji, których celem jest wspieranie Native głosy, od Native American Club na jego uczelni do Rady Studentów Indian Tribal Narody, Międzynarodowa Rada Młodzieży Rdzennej oraz Ruch Indian Amerykańskich. Haatepah i jego brat również założyli własną organizację, zwaną Ruch Sojuszu Indygenicznego.

Rozmawialiśmy przez telefon o złożoności łączenia aktywizmu z koniecznością zarabiania pieniędzy, jak marki modowe mogą tego uniknąć kulturowe zawłaszczenie i więcej. Czytaj dalej, aby zapoznać się z najważniejszymi punktami naszej rozmowy.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Damon Baker/Burza LA

Jaką rolę w Twoim odkryciu odegrały media społecznościowe?

Robiliśmy z bratem zdjęcia, bo myślałem, że to zabawne. Zawsze miałam swój własny styl. Lubię zachodnie ubrania – jak buty, klamry do paska i rdzenną biżuterię. To zwróciło uwagę agenta mojej matki, Daniela Peddle'a. Mam kontrakt z Look Model Agency. Zacząłem dostawać mnóstwo pracy. Potem podpisałem kontrakt z Storm LA. Teraz mój brat też dostał kontrakt.

Postanowiłem zaryzykować, aby przyjechać do Los Angeles z niczym i realizować marzenie o modelingu, ponieważ zarabiałem [robiąc to] w San Francisco dobre pieniądze. Wyszedłem na kończynę i oto jestem dzisiaj. Byłem samowystarczalny. Mój Instagram rośnie. Byłem w stanie zrobić cały aktywizm, który kocham. Uwielbiam być rzecznikiem moich ludzi i korzystać z platformy, na której muszę szerzyć świadomość na temat takich problemów jak Rdzenne dzieci na granicy w obozach koncentracyjnych, zaginione i zamordowane tubylcze kobiety, takie rzeczy jak że.

Czy trudno było dowiedzieć się o swoim dziedzictwie, odkąd zostałeś adoptowany z systemu pieczy zastępczej?

Na początku w ogóle nie miałem połączeń. Po prostu wiedziałem, że jestem tubylcem. Ale zacząłem szukać. Poszedłem na powwows. Związałem się z rdzenną społecznością w Bay Area. Zacząłem szukać starszych, chodzić do szałasu potu i na kilka różnych ceremonii, uczyć się i odzyskiwać to, kim byłem. Muszę podziękować mojemu tacie, ponieważ to on naprawdę to pchnął.

Kiedy miałam 18 lat poznałam swoją biologiczną rodzinę. Wtedy byłem w stanie określić, jakie mam plemienne pochodzenie. To było dużo do zniesienia. To naprawdę smutna historia, ale ta historia jest również częścią naszej odporności, ponieważ wciąż tu jesteśmy. Wiele osób mówi: „Natives wszystkich nie ma. Wszystkie wymarły”. Ale nie, jesteśmy tu, by zostać.

Jestem Kumeyaay i mam też krew Chichimeca. Uważam, że reprezentowanie tego jest bardzo ważne. Od czasów hiszpańskich konkwistadorów wiele osób mówi rdzennym Meksykanom, że bycie rdzennym jest złe.

Jakie są Twoje długoterminowe cele zawodowe?

Mam teraz przerwę w szkole, ale myślę o pójściu do Instytutu Sztuki Indian Amerykańskich w Santa Fe w Nowym Meksyku. Chcę uczyć się złotnictwa i robić biżuterię.

W końcu, kiedy nadejdzie czas, kiedy skończę z modelingiem, chcę spróbować aktorstwa. Nie musi to być główna rola. Nie przeszkadza mi bycie aktorem drugoplanowym. Chcę tylko spróbować. Innym mniejszym celem jest to, że chcę otworzyć własną salę do sztuk walki, ponieważ lubię brazylijskie jiu-jitsu i zapasy. Chciałbym to zrobić dla młodzieży, bardziej jak wolny klub. To byłoby po prostu tak, że robię to dla zabawy i odwdzięczenia się mojej społeczności.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Benjo Arwas/Models.com

Jak myślisz, jaką rolę może odegrać moda w aktywizmie lub rzecznictwie?

Czuję, że jest ogromny, ponieważ sposób, w jaki się ubierasz, mówi, kim jesteś i co reprezentujesz. To pierwsza rzecz, kiedy wchodzisz do pokoju, zwłaszcza gdy przemawiasz publicznie – jak masz włosy, jak jesteś ubrany, jakie masz ubrania – to wszystko pozostawia oświadczenie. Odzwierciedla to, jak chcesz się wyrazić.

Czy wkraczając w świat modelek, myślisz o wpływie produkcji odzieży na środowisko?

Właśnie modelowałem dla tej firmy, która robi ubrania dla ludzi, którzy bronią Stojącej Skały przed Dakota Access Pipeline. Mówił o prawach do ziemi i obronie naszej ziemi. Bo kiedy te firmy wchodzą i wiercą, niszczą ziemie i otaczające je ekosystemy. I to nie tylko wpływa na społeczności rdzennych mieszkańców. Wpływa na wszystkie społeczności. Woda jest życiem.

Jednak pod koniec dnia niewiele mogę zrobić. Staram się modelować głównie ubrania, o których wiem, że są ekologiczne. Ale przyjeżdżając tutaj byłem bezdomnym z pogranicza. Więc czasami muszę wykonywać pracę, żeby związać koniec z końcem. To nie znaczy, że kupuję ubrania, do których się modeluję.

Dwa czynniki, które naprawdę biorę pod uwagę, to po pierwsze, jak bardzo niszczą ziemię, ponieważ nie chcę wspierać marki, która zasadniczo niszczy Amazonkę. A potem drugi — ostatnio było to Kampania Diora to było jak przywłaszczenie kulturowe razy milion. Nigdy nie mógłbym zrobić czegoś takiego. Nigdy nie sprzedałbym swoich ludzi w taki sposób.

Jeśli istnieją projekty modowe lub marki, które chcą zatrudnić Native modelki, ale nie są prowadzone przez Native, co? powinni pamiętać, aby zrobić to w sposób, który ich nie fetyszyzuje ani nie egzotykuje? zaangażowany?

Myślę, że powinni zatrudnić konsultantów kulturalnych, aby upewnić się, że wszystko jest autentyczne i zgodne z prawem. I muszą uważać na to, jak bardzo kręcą się modelki. Jeśli to rodzaj mieszanki, powiedzmy, że noszą jak [tradycyjny] naszyjnik, ale z bardziej nowoczesnymi ubraniami, myślę, że to w porządku. Ale jeśli kopiują czyjeś pełne insygnia, to przekracza granicę, ponieważ zabiera to, co tradycyjne i święte, wielu rdzennym społecznościom. Muszą tylko odbyć tę rozmowę z modelką iz jakimś konsultantem kulturowym.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Benjo Arwas/Models.com

Opowiedz mi trochę więcej o różnych formach, jakie przyjęło dla ciebie rzecznictwo.

Jestem częścią trzech lub czterech różnych organizacji. Zasadniczo protestujemy przeciwko różnym rzeczom. Protesty z tubylcami są zawsze pokojowe. Jesteśmy całkiem cicho.

Na przykład pojechaliśmy do Washington Redskins, aby zaprotestować ich maskotce. To brak szacunku. Mieliśmy znaki, które mówiły: „Nie jesteśmy twoją maskotką. Nie jesteśmy żartem. Nie jesteśmy karykaturą”. To po prostu bardzo stereotypowe i przedstawia zły obraz. Nie sądzę, żeby to był dobry przykład dla naszych dzieci.

Uczestniczyłem w marszu klimatycznym, przemawiałem tam i ofiarowałem pieśń wody. A w marcu pojechaliśmy do aresztu w Los Angeles. Rozmawialiśmy o dzieciach w aresztach, szanując je i szerząc świadomość.

Nie urodziłeś się Haatepah — w którym momencie zacząłeś nosić to imię?

Otrzymałem imię Haatepah od mojej cioci i wujka. Dali te imiona mnie i mojemu bratu. To ważne, aby odzyskać te imiona, ponieważ w erze misji otrzymywaliśmy imiona, które były hiszpańskie lub nie były rodzime. Uważam, że to ważne, aby odzyskać te imiona, aby uczcić naszych przodków.

Co masz nadzieję osiągnąć dzięki modelowaniu?

Mam nadzieję, że zdołam przywrócić naszym ludziom ich dumę. Wielu ludzi nauczono nienawidzić siebie, gdy patrzą w lustro. Mam nadzieję, że sprawię, że mały chłopiec lub dziewczynka poczuje się szczęśliwy we własnej skórze i dumny z bycia tubylcem.

Bądź na bieżąco z najnowszymi trendami, nowościami i osobami kształtującymi branżę modową. Zapisz się do naszego codziennego biuletynu.