Ikony stylu popkultury fashionistki: Alyssa oparła swoje życie na Sandi Griffin z „Daria”

Kategoria Daria Mtv Tydzień Popkultury | September 19, 2021 23:56

instagram viewer

W tym tygodniu na Fashionista świętujemy wszystko na przecięciu mody i popkultury — w tym nostalgiczne momenty krawieckie, które kształtowały nasz rozwój stylu. W naszej serii,Ikony stylu popkultury Fashionistki, mamy obsesję na punkcie postaci, które do dziś mają największy wpływ na nasze garderoby.

Kiedy „Daria” miała premierę w MTV w 1997 roku, ja, jak większość mojego pokolenia, od razu się wciągnąłem. Jasne, byłam wtedy za młoda, żeby naprawdę zrozumieć nastoletnie niepokój tytułowej bohaterki — jej nieodwzajemnione zauroczenie ponurym, grającym na gitarze starszym bracie jej artystycznej najlepszej przyjaciółki, Jane; jej status outsidera jako „mózgu” w Lawndale High; jej doświadczenia z rasizmem i przywilejami wśród kolegów z klasy; jej ogólne znużenie i rozczarowanie otaczającym ją „chorym smutnym światem” – ale było wiele tematów, do których nawet ja, która byłam nastolatką, mogłam się przyczepić.

Na przykład nie ma wstydu w byciu mądrym, ponieważ atrakcyjne cheerleaderki i piłkarze, odpowiednio Brittany i Kevin, mogą Cię podziwiać lub szukać u Ciebie wskazówek. Chociaż możesz nie być najpopularniejszą osobą w szkole (lub w pracy lub w Internecie), posiadanie jednego lub dwóch prawdziwych przyjaciół, którzy głęboko cię rozumieją, jest najważniejsze. Twoi rodzice mogą zająć się Twoją sprawą o

działka irytującego gówna, ale chcą tylko tego, co najlepsze dla ciebie – i abyś miał lepsze życie niż oni. A co najważniejsze, że „ubieranie się na czarno to modowa deklaracja. Jest głęboki, znaczący i wysmukły”.

Ten klejnot lekcji pochodzi prosto z ust Quinn Morgendorffer, dziarski, ładny i tępa młodsza siostra, która reprezentowała wszystko, czego starszy Morgendorffer nienawidził wysoko Szkoła. Quinn miała stajnię uwielbiających zalotników (Joey, Jeffy, Jamie) i była przedmiotem zazdrości żeńskiej populacji Lawndale. Kręciła się z oddziałem trzech kumpli o imieniu Sandi, Stacy i Tiffany i razem tworzyli The Fashion Club. W gimnazjum też miałem grupę trzech przyjaciół, z którymi założyłem Fashion Club. A ponieważ byłam najbardziej brunetką, najbardziej interesującą się stylem i najwyraźniej najbardziej apodyktyczną, zostałam wybrana na prezydenta — tak jak Sandi Griffin.

20 lat do przodu i oto jestem, pracuję jako redaktor naczelny Fashionista — coś, co nie różni się zbytnio od prawdziwego klubu mody. Poświęcam minuty, pomagam dyktować trendy, rozpowszechniam słowa mądrości w biurze i w Internecie i ogólnie naprawdę kocham ubrania. Czy mieliśmy wewnętrzne "są legginsy spodnie?" debata tutaj na Fashionista? Absolutnie. Czy Sandi kiedyś skarciła Stacy za noszenie „rozciągliwych spodni” w miejscach publicznych? Oczywiście, że tak. Lubię myśleć, że jestem o wiele głębszy i mniej okrutny niż Sandi dla jej „przyjaciół”, zwłaszcza jej konkurenta numer jeden, Quinna, na serial, ale naprawdę łaskocze mnie, że trochę postaci z mojego ulubionego serialu jako animatorki zdołały naprowadzić mnie na pozycję, w której się znajduję Dziś.

Jeśli chodzi o styl, Sandi zachowała stosunkowo prostotę – tak jak ja – z przyciętymi dziecięcymi koszulkami (czasami w paski), nisko założonymi spodniami w odcieniu bakłażana z lat 90. i albo casualowymi tenisówkami, albo sznurowanymi butami. Od czasu do czasu podejmowała ryzyko, na przykład noszenie całej czarnej i jagodowej wargi podczas nierozważnej wycieczki do… festiwal muzyczny „Alternapalooza” lub combo z golfem i beretem w nadziei na pojawienie się intelektualny. Ale przede wszystkim była nią moda racja bytu, posuwając się tak daleko, że nakazał koledze z klubu, aby „wziął urlop w modzie, dopóki nie uporządkuje swoich priorytetów”, kiedy zaniedbała swoje obowiązki. Ta filozofia na pierwszym miejscu w modzie rozszerzyła się również na jej filantropię, odmawiając darowizny bawełny / poli mieszaj przedmioty z bezdomnymi, ponieważ „mogą być biedni, ale to nie znaczy, że powinni być niemodny."

Słuchaj, to oczywiście wszystko jest zabawne, ale jeśli chodzi o fikcyjną postać w popkulturze, która (o dziwo) zdołała przewidzieć, gdzie wyląduję w życiu, muszę przyznać pani Griffin. I tak bezkompromisowo głupia i płytka, jak odchodzi, nigdy nie rzuci koleżanki z mody pod autobusem — może z wyjątkiem Quinna, ale jesteśmy tylko ludźmi i wszyscy mamy nemezis — i żadne z nich nie I. Sandi uroczyście obiecała przed szkolnym wyjściem na paintball: „Jeśli strzelę do kolegi z Fashion Club, Obym przez cały tydzień nosiła brązowe spodnie z gumką w pasie”. To piekielne poświęcenie stylu.

Nigdy nie przegap najnowszych wiadomości z branży modowej. Zapisz się na codzienny biuletyn Fashionista.