Projektant Duro Olowu zostaje kuratorem nowej wystawy w Muzeum Sztuki Współczesnej w Chicago

Kategoria Chicago Projektanci Duro Olowu Wystawa Eksponaty Sieć | September 19, 2021 22:49

instagram viewer

„Duro Olowu: Seeing Chicago” oferuje świeże spojrzenie na portrety, pejzaże i surrealizm, wykorzystując prawie 400 dzieł sztuki pochodzących z publicznych i prywatnych kolekcji miasta.

Na podglądzie prasowym dla Duro Olowu: Zwiedzanie Chicago, który działa na Muzeum Sztuki Współczesnej w Chicago do 10 maja dyrektor muzeum Madeleine Grynsztejn odpowiadała na pytanie, które, jak można było przypuszczać, byłoby najważniejsze: Dlaczego Duro Olowu — urodzona w Nigerii, mieszkająca w Londynie projektantka mody — zaproszona do gościnnego bycia kuratorem pokazu o Chicago? Dlaczego powierzono mu zadanie nauczenia muzealników, jak zobaczyć miasto?

„Istnieje amerykański truizm, sięgający aż do Alexis de Tocqueville, czasami wyrafinowanego outsidera oferując najświeższe i najbardziej szczere spojrzenie i widok na krajobraz kulturowy” – powiedział Grynsztejn do tłumu zebranego, aby zwiedzać eksponować. „Duro Olowu rzucił swój niesamowity, piękny, błyskotliwy wzrok na miasto Chicago i zaczerpnął z jego wspaniałej artystycznej gospodarstwa, zarówno publiczne, jak i prywatne, aby wyobrazić sobie relacje w czasie, między artystami, między przedmiotami i między głoska bezdźwięczna."

To nie jest takie duże naciąganie ten projektant mody, który będzie kuratorem wystawy muzealnej. Olowu jest żonaty z Thelmą Golden, dyrektorem i głównym kuratorem Muzeum Studio w Harlemie. Już wcześniej udowodnił swoje umiejętności w tym zakresie, będąc kuratorem 2016 roku Tworzenie i unicestwianie w Camden Arts Centre w Londynie. Ale jest też argument, że Olowu na co dzień jest kuratorem, w ramach swojej roli projektanta.

„Wchodzisz [do jego londyńskiego butiku] i od razu widzisz obiekty kultury” – Naomi Beckwith, starsza kuratorka MCA, która współpracowała z Olowu przy Widząc Chicago, powiedział podczas wycieczki. „Otacza cię sztuka. Otaczają Cię tekstylia. Widzisz stosy książek… widzisz winyle, muzykę, bibeloty, artefakty. A potem widzisz ubrania później. Ubrania są oczywiście integralną częścią przestrzeni, ale [butik] to szerokie doświadczenie kulturowe. I chcieliśmy wnieść tutaj jakiś sens tego doświadczenia kulturowego”.

Pokój na wystawie Muzeum Sztuki Współczesnej w Chicago „Duro Olowu: Widząc Chicago”.

Zdjęcie: Kendall McCaugherty/Dzięki uprzejmości Museum of Contemporary Art Chicago

Pytanie następnie zwraca się do projektanta/kuratora: Dlaczego Chicago zainteresowało Olowu? „Po raz pierwszy przyjechałem tutaj, ponieważ pracowałem z Ikram, fantastycznym sklepem, od około 16 lat” – wyjaśnił prasie zebranej na przedpremierach. „Byłem zdumiony wyjątkową naturą sposobu myślenia Chicago. Nie są zwolennikami; robią swoje i są bardzo dumni z tego, co jest w ich mieście, bez popisywania się. W ten sposób czułem, że czasami przeoczasz, co tam jest i jakie jest niesamowite.

Widząc Chicago z pewnością reprezentuje szeroki zakres kulturowy. Składa się z aż 367 dzieł sztuki, od rzeźby po malarstwo, fotografię, książki, tkaniny i wiele innych, pochodzących zarówno z publicznych, jak i prywatnych kolekcji. Dzieła – również zaczerpnięte z różnych epok i gatunków artystycznych – są prezentowane w stylu salonowym, co pozwala na interakcję ze sobą w sposób, który nie jest typowy dla muzeów sztuki.

„Zarówno jako projektant mody, jak i kurator, [Duro] jest zainteresowany łączeniem kultur i obiektów kulturowych w ramach wymiany i w rozmowie, która pozwala rzeczom rozmawiać ze sobą na równej płaszczyźnie, bez hierarchii, bez poczucia, że ​​jedna rzecz jest lepszy od drugiego lub lepszy od drugiego, albo że jedna kultura, jedna geografia, jedno miejsce lub jedna historia powinny zastąpić inne." zauważył Beckwith. „I tak naprawdę pytanie o jego praktykę brzmi: jak możemy pozwolić, aby to wszystko żyło razem, w pewnego rodzaju egalitarnym pięknie? Zobaczycie to na wystawie”.

Wystawa jest zorganizowana tak, aby odzwierciedlała różne gatunki sztuki, a każda galeria prezentuje portrety, pejzaż i abstrakcja w bardziej otwartym – i często mniej dosłownym – zakresie niż w jaki sposób te media tradycyjnie oglądane.

Utwory na wystawie w "Duro Olowu: Widząc Chicago".

Zdjęcie: Kendall McCaugherty/Dzięki uprzejmości Museum of Contemporary Art Chicago

Pierwszy pokój w Widząc Chicago — i jedyny bez tytułu — kręci się wokół samego miasta. Zdecydowana większość artystów w nim reprezentowanych pochodzi, mieszka lub robiła karierę w Chicago. W centrum znajduje się seria fotografii Amandy Williams przedstawiających potępione domy na południowym zachodzie stronę, którą ona i jej uczniowie pokryli jasnymi, monochromatycznymi kolorami w ramach upiększania partyzanckiego projekt.

„Piękną rzeczą w tych kolorach jest to, że nie tylko odwołują się do ducha społeczności, niezależnie od rasy czy płci, ale także ja, będąc w dużym stopniu kolorystą w sposobie, w jaki pracuję, ta niesamowita paleta, którą uzgodniliśmy z Naomi, może stać się podstawą dla niektórych ściany centralne z tym pokazem ”, powiedział Olowu, o palecie – która jest inspirowana społecznością afroamerykańską w Chicago i pojawia się ponownie w całym Wystawa.

Drugi pokój, nazwany „Spójrz na mnie”, inspirowany jest portretami i postacią ludzką. „To sposób, w jaki Duro nie tylko myśli o tym, jak postać pojawia się w historii sztuki, ale także o tym, jak postać może stać się czymś, co patrzy na nas jako obserwatora sztuki i historii sztuki” – powiedział Beckwith. „Nie tylko patrzymy na sztukę, ale wiele prac w tej sali pojawia się jako obiekt patrzący bezpośrednio na nas”.

Obok znajdują się rzeźby i dwuwymiarowe dzieła i rzeczywiście, wiele osób patrzy wprost na zwiedzającego. „To ty ich obserwujesz i oni obserwują ciebie” – dodał Olowu. „Szczerze wierzę, że tak właśnie powinno się angażować w sztukę, niezależnie od tego, czy jesteś w sali Old Masters w Luwrze, czy w MCA Chicago”.

Dalej jest „W stronę abstrakcji”, która bada elementy artystyczne, takie jak kolor, kształt i ruch. Najważniejsze to obraz Stanleya Whitneya przedstawiający zespoły i bloki kolorów inspirowane improwizacją jazz, utwór rdzennego amerykańskiego artysty Jeffreya Gibsona oprawiony w koraliki i dzieło sztuki z włókien autorstwa Eduardo Terrazy.

Potem jest przerywnik, mieszczący się w galerii z widokiem na jezioro Michigan, inspirowany naturą. To tam znajdziesz jedyne dzieło sztuki zamówione specjalnie dla Widząc Chicago: wkroplenie Maren Hassinger zatytułowane „A rzeka przepływa przez to”, która rzeczywiście przepływa przez cały eksponat, zaczynając od przedsionka, przecinając środek i pojawiając się ponownie na samym kończyć się.

Kontynuacją wystawy jest „Zagubieni w kosmosie”, który skupia się na krajobrazach, zarówno tradycyjnych (pomyśl o tym, jak wygląda Los Angeles z lotu ptaka Eda Ruschy), jak i „dorozumianych”.

Po nim następuje „Power to the People”, sala poświęcona surrealizmowi. Chociaż występują w nim czołowi artyści ruchu, w tym René Magritte i Max Ernst, Beckwith wyjaśnił, że Olowu chciał spojrzeć poza europejski wkład w ten gatunek: „Istniała też [również] głęboka chicagowska wersja surrealizmu i głęboki nurt surrealizmu w sztuce Chicago przez cały XX wiek, głównie za sprawą ruchu Imagist”, powiedział.

„Duro Olowu: Widząc Chicago” będzie można oglądać do 10 maja 2020 r.

Zdjęcie: Kendall McCaugherty/Dzięki uprzejmości Museum of Contemporary Art Chicago

Wreszcie jest „Drugie spojrzenie”. Beckwith wyjaśnił, że zespół „naprawdę chciał, aby ludzie poświęcili trochę czasu, ponownie, aby przyjrzeć się niektórym z tych relacji obiektu, aby obiekt, obrazy do obrazów i zacznij dostrzegać, dlaczego może być tak, że należą one do siebie w tej formacji, nawet jeśli nie wydaje się, że związek jest naturalne”. Tutaj naprawdę widać modowe tło Olowu: pokój jest inspirowany jego londyńskim butikiem, a jego ściany pokryte są wzorem zaprojektowany. Jego ubrania są pokazane z tyłu, na manekinach ustawionych jako widzowie wpatrujący się w sztukę.

Chicago zajmuje szczególne miejsce w sercu Olowu. „Wybrałem Chicago — albo Chicago wybrało mnie — bo jest przepełnione strasznie hojnymi, strasznie kompetentni, prawie nerdowi, ale bardzo ciekawi ludzie” – powiedział o mieście, w którym mieści się jego najnowszy kuratorskie przedsięwzięcie. Ostatecznie, przyznał, są to „rodzaj ludzi, z którymi lubię spędzać czas”.

Duro Olowu: Zwiedzanie Chicago można oglądać w Muzeum Sztuki Współczesnej w Chicago do 10 maja 2020 r.

Chcesz więcej Fashionistek? Zapisz się na nasz codzienny biuletyn i otrzymuj nas bezpośrednio do swojej skrzynki odbiorczej.