Miłość, pociąg L i to, co nosiłam: Rzym późną nocą

Kategoria Randki Moda Jest Fajna Nyc Pociąg L Williamsburg | September 19, 2021 21:24

instagram viewer

Odkąd zatrudniliśmy Norę jako stażystę (a potem uczyniliśmy ją tutaj stałym elementem), nowojorczyk cieszy się nam z nią czasem smutnym, czasem niewiarygodnym, ale zawsze przezabawnym „tylko w Nowym Jorku Williamsburg” randki historie. Pomyśleliśmy, że ty też powinieneś ich usłyszeć. Więc co drugi tydzień prosiliśmy ją, by podzieliła się swoimi próbami i udrękami jako jedna dwudziestolatka, próbując uporać się z tym nieuchwytnym, niezbyt hipsterskim nie-dupkiem – i skoordynować idealny strój. Czerpiąc inspirację z tej innej Nory, legendarna pani Ephron, prezentujemy "Miłość, pociąg L i co nosiłem".

Życie 20-latka w Nowym Jorku jest często chamskie, ale nigdy, przenigdy nudne.

Czekaj, cofam to. Ponieważ pomiędzy spontanicznymi makijażami w barze i nieuzasadnionymi mieszanymi napojami od nieznajomych (mniej przerażających niż się wydaje!), na tę monogamię po prostu nie możesz sobie pozwolić, zdecydowanie spędziłem swoje jarmarku Część nocy odzianych w pełnometrażową flanelową koszulę nocną, transmitujących filmy dokumentalne przyrodnicze i wydrapującą resztki kwarty Edy's Double Fudge Brownie, którą kupiłem zaledwie kilka dni wcześniej. Jednak pewnego szczególnego wieczoru ostatnio byłam z pewnością

nie w domu w koszuli nocnej (chociaż nie sprzeciwiłbym się niektórym Edy'm). Zamiast tego nosiłam to, co uważam za „półwyrafinowany nowojorski” wygląd, co oznacza, że ​​jest tylko w połowie pochlebny, zawiera dużo czerni i jest wykończony matową czerwoną szminką.

Widzisz, kiedy przeprowadziłem się tu dwa lata temu z przedmieścia Bostonu, powiedział mi mój wspaniały pierwszy współlokator moja szafa nie wystarczyło „Nowy Jork”, a potem wezwał mnie do policji nowojorskiej za molestowanie seksualne (czyli rozmawiając z nią w ręczniku kąpielowym). [Wyd. uwaga: Prawdziwa historia.] Nie trzeba dodawać, że wziąłem jej konstruktywną krytykę do serca i od tego momentu zrobiłem świadoma decyzja, aby ubierać się mniej jak sześciolatek na jachcie (kolejny komplement, który otrzymałem przez lata) i więcej jak ja należał do Williamsburg (tj. jak Alexa Chung). Mój dotychczasowy sukces był wątpliwy.

Zresztą, gdzie ja byłem? Po bezowocnej nocy nieświadomej pracy na uniwersyteckim obwodzie barowym (co, nawiasem mówiąc, gorąco polecam, jeśli jesteś w nastrój, by poczuć się jak zgrzybiała stara wiedźma w piątek wieczorem), moja współlokatorka i ja postanowiliśmy rzucić ręcznik na męża i ruszyć dalej Dom.

Tam czekaliśmy na pociąg L na 3rd Avenue. Minęło siedemnaście minut. Przyjechał pociąg. Drzwi się otworzyły. Dostaliśmy się. Drzwi się zamknęły. Drzwi ponownie się otworzyły. Drzwi zamknęły się ponownie w połowie. Drzwi znów się otworzyły i zamknęły (żartujesz? Wsiadaj do jebanego pociągu!). I tam on było: Współczesna brooklyńska wersja mojego wymarzonego chłopca z liceum Setha Cohena – tego, który kiedyś trzymałem za ręce Siostra Akt 2 w piwnicy jego rodziców — koszula w kratę, obcisłe dżinsy, piaskowe włosy, rzęsy stworzone do pocałunków motyla (jeśli robi to ktoś powyżej czwartego roku życia).

Na popękanym ekranie iPhone'a oglądał wideo, na którym staruszek w garniturze opowiada o czymś, jak to się dzieje w sobotę o 4:10 nad ranem. Oczywiście byłem zaintrygowany i zużyłem akurat tyle PBR, by na zewnątrz kwestionować jego działalność.

„Będziesz się ze mnie śmiać”, powiedział, „ale to wykład o Cesarstwie Rzymskim”. Opowiedział mi o starożytnym Rzymie, dominacji śródziemnomorskiej, Augustusie, Konstantynopolu. Nie śmiałem się. Zakochałem się.

Spędził noc na jedzeniu pączków, a teraz jechał ze mną do domu. Powiedział, że nie byłam pierwszą osobą, która powiedziała mu, że jest utalentowany w dziedzinie rzęs i że nie jest pewien, jaki jest ich cel; — Myślę, że ma to coś wspólnego z kurzem — powiedziałem — iz tymi przejmującymi ostatnimi słowami dotarliśmy do celu.

„To jest: Lorimer... Ulica." Ugh! Zaszyfrowałem się. "Jestem Nora," powiedziałem (drzwi się otwierają). „Jestem Daniel”. Uścisnęliśmy sobie ręce (bardzo dorośli). Połowiłem w torbie wizytówkę i wręczyłem mu (znowu bardzo dorosły). „Niech z nami wyjedzie!” – krzyknęła moja szybko myśląca, ale nie dość szybko myśląca współlokatorka, gdy wyszła z pociągu. "O tak!" Powiedziałem „wysiąść?” "Koleś,wysiadaj z pociągu” – ponaglał mój rzymski uczony jakiś przypadkowy facet. Ale nie wysiadł. I prawie nie zrobiłem tego; drzwi zamknęły się za mną, po czym ponownie się otworzyły i zamknęły. Tak, byłem tą osobą.

Później tego ranka obudziłem się bez nieodebranych połączeń z nieznanych numerów, bez ciekawostek o sms-ach dotyczących panowania Juliusza Cezara.

Ale oparłem się porażce.

Zamiast tego wziąłem sprawy w swoje ręce i zrobiłem jedyną logiczną rzecz: złożyłem Lista Craigs brakowało połączenia. Kiedyś był przedmiotem dwóch osobnych nieodebranych połączeń w ciągu jednego dnia (chwila dumna dla każdego i jak dobry powód, jak każdy, aby nosić więcej żółtego), wiem, że te rzeczy rzeczywiście mają potencjał, aby podżegać szczęśliwy traf.

Mój sukces był bliski! Współczesne spotkanie - słodkie, jeśli kiedykolwiek istniało.

Dokładnie tydzień później otrzymałem e-mail z adresu, którego nie rozpoznałem. Wpadłem w konwulsje, kiedy przeczytałem ten temat: Imperium Rzymskie w pociągu L. O MÓJ BOŻE. To było to! Moja chwila zagubienia i odnalezienia szklanego pantofelka. Opowieść, którą Daniel i ja opowiedzieliśmy naszym uroczym dwujęzycznym (włoskim) dzieciom, kiedy je dawaliśmy pocałunki motyli przed snem po przeczytaniu książki z obrazkami dla dzieci bez przemocy o Rzymianach/Brytyjczykach inwazja.

Otworzyłem e-mail i wstrzymałem oddech.

Jestem też w Cesarstwie Rzymskim. Czy możemy to omówić?

-Mrówka

To tyle dla mojego pociągu L Rome-ance...