Artykuły Alice Pfeiffer

Kategoria Różne | September 19, 2021 18:19

instagram viewer

Od Inès de la Fressange po Charlotte Gainsbourg, francuska moda zawsze obejmowała buntowniczych uprzywilejowanych klas – to świat w stylu Amelii, zarówno sprośny, jak i arystokratyczny, owinięty jedynie tweedem Chanel i makaroniki. Co nie znaczy, że ta perspektywa nie doprowadziła do pięknych obrazów. Ale dla mieszkańców może to wydawać się nieco pochylone. Pas startowy Diora może być całkowicie biały, ale Francja to naród wielokulturowy. Od buntów studenckich w maju 68 roku po niedawne zamieszki wywołane niepokojem na banlieues, dźwięczne życie uliczne zajmuje kluczowe miejsce w zbiorowej pamięci. Najnowszy numer Antidote – corocznego magazynu przypominającego stolik kawowy, nakręconego w całości przez jednego fotografa – skupia się na ulicy. Zamiast być widzem „wysokiej” mody, Antidote celebruje miejskie życie jako coś, co rozpala krawiecką energię.

Paryż może być domem dla dziedzictwa tradycyjnych mistrzów Haute Couture, ale wydaje się, że ostatnio miasto stało się świadomy swojego eksperymentalnego, nowatorskiego potencjału (Gdyby Londyn miał swój własny tydzień couture, może to być jego pączkujący) gwiazdy). Oto sześciu projektantów, którzy sprawiliby, że Coco Chanel byłaby odrobinę niespokojna.

Jedna z ulubionych rosyjskich dziewczyn, uwielbiana przez fotografów stylu ulicznego za styl inspirowany Anną Kareniną, Sergeenko wypuściła swoją linię couture w zeszłym sezonie. W rezultacie powstała nostalgiczna, ale spójna kolekcja. W tym sezonie kontynuowała eksperymenty z tradycyjnymi rosyjskimi obrazami i postanowiła połączyć sowieckie bajkowe ilustracje z jej dzieciństwa w czasach wojny secesyjnej w Americana, a konkretnie w hołdzie Przeminęło z Wiatr. Kliknij, aby zobaczyć pełną kolekcję.

Pamiętasz Zahię, nieletnią eskortę, która jako pierwsza trafiła na nagłówki gazet, wskakując do łóżka z połową francuskiej drużyny piłkarskiej, a następnie wypuszczając linię bielizny „haute couture”? Cóż, wczoraj wieczorem w Paryżu odbyła się premiera filmu dokumentalnego o niej w reżyserii młodego Hugo Lopeza. Zahia de Z à A (Zahia od Z do A) śledzi każdy etap tworzenia swojej ostatniej kolekcji, aż do wystawy, i daje nam wgląd w jej cukierkowe życie.

Kiedyś przeznaczony dla kobiet z budżetami w polarnej opozycji do moich, kobiety zamierzające wystartować w fantastycznych i bogatych wakacyjne, wypoczynkowe kolekcje były również drugorzędnym zjawiskiem dla ich gotowego do noszenia rodzeństwa, dostojnego z lookbookiem na Najlepsza. Zeszłej nocy w Paryżu Salvatore Ferragamo poszedł zupełnie inaczej. Wytwórnia Florentine, sponsorzy obecnej wystawy Leonarda da Vinci w Luwrze, skorzystała z okazji, aby urządzić wystawny pokaz na wybiegu w muzeum, z odlewem godnym couture i pierwszym rzędem.

PARYŻ--W miniony weekend Francja nie tylko wybrała socjalistę François Hollande'a na swojego nowego prezydenta; kraj powitał również pierwszą damę diametralnie przeciwną Carli Bruni. Poznajcie Valérie Trierweiler, opisaną przez francuską prasę „normalną kobietą”. 47-letni dziennikarz bez botoksu, rozwiedziony z trzema dzieci, nie jest nową żoną François, ale długoletnią dziewczyną – wyraźna nowość dla Pałacu Elizejskiego (francuski odpowiednik Białego Dom).

Manish Arora wybrał motyw i użył go w najbardziej dziwaczny sposób, daleki od tego, co wywołuje u większości ludzi. Pamiętasz ostatni sezon? Twierdził, że inspiruje go wolność lat 60., i zaprojektował kolekcję szpilek łączących się w ultra obcisłe dżinsy. Dekada pojawiła się w kształcie pojedynczej sukienki w kształcie litery A (i prawdopodobnie palenia chichas na wybiegu). W tym sezonie urodzony w New Delhi projektant znalazł nową inspirację dla swojej luksusowej ekscentryczności: sztukę graffiti. Przez cały czas uliczni artyści malowali wczesne lata 90., inspirowane jasnymi literami, które pod koniec miały znaczyć „życie jest piękne”. Jeśli chodzi o ubrania, były one bardzo luźno związane z kulturą. Projekty reprezentowały ponadczasową klasykę, której nadał stylizowanego miejskiego akcentu.

Do tej pory zapewne zauważyłeś, że tematem przewodnim sezonu jest średniowiecze. Interesujące jest to, jak każdy projektant fantazjuje o dekadzie ponad tysiąclecia. W przypadku Ann Demeulemesteer wyobraziła sobie mroczne (szokujące) czasy, w których kobiety-żołnierze nosiły skórzane spodnie, luźne, płaskie buty do ud i mnóstwo drapowanych bluzek z mory. Wokół szyi wściekle owijały się duże szale ze skóry i gotowanej wełny. W połączeniu z rękawicami sięgającymi pod pachy akcesoria te wzmocniły szorstkość i wytrzymałość w stylu X wieku – idealne do jazdy konnej w środku zimnej nocy.