Retrospekcja mody: kiedy Alexander McQueen spotkał się z Internetem

Kategoria Alexander Mc Queen Lady Gaga Sieć Tydzień Popkultury | September 19, 2021 16:03

instagram viewer

Kolekcja Alexandra McQueena na wiosnę 2010. Zdjęcie: Maria Valentino/FTW/Getty Images 

Witamy w Tydzień popkultury! Chociaż zawsze można nas znaleźć poetycko opowiadające o mocnym nakładaniu się mody i popkultury, poświęcamy następne pięć dni na temat naszej ulubionej muzyki, filmów, telewizji, gwiazd, książek i teatru oraz tego, jak to wszystko łączy się z przemysłem modowym.

W październiku 2009 r. Alexander McQueen zaprezentował, jaki będzie jego ostatni pokaz mody w historii. Projektant, który zmarł tragicznie w lutym 2010 roku, wyrobił sobie opinię największego showmana mody. Jego prezentacje na wybiegu stały się historycznymi momentami, z pamiętnymi – i często wciąż przywoływanymi – finałami, w tym robotami, które strzelały farbą w sukienkę (wiosna 1999), hologramem Kate Moss (jesień 2006) czy partię ludzkich szachów (wiosna 2005). Ale mimo całego jego geniuszu na wybiegu przez lata, program, który utrwalił go jako znane nazwisko, był prawdopodobnie jego ostatnim.

W porównaniu z jego poprzednimi występami, "Plato's Atlantis" z wiosny 2010 roku był prawdopodobnie stonowany. Jego największymi elementami wizualnymi były zamontowane na robotach kamery, które biegały po torze w górę iw dół pasa startowego, oraz wyświetlany film przedstawiający nagą Raquel Zimmermann pokrytą wężami. Całkiem skromny jak na standardy McQueena. Kolekcja czerpie inspirację z natury, a konkretnie z gadów i morza, podczas gdy modele zostały stworzone z protetyki, która sprawiała, że ​​wyglądały trochę obco. Motywy natury i ekstremalny makijaż znów były na porządku dziennym dla fanów McQueena.

Ale może to właśnie sprawiło, że „Atlantyda Platona” była tak niezapomniana — wielu ludzi ją ogląda? nie były Fani McQueena. Przynajmniej jeszcze nie. „Plato's Atlantis” był pierwszym programem, jaki kiedykolwiek pojawił się w Internecie w transmisji na żywo na SHOWstudio, witając zupełnie nową publiczność w wyjątkowym, kreatywnym świecie, z ubraniami, które miały stać się wirusowe.

Buty pancernika

Nie da się pisać o „Atlantydzie Platona” i nie mówić o tych cholernych Buty pancerne. Nigdy w modzie buty nie przyćmiły reszty kolekcji tak, jak te 12-calowe szpilki. Mogli być prawdopodobnie najbardziej „McQueen” rzeczą, jaką McQueen kiedykolwiek stworzył. Czerpały z natury szpecąc ludzkie ciało, były teatralne, zupełnie świeże, a przede wszystkim groteskowe. Biorąc to pod uwagę, modelki, które je nosiły, nadal musiały być w stanie wędrować po wybiegu iz powrotem – wyczyn, którego nie wszyscy byli pewni, że potrafią.

„Przeprowadziliśmy próbę w butach i prawie wszystkie modelki mówiły »Nie będę ich nosić«” fotograf Nick Knight, który transmitował program, wspominał. Podobno Abbey Lee Kershaw, Natasha Poly i Sasha Pivovarova właściwie wycofał się z serialu ze względów bezpieczeństwa. Ale jakoś pozostałe dziewczyny były przekonane, że jest inaczej i zostały w pobliżu. „Lee odbył z nimi rozmowę motywacyjną i powiedział, co im powiedział”, powiedział Knight. „Wszyscy wyszli i żaden z nich się nie przewrócił”.

Modelka spaceruje po wybiegu w butach Armadillo podczas pokazu Alexandra McQueena wiosną 2010 roku. Zdjęcie: Antonio de Moraes Barros Filho/WireImage

Buty wywołały sensację. W poście, który niestety nie jest już dostępny, redaktorzy z British Moda przetestować buty w biurze z pewnymi trudnościami. Wieloletni przyjaciel McQueena Daphne Guinness dostąpił zaszczytu bycia pierwszą osobą, która nosić je publicznie, kołysząc je na czerwonym dywanie w Nowym Jorku. Ale przed nią buty trafiły na stopy wschodzącej wówczas postaci w pop: Lady Gaga.

Gaga i McQueen: Twórczy romans

„Mam amerykańskiego piosenkarza, który może napisać do niego piosenkę” McQueen powiedział Knightowi ścieżki dźwiękowej na kilka miesięcy przed występem. Wydaje się, że jest to tak odległe czasy, kiedy Gaga była jedynie „popularna”, a nie pełnowymiarowym zjawiskiem. Można powiedzieć, że to teledysk do „Bad Romance” ugruntował jej status. W 2009 roku miała już za sobą przebojowy album, a drugi, Potwór sławy, był w drodze. Dopiero tego lata zaczęła nazywać swoich fanów „małymi potworami”.

Nie można nie docenić roli Lady Gagi w uczynieniu „Platona Atlantydy” prawdziwym wydarzeniem popkultury poza sferą mody. Po tym, jak napisała na Twitterze wiadomość, że jej nowa piosenka zadebiutuje w serialu, była dosłownie siłą napędową transmisji na żywo, która zdobywała tak wiele hitów, że SHOWstudio się zawiesiło.

Ale sam pokaz był dopiero początkiem. W teledysku do „Bad Romance” przybrała w szczególności stylizację zamykającą „Plato’s Atlantis” – buty Armadillo i wszystko – podczas przejścia piosenki, w której które śpiewa, „chodź, chodź, modne dziecko”. To oszałamiająca grafika i (nie używaj tego terminu lekko), jeden z najbardziej kultowych popowych momentów wideo 2000s. Przybyła Gaga i zrobiła to w McQueenie.

Było jasne, że chociaż ich przyjaźń była krótka, łączyła ich głęboka więź. Po śmierci Gaga założył buty Armadillo (i więcej swoich strojów) na czerwone dywany na nagrody Brit Awards i MTV VMA. Zdobyła również fragmenty jego archiwów dzięki bardzo nagłośnione aukcje.

„Te buty to jedyny namacalny element, jaki mi pozostał z naszej wspólnej pracy” – napisała w serdecznym liście do V Czasopismo po wygraniu Obcasy pancerne w 2015 roku. „Dziś rano otrzymałem telefon, że będę teraz opiekunem trzech par platform pancernych, takich jak te, które nosiłem w teledysku do „Bad Romance”, buty z jego kolekcji crescendo „Plato's Atlantis”, takie, które sprawiły, że wszyscy z pierwszego rzędu sapnęli, bo czegoś takiego nigdy nie widzieli przed."

Lady Gaga w filmie Alexander McQueen na MTV Music Awards 2010. Zdjęcie: Steve Granitz/WireImage

Później kontynuowała: „Chciał, żebym je miała. Wrócili do mnie. Jestem tu dzisiaj nie tylko z powodu mojego talentu, ale dlatego, że we mnie wierzył. Moja dziwna marka art pop, maniakalna ekspresja moich emocji była częścią mnie, o której wiedział, że mnie nauczył. Będę wdzięczny długo po tym, jak przejdę i dołączę do niego, gdziekolwiek umieszczają dusze takie jak my.

Narodziny nowej ery cyfrowej

Choć był to ostatni pokaz w życiu McQueena, zapoczątkował nową erę dla branży – moda teraz dostosowywała się do internetu. Rok 2009 był ciekawym okresem przejściowym. Instagram się nie uruchomił, ani nie miał Moda's (obie miałyby miejsce w 2010 roku). Blogerzy (którzy teraz nazywamy „influencerami”) nadal zakłócali działanie systemu, znajdując nowych odbiorców online. Tymczasem natywna cyfrowo strona Style.com, która zadebiutowała w 2000 roku, stawała się punktem wyjścia do najświeższych relacji z tygodnia mody.

Kiedy Gaga wykorzystała media społecznościowe, aby skierować swoich fanów na transmisję na żywo, pokazała branży niewykorzystany głód wśród mas, aby rzucić okiem na bardzo ekskluzywny świat pokazów mody. W przeciwieństwie do oglądania telewizyjnego podsumowania programu po fakcie, a nawet czekania na pojawienie się obrazów, strumienie pozwoliły ludziom oglądać pokazy mody w czasie rzeczywistym, a media społecznościowe umożliwiły im udział w rozmowa. Z każdym sezonem coraz więcej marek (a przynajmniej tych, które mogą sobie na to pozwolić) oferuje transmisje na żywo ze swoich programów.

Ponieważ branża modowa wciąż się zmienia i ewoluuje, aby sprostać potrzebom Internetu, trudno nie zastanawiać się, co robiłby dzisiaj McQueen. Czy transmisje na żywo stałyby się podstawą jego marki, czy może znudziłby się filmami? Czy przyjąłby osoby mające wpływ na cyfrowe awatary, takie jak? Lil’ Miquelaczy też kontynuowałby pielęgnowanie swoich relacji z modelami? A co z jego związkiem z Gagą? W jaki sposób mogli się wzajemnie popchnąć, twórczo? Nigdy się nie dowiemy, ale to ta tajemnica i cud utrzymuje jego pamięć. A nasza umiejętność spojrzenia wstecz na jego spuściznę – z których wiele jest zachowanych na zdjęciach i filmach za darmo online – utrzymuje go w naszych sercach.

Bądź na bieżąco z najnowszymi trendami, nowościami i osobami kształtującymi branżę modową. Zapisz się do naszego codziennego biuletynu.