Jak Rita Hazan równoważy salon fryzjerski, linię produktów i celebrytów takich jak Beyoncé

instagram viewer

Ricie Hazan. Zdjęcie: Rita Hazan

W naszej wieloletniej serii „Jak to robię” rozmawiamy z ludźmi zarabiającymi na życie w branży mody i urody o tym, jak się włamali i odnieśli sukces.

„Nie boję się zmienić całego wyglądu. Cieszę się z tego” – mówi kolorysta celebrytów Rita Hazan. W jej pracy widać: Jennifer Lopezmiodowoblond włosy, Jessica Simpson's platynowe zamki i Beyonce'złociste blond warkocze, ostatnio widziane u niej Teledysk „Formacja”, to wszystkie znane przykłady. Katy PerryZmieniające się kolory włosów, od lawendy przez niebieski do różu, są również dziełem Hazana.

Pochodzący z Nowego Jorku Hazan postanowił uczęszczać do szkoły piękności w wieku 17 lat. W tym czasie miała oko na pracę dla słynnego fryzjera Oribe, który prowadził własną salon przy Piątej Alei, odwiedzany przez supermodelki lat 90., takie jak Naomi Campbell, Linda Evangelista i Christy Turlingtona. „Dostałem prawo jazdy, wszedłem i nie wyjeżdżałem, dopóki nie dostałem tej pracy”, mówi Hazan. Przez następne 10 lat asystowała głównemu kolorytowi salonu, Bradowi Johnsowi i pozyskiwała własną sławną klientelę, w tym młodą Mariah Carey na początku swojej muzycznej kariery. W 2003 roku Hazan otworzyła swój ekskluzywny salon o tej samej nazwie — również na Piątej Alei.

W 2011 roku wystartowała jej linia produktów do włosów farbowanych, który niedawno przeszedł własną metamorfozę. „Czułem, że [opakowanie] tak naprawdę nie mówi tego, co chciałem powiedzieć” – mówi Hazan. „Najpierw współpracowałem z odpowiednimi chemikami i poznałem branżę produktów. Zajęło mi więc trochę czasu, aby się tam dostać, ale ewoluował w ten wspaniale wyglądający produkt”. Nowe dodatki obejmują a szampon oraz odżywka które nawilżają i pielęgnują farbowane włosy oraz "Rozwiązanie potrójnego zagrożenia rozdwojonym końcem" do leczenia i uszczelniania uszkodzonych końcówek.

Teraz, mając prawie dwie dekady doświadczenia, Hazan równoważy swój salon, linię produktów do pielęgnacji włosów i szereg prywatnych spotkań ze znanymi klientami. Rozmawialiśmy z nią o tym, jak żongluje wszystkim, a także o jej radach dla ambitnych kolorystów.

Jak zwykle wygląda twój harmonogram?

Mam trzy życia: życie w salonie, życie mojej gwiazdy i życie w mojej linii produktów. Wszystko to równoważę i upewniam się, że poświęcam na to wystarczająco dużo czasu i nic nie zostanie zaniedbane. W poniedziałki i pół dnia w środy zajmę się biurem, pracą nad moimi produktami i biznesem. Od wtorku do piątku pracuję w salonie, ale prawda jest taka, że ​​gdy dzwoni celebryta, wszystko się rusza. Czasami są w mieście na jeden dzień lub potrzebują czegoś na jutro.

Co sprawiło, że chciałeś założyć własną linię do pielęgnacji włosów?

Kiedy ludzie mówili mi, że powinienem mieć własną linię produktów, pomyślałem: „świat nie potrzebuje kolejnego szamponu”. Jeśli mam to zrobić, to musi to być konieczne i „ja”. robiłem dużo podróży, wywiadów dla magazynów i spotkań z klientami w tym czasie, i ciągle słyszałem tę jedną skargę: co kobiety mogą zrobić między wizytami, aby zakryć swoje szary? Nie było na to dobrych rozwiązań, więc postanowiłem zrobić to sam. Stworzenie zajęło mi cztery lata ten korektor korzeni. Na rynku nie było nic takiego.

Linia produktów Rita Hazan, dostępne w Sephora. Zdjęcie: Rita Hazan

Jak podchodzisz do tworzenia nowych produktów?

Nie chcę po prostu wyrzucać rzeczy. Moja firma ma pięć lat i mam tylko sześć produktów. Nie lubię mieć 15 produktów do stworzenia linii. To nic nie znaczy. Produkt powinien mieć integralność i musisz myśleć o tym, czego ludzie potrzebują. Kiedy pracuję w salonie i słyszę, na co klienci narzekają, staram się to rozwiązać.

Jakie wyzwania napotkałeś w swojej karierze?

Kolorowanie włosów jest dla mnie łatwe. Nie wiem, jak to wytłumaczyć, ale to po prostu naturalnie przychodzi do mnie. Najtrudniej jest nowy biznes, jak prowadzić salon, jak prowadzić linię produktów, załatwiać sprawy takie jak ubezpieczenia i płace. Nie mam partnerów ani inwestorów i robię to sam w 100 procentach. Więc muszę nauczyć się każdego biznesu, co mnie ekscytuje. Zawsze się uczę i kształcę. Powiedziałbym, że zadawanie pytań jest największym wyzwaniem. Myślę, że ludzie wstydzą się zadawać pytania, ale ja nigdy tak się nie czuję. Kiedy wejdę do pokoju 10 bankierów, którzy wiedzą, co robią, a ja nie rozumiem, co coś znaczy, będą musieli mi to wyjaśnić. Nie boję się czuć głupio, bo naprawdę chcę się uczyć.

Jaką radę dałbyś początkującym kolorystom?

Najważniejszą rzeczą jest wyszkolenie i nauczenie się swojego rzemiosła. Mógłbyś asystować wielu ludziom i brać udział w zajęciach, aby upewnić się, że wiesz, co robisz. Tylko dlatego, że robisz włosy swojej przyjaciółce lub mamie i wyglądasz dobrze, nie oznacza to, że jesteś gotowy na wyzwania, takie jak, powiedzmy, zły kolor, który trzeba naprawić.

Ludzie myślą, że dwa lata wystarczą na trening, ale to za mało. Przez pierwsze dwa lata uczysz się, czym są produkty i jak ich używać, a jeśli zostaniesz kolejne dwa lata, naprawdę będziesz wiedział, co robią i jak naprawdę używać tych chemikaliów. Umiejętność wymaga czasu, cierpliwości i ciężkiej pracy. Nie obudziłem się i nie miałem wielkiego biznesu. To było dużo pracy.

Co myślisz o mediach społecznościowych, szczególnie dla profesjonalnych stylistów i kolorystów?

Prawdopodobnie spóźniłem się na imprezę, ale odgrywa to ogromną rolę w branży. Wielu kolorystów publikuje formuły i swoje prace, aby inni mogli się z nich uczyć lub z nich rezerwować klientów. Ludzie widzą twoją pracę i masz większe szanse na zdobycie nowego klienta niż nie.

Chcesz więcej Fashionistek? Zapisz się do naszego codziennego biuletynu i otrzymuj nas bezpośrednio do swojej skrzynki odbiorczej.